Formuła 1 » Aktualności F1 » Kierowca też człowiek - Pedro de la Rosa
HRT nie znalazło się na liście startowej sezonu 2013 co oznacza, że 14-letnia kariera w Formule Jeden weterana Pedro de la Rosy, zawierająca przygody z ekipami m. in. Saubera i McLarena, może dobiec końca. Jeżeli Hiszpana zabraknie w przyszłorocznej stawce, środowisku F1 będzie brakowało jego serdeczności, bogatego doświadczenia oraz autentycznej miłości do życia. O wszystkich tych cechach 41-latek opowiedział w wywiadzie z cyklu "Kierowca też człowiek", udzielonym oficjalnej stronie internetowej Formuły 1.
Zobacz także: Kierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Kierowca też człowiek - Heikki Kovalainen
Kierowca też człowiek - Nico Hulkenberg
Kierowca też człowiek - Lewis Hamilton
Kierowca też człowiek - Daniel Ricciardo
Kierowca też człowiek - Witalij Pietrow
Kierowca też człowiek - Paul di Resta
Kierowca też człowiek - Timo Glock
Kierowca też człowiek - Jenson Button
Kierowca też człowiek - Nico Rosberg
Kierowca też człowiek - Romain Grosjean
Kierowca też człowiek - Sergio Perez
Kierowca też człowiek - Kamui Kobayashi
Kierowca też człowiek - Kimi Raikkonen
Kierowca też człowiek - Pastor Maldonado Pytanie: Co budzi Cię w nocy?
Pedro de la Rosa: „Oprócz zmęczenia po podróży samolotem sytuacje, kiedy ktoś zmienia zdanie na temat, na który już podjąłeś decyzję, a potem udaje, że nigdy nic nie ustalał. Nienawidzę tego i muszę przyznać, że czasami nie pozwala mi to zasnąć".
Pytanie: Gdybyś mógł wyeliminować jedną rzecz z Twojego życia na zawsze, co by to było?
Pedro de la Rosa: „Śmierć mojego ojca. Patrzenie, jak walczy ze zwyrodnieniową chorobą neurologiczną, jak słabnie, a ja nie mogę nic na to poradzić, nie mogę mu pomóc, to było potworne".
Pytanie: Która lekcja w twoim życiu była najbardziej cenna?
Pedro de la Rosa: „Ojciec kiedyś mi powiedział, że kiedy ściskasz dłoń mężczyzny, musisz robić to mocno, energicznie i zawsze patrzeć w oczy. Pamiętam o tym za każdym razem, kiedy podaję rękę".Pytanie: Co podziwiasz?
Pedro de la Rosa: „Prawdziwych, szczerych ludzi. Podziwiam osoby kochające to, co robią, cokolwiek to jest. Łatwo wskazać tych, którzy są zaangażowani w swoją pracę i czerpią z niej satysfakcję. Uwielbiam to".
Pytanie: Gdybyś mógł doradzić coś sobie samemu z przeszłości, co byś powiedział?
Pedro de la Rosa: „Mniej śpij, więcej się ucz!"Pytanie: Gdyby twoja kariera dobiegła końca po tym sezonie, czym zajmowałbyś się przez resztę życia?
Pedro de la Rosa: „Nie jestem pewny. Chciałbym poświęcić więcej czasu rodzinie, mniej podróżować, więcej czytać, prawdopodobnie spróbować dokończyć studia uniwersyteckie. Nie jestem pewny, ponieważ nie widzę siebie bez kierownicy w dłoniach..."
Pytanie: Które zwierzę najlepiej odzwierciedla Twoją osobowość?
Pedro de la Rosa: „Pies - dobry przyjaciel".Pytanie: Co jest ważniejsze od wygrywania?
Pedro de la Rosa: „Świadomość, że jesteś najszybszy, nieważne w jakiej kategorii wyścigowej i jakim samochodem".
Pytanie: Na co wydałbyś ostatniego dolara?
Pedro de la Rosa: „Na jakieś słodkości dla moich córek".Pytanie: Co jest Twoją największą słabością?
Pedro de la Rosa: „Nie lubię podróżować i w mojej pracy to poważna wada. Nigdy nie potrafiłem sobie z tym naprawdę poradzić".
Pytanie: Jakie jest Twoje ulubione jedzenie?
Pedro de la Rosa: „Kocham dobrą hiszpańską paellę w pobliżu plaży. Zawsze podróżuję z batonem energetycznym w torbie; czuję się lepiej, gdy nie jem posiłków z samolotu".Pytanie: Co robisz najpierw, gdy wracasz do domu po wyścigu?
Pedro de la Rosa: „Muszę wypakować cały swój bagaż, nawet jeżeli wracam późną nocą. Mogę spać i myśleć o kolejnym dniu tylko wtedy, kiedy wszystko rozpakuję".
Pytanie: Co cię przeraża?
Pedro de la Rosa: „Wszystkie choroby, z którymi nie możesz walczyć. Widziałem taką i zdałem sobie sprawę, jak okropnie słabi jesteśmy".
Pytanie: Twój ulubiony zapach to?
Pedro de la Rosa: „Paliwo. Lubię paliwo spalane przez dwusuwowy silnik oraz olej z niego (niesyntetyczny) - jak ze starych motorów gokartów. Uwielbiam też woń heptanu, którym myłem mojego gokarta z ojcem".Pytanie: Najlepsza rada, jaką usłyszałeś to?
Pedro de la Rosa: „Kiedyś dobry przyjaciel powiedział mi, aby nie myśleć o następnym wyścigu, albo następnych dwóch tygodniach, lecz wybiegać dalej. Wiem, że to może wydawać się proste, ale prawie każdy zawodnik zajmujący się wyścigami jest taki, łącznie ze mną. Myślimy tylko krótkoterminowo - bardzo krótkoterminowo - a musimy potrafić długoterminowo, także pobocznie. Proste, lecz trudne do zrealizowania, gdy tylko znajdziesz się na mysim kołowrotku".
Pytanie: Zawsze myślałeś, że zostaniesz...?
Pedro de la Rosa: „Nie wiem, na to pytanie powinni odpowiedzieć chyba moja żona i dzieci. Staram się jak mogę, aby być dobrym ojcem i kimś, patrząc na kogo moje dzieci czułyby dumę. Nigdy nie marzyłem o byciu kimś wyjątkowym".Pytanie: Co ma smak domu?
Pedro de la Rosa: „Absolutnie nic. Mogę ci powiedzieć, że kilka razy zmieniałem miejsce zamieszkania i zapewniam, że nie ma nic w ścianach czy budynku - dusza pozostaje w meblach i rzeczach, które ze sobą zabierasz".Pytanie: Kiedy byłeś najbardziej szczęśliwy?
Pedro de la Rosa: „Czuję się bardzo szczęśliwą osobą, bo każdego dnia miewam tak wiele radosnych momentów. Jak powiedział mi kiedyś pewien przyjaciel, najszczęśliwszą chwilą dnia jest ta, kiedy patrzysz we wsteczne lusterko samochodu i zauważasz oczy dzieci skierowane na ciebie. Będac prawdziwym Latynosem czuję się najbardziej zadowolony prawdopodobnie wtedy, gdy w niedzielę całą rodziną jemy obiad".Pytanie: O czym nie możesz zapomnieć, a chciałbyś?
Pedro de la Rosa: „Kiedy byłem dzieckiem, bawiłem się wkrętakiem próbując naprawić mój motocykl. Wyślizgnął mi się z rąk i trafił kuzyna w oko. Prawie je stracił. Muszę z tym żyć do końca moich dni".Pytanie: Gdybyś resztę życia musiał spędzić w jednym miejscu, gdzie by to było?
Pedro de la Rosa: „Pozostałbym w Barcelonie, miejscu moich narodzin. Wspaniałe miejsca, morze, góry, ludzie, i tak - słońce..."
Kierowca też człowiek - Heikki Kovalainen
Kierowca też człowiek - Nico Hulkenberg
Kierowca też człowiek - Lewis Hamilton
Kierowca też człowiek - Daniel Ricciardo
Kierowca też człowiek - Witalij Pietrow
Kierowca też człowiek - Paul di Resta
Kierowca też człowiek - Timo Glock
Kierowca też człowiek - Jenson Button
Kierowca też człowiek - Nico Rosberg
Kierowca też człowiek - Romain Grosjean
Kierowca też człowiek - Sergio Perez
Kierowca też człowiek - Kamui Kobayashi
Kierowca też człowiek - Kimi Raikkonen
Kierowca też człowiek - Pastor Maldonado Pytanie: Co budzi Cię w nocy?
Pedro de la Rosa: „Oprócz zmęczenia po podróży samolotem sytuacje, kiedy ktoś zmienia zdanie na temat, na który już podjąłeś decyzję, a potem udaje, że nigdy nic nie ustalał. Nienawidzę tego i muszę przyznać, że czasami nie pozwala mi to zasnąć".
Pedro de la Rosa: „Śmierć mojego ojca. Patrzenie, jak walczy ze zwyrodnieniową chorobą neurologiczną, jak słabnie, a ja nie mogę nic na to poradzić, nie mogę mu pomóc, to było potworne".
Pytanie: Która lekcja w twoim życiu była najbardziej cenna?
Pedro de la Rosa: „Ojciec kiedyś mi powiedział, że kiedy ściskasz dłoń mężczyzny, musisz robić to mocno, energicznie i zawsze patrzeć w oczy. Pamiętam o tym za każdym razem, kiedy podaję rękę".Pytanie: Co podziwiasz?
Pedro de la Rosa: „Prawdziwych, szczerych ludzi. Podziwiam osoby kochające to, co robią, cokolwiek to jest. Łatwo wskazać tych, którzy są zaangażowani w swoją pracę i czerpią z niej satysfakcję. Uwielbiam to".
Pytanie: Gdybyś mógł doradzić coś sobie samemu z przeszłości, co byś powiedział?
Pedro de la Rosa: „Mniej śpij, więcej się ucz!"Pytanie: Gdyby twoja kariera dobiegła końca po tym sezonie, czym zajmowałbyś się przez resztę życia?
Pedro de la Rosa: „Nie jestem pewny. Chciałbym poświęcić więcej czasu rodzinie, mniej podróżować, więcej czytać, prawdopodobnie spróbować dokończyć studia uniwersyteckie. Nie jestem pewny, ponieważ nie widzę siebie bez kierownicy w dłoniach..."
Pytanie: Które zwierzę najlepiej odzwierciedla Twoją osobowość?
Pedro de la Rosa: „Pies - dobry przyjaciel".Pytanie: Co jest ważniejsze od wygrywania?
Pedro de la Rosa: „Świadomość, że jesteś najszybszy, nieważne w jakiej kategorii wyścigowej i jakim samochodem".
Pytanie: Na co wydałbyś ostatniego dolara?
Pedro de la Rosa: „Na jakieś słodkości dla moich córek".Pytanie: Co jest Twoją największą słabością?
Pedro de la Rosa: „Nie lubię podróżować i w mojej pracy to poważna wada. Nigdy nie potrafiłem sobie z tym naprawdę poradzić".
Pytanie: Jakie jest Twoje ulubione jedzenie?
Pedro de la Rosa: „Kocham dobrą hiszpańską paellę w pobliżu plaży. Zawsze podróżuję z batonem energetycznym w torbie; czuję się lepiej, gdy nie jem posiłków z samolotu".Pytanie: Co robisz najpierw, gdy wracasz do domu po wyścigu?
Pedro de la Rosa: „Muszę wypakować cały swój bagaż, nawet jeżeli wracam późną nocą. Mogę spać i myśleć o kolejnym dniu tylko wtedy, kiedy wszystko rozpakuję".
Pytanie: Co cię przeraża?
Pedro de la Rosa: „Wszystkie choroby, z którymi nie możesz walczyć. Widziałem taką i zdałem sobie sprawę, jak okropnie słabi jesteśmy".
Pytanie: Twój ulubiony zapach to?
Pedro de la Rosa: „Paliwo. Lubię paliwo spalane przez dwusuwowy silnik oraz olej z niego (niesyntetyczny) - jak ze starych motorów gokartów. Uwielbiam też woń heptanu, którym myłem mojego gokarta z ojcem".Pytanie: Najlepsza rada, jaką usłyszałeś to?
Pedro de la Rosa: „Kiedyś dobry przyjaciel powiedział mi, aby nie myśleć o następnym wyścigu, albo następnych dwóch tygodniach, lecz wybiegać dalej. Wiem, że to może wydawać się proste, ale prawie każdy zawodnik zajmujący się wyścigami jest taki, łącznie ze mną. Myślimy tylko krótkoterminowo - bardzo krótkoterminowo - a musimy potrafić długoterminowo, także pobocznie. Proste, lecz trudne do zrealizowania, gdy tylko znajdziesz się na mysim kołowrotku".
Pytanie: Zawsze myślałeś, że zostaniesz...?
Pedro de la Rosa: „Nie wiem, na to pytanie powinni odpowiedzieć chyba moja żona i dzieci. Staram się jak mogę, aby być dobrym ojcem i kimś, patrząc na kogo moje dzieci czułyby dumę. Nigdy nie marzyłem o byciu kimś wyjątkowym".Pytanie: Co ma smak domu?
Pedro de la Rosa: „Absolutnie nic. Mogę ci powiedzieć, że kilka razy zmieniałem miejsce zamieszkania i zapewniam, że nie ma nic w ścianach czy budynku - dusza pozostaje w meblach i rzeczach, które ze sobą zabierasz".Pytanie: Kiedy byłeś najbardziej szczęśliwy?
Pedro de la Rosa: „Czuję się bardzo szczęśliwą osobą, bo każdego dnia miewam tak wiele radosnych momentów. Jak powiedział mi kiedyś pewien przyjaciel, najszczęśliwszą chwilą dnia jest ta, kiedy patrzysz we wsteczne lusterko samochodu i zauważasz oczy dzieci skierowane na ciebie. Będac prawdziwym Latynosem czuję się najbardziej zadowolony prawdopodobnie wtedy, gdy w niedzielę całą rodziną jemy obiad".Pytanie: O czym nie możesz zapomnieć, a chciałbyś?
Pedro de la Rosa: „Kiedy byłem dzieckiem, bawiłem się wkrętakiem próbując naprawić mój motocykl. Wyślizgnął mi się z rąk i trafił kuzyna w oko. Prawie je stracił. Muszę z tym żyć do końca moich dni".Pytanie: Gdybyś resztę życia musiał spędzić w jednym miejscu, gdzie by to było?
Pedro de la Rosa: „Pozostałbym w Barcelonie, miejscu moich narodzin. Wspaniałe miejsca, morze, góry, ludzie, i tak - słońce..."
źródło: formula1.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kierowca też człowiek - Pedro de la Rosa
Podobne: Kierowca też człowiek - Pedro de la Rosa
Liga Typerów - GP Bahrajnu 2019 »
Liga Typerów - sezon 2019 na start! »
De la Rosa: Wszystkie zespoły F1 blisko siebie przed sezonem 2019, z wyjątkiem Williamsa »
Zmiany w regulaminie F1 na rok 2019 »
Podobne galerie: Kierowca też człowiek - Pedro de la Rosa
GP Bahrajnu 2019 - wyścig »
GP Bahrajnu 2019 - treningi i kwalifikacje »
GP Australii 2019 - wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter