Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Kierowca też człowiek - Sebastian Vettel

Kierowca też człowiek - Sebastian Vettel

2012-03-21 - G. Filiks     Tagi: Vettel, Formuła 1, Wywiad
Zużycie opon, strategia wyścigowa, czy poziom docisku - tego rodzaju pytań nie usłyszał Sebastian Vettel w pierwszym z nowej serii wywiadów oficjalnej strony internetowej Formuły Jeden, które przybliżą kibicom osobowość kierowców, nie ich cechy za sterami bolidu. Myślicie więc, że znacie Vettela? Po przeczytaniu tej konwersacji możecie być zaskoczeni. Kto by pomyślał, że panujący mistrz świata na przykład chciałby zakazać Internetu?

Pytanie: Co budzi cię w nocy?
Sebastian Vettel:
„Zwykle staram się spać nocą  i to dobrze, że nic mnie nie budzi! (śmiech) Okej, gdy podróżujemy na zamorskie wyścigi, czasami zmęczenie po podróży samolotem nie pozwala mi zasnąć, ale poza tym nie ma nic innego. Wszelkie zmartwienia zostawiam na dzień - to odpowiedni czas, by rozwiązywać problemy. Spanie jest korzystne i zdrowe, więc zdecydowałem, że noce będę przeznaczał na sen".
Kierowca też człowiek - Sebastian VettelKierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Pytanie: Gdybyś mógł pozbyć się jednej rzeczy w twoim życiu, co by to było?
Sebastian Vettel:
„Gdybym mógł, skasowałbym Internet. Niestety nie mogę tego zrobić, bo nie ode mnie to zależy, ale sądzę, że wszyscy używamy Internetu więcej, niż nam się wydaje. Zdaję sobie sprawę, że to narzędzie może zrobić wiele dobrego, lecz ma także swoje minusy. Właśnie dlatego wierzę w słuszność ograniczania się, jako że całkowite pozbycie się Internetu jest oczywiście niemożliwe".

Pytanie: Która lekcja w twoim życiu była najbardziej cenna?
Sebastian Vettel:
„Nie da się wskazać tylko jednej. W życiu jest wiele momentów, które mogą cię dużo nauczyć. Według mnie nie ma jednego momentu, zmieniającego bieg twojej egzystencji, ponieważ to oznaczałoby, że twoje życie jest prawdopodobnie bardzo ograniczone. Każdego dnia wyciągasz jakieś wnioski - czasami jest ich więcej, czasami mniej. Ważne, by otoczyć się ludźmi mającymi doświadczenia, którymi mogą się podzielić".
Kierowca też człowiek - Sebastian VettelKierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Pytanie: Co najbardziej podziwiasz?
Sebastian Vettel:
„Szczerość".

Pytanie: Kiedy byłeś najszczęśliwszy?
Sebastian Vettel:
„Jesteś szczęśliwy wtedy, gdy żyjesz w zgodzie z samym sobą. Jeśli spojrzę wstecz, miałem wiele radosnych, fanastycznych chwil - takich, którymi człowiek się cieszy. Ale przechodzi się również przez inne sytuacje, niezbyt miłe. Jednak te momenty mogą być równie ważne. Jak rozpoznasz, co jest dobre, a co złe? Tylko za pomocą wyboru. Podejmowanie decyzji zawsze wiąże się z ryzykiem i ciężko być pewnym na 100%, że robisz coś właściwie. Niekiedy krok w złym kierunku może być cenną nauczką, bo potem doceniasz dobre decyzje i radosne chwile dużo bardziej".

Pytanie: Gdybyś mógł doradzić coś sobie samemu z przeszłości, co byś powiedział?
Sebastian Vettel:
„Nadal nie jestem zbyt cierpliwy - nigdy nie mogłem poszczycić się tą cechą. Tak więc pewnie powiedziałbym swojemu młodszemu 'ja', aby na serio poćwiczyć cierpliwość! (śmiech)"
Pytanie: Gdybyś miał wybrać jedno miejsce, w którym spędzisz resztę życia, co by to było?
Sebastian Vettel:
„Reszta mojego życia to dosyć długo! Biorąc pod uwagę obecną sytuację, powiedziałbym kokpit bolidu F1".

Pytanie: Które zwierzę najlepiej odzwierciedla twoją osobowość?
Sebastian Vettel:
„Nie jestem za bardzo dobry w znajomości zwierząt. Pewnie byłoby to połączenie różnych gatunków. Może bardziej atrakcyjna wizualnie wersja szakalopa (mityczne zwierzę północnoamerykańskiego folkloru, określane jako zając z rogami antylopy lub porożem jelenia, a czasami również ogonem bażanta - przyp. red.)! (śmiech)"
Kierowca też człowiek - Sebastian VettelKierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Pytanie: Co jest ważniejsze w życiu od wygrywania?
Sebastian Vettel:
„Najważniejsze jest to, by być szczerym wobec siebie. Gdy się okłamujesz, a jednocześnie odnosisz wielkie sukcesy na torze czy gdziekolwiek, to i tak nigdy nie będzie tak dobrze, jak wtedy, gdy jesteś szczery z samym sobą oraz innymi ludźmi".

Pytanie: Na co wydałbyś ostatniego dolara?
Sebastian Vettel:
„Och, niestety w dzisiejszym świecie niewiele można kupić za taką sumę! Myśl wydawania pieniędzy z głową towarzyszy mi dosyć często, zatem pewnie oddałbym ten banknot komuś, kto naprawdę go potrzebuje".
Kierowca też człowiek - Sebastian VettelKierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Pytanie: Co jest twoją największą słabością?
Sebastian Vettel:
„Jestem bardzo uparty - i niecierpliwy. Ale przecież już się do tego przyznałem! (śmiech)"

Pytanie: Jak to jest być bohaterem?
Sebastian Vettel:
„Nie uważam się za niego. Oczywiście przyzwyczajasz się do pewnej formy podziwu, ale jednocześnie wiesz, że nigdy nie będziesz w stu procentach przyzwyczajony do sławy. Ciągle wydaje się trochę dziwne, że rozpoznają mnie ludzie z całego świata i proszą o zdjęcie lub autograf. Nawet gdy udaję się tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłem, społeczeństwo mnie zna i skanduje moje imię".
Kierowca też człowiek - Sebastian VettelKierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Pytanie: Co cię przeraża?
Sebastian Vettel:
„Zbyt zestresowani udzie. Często ktoś pyta drugą osobę, jakie byłoby jej ostatnie życzenie w życiu. Ja chciałbym, aby ludzie tak się nie przejmowali wszystkim!"

Pytanie: Której sytuacji nie możesz zapomnieć, mimo że bardzo chcesz?
Sebastian Vettel:
„Właściwie nie ma takiej, choć naturalnie przydarzają się gorsze chwile. Oczywiście miałem jedną czy dwie niezbyt radosne momenty, ale ich nie żałuję, więc nie ma czegoś, co za wszelką cenę chciałbym wymazać z pamięci. Poza tym, przypominanie rodzinie i przyjaciołom wstydliwych sytuacji może czasami być świetną zabawą - z perspektywy czasu! (śmiech)"
Kierowca też człowiek - Sebastian VettelKierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Pytanie: Twoja ulubiona potrawa to...
Sebastian Vettel:
„Uwielbiam jedzenie, dlatego lubię wiele dań. Jeśli miałbym wybrać jedno, byłyby to lody waniliowe".

Pytanie: A ulubiony zapach?
Sebastian Vettel:
„Woń lasu. Gdy po nim spacerujesz, albo przechodzisz obok świeżo ściętego drewna. To wyjątkowy zapach, nieporównywalny z niczym innym".

Pytanie: Co smakuje tak, jak rodzinny dom?
Sebastian Vettel:
„Kuchnia mojej mamy".
Kierowca też człowiek - Sebastian VettelKierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Pytanie: Co robisz najpierw, gdy wracasz do domu po wyścigu?
Sebastian Vettel:
„Próbuję odpocząć. Zamykasz za sobą drzwi i zostawiasz zabiegany świat na zewnątrz. Tylko na krótką chwilę - zanim rozpoczniesz przygotowania do kolejnych zawodów".



źródło: Formula1.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Kierowca też człowiek - Sebastian Vettel