Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kierowca też człowiek - Nico Hulkenberg

Kierowca też człowiek - Nico Hulkenberg

2012-04-24 - G. Filiks     Tagi: Hulkenberg, Formuła 1, Wywiad
Znacie Nico Hulkenberga jako kierowcę, który ukradł rywalom show podczas kwalifikacji do GP Brazylii 2010, zdobywając swoje pierwsze pole position w barwach Williamsa, następnie przeszedł do Force India, zostając najpierw rezerwowym, a od sezonu 2012 kierowcą wyścigowym. Mało, nieprawdaż? W kolejnym wywiadzie oficjalnej strony internetowej F1 z cyklu „Kierowca też człowiek" dowiecie się m. in., że Hulkenberg jest łasuchem, mógłby spędzić resztę życia w Sydney i nie boi się przyznać do powyścigowego leniuchowania na kanapie przed telewizorem. Chcecie więcej? Zapraszamy do lektury.
Zobacz także: Kierowca też człowiek - Sebastian Vettel
                        Kierowca też człowiek - Heikki Kovalainen
Pytanie: Co budzi cię w nocy?
Nico Hulkenberg: „Mam nadzieję, że nic. Okej, jeśli mam problemy osobiste, albo na torze sprawy nie układają się tak, jakbym chciał, wówczas czasami zdarza mi się obudzić, bo ciężko wyłączyć umysł. Ale dobry sen bardzo sobie cenię, dlatego do niego dążę - zawsze!"
Pytanie: Gdybyś mógł pozbyć się jednej rzeczy w twoim życiu, co by to było?
Nico Hulkenberg:
„Wow! Nigdy nie myślałem o czymś takim. Co za trudne pytanie! Jedyna rzecz, jaka teraz przychodzi mi do głowy, to sprzątanie mojego pokoju. Wiem, że to brzmi trochę trywialnie, lecz nie mam żadnych 'znienawidzonych obiektów', które mnie prześladują..."

Pytanie: Która lekcja w twoim życiu była najbardziej cenna?
Nico Hulkenberg:
„Ta z 2010 roku, gdy debiutowałem w F1. Oczywiście będąc debiutantem chcesz pokazać pełnię swoich umiejętności, przez co możesz stracić kontrolę nad sytuacją. Zatem musiałem zrozumieć, że muszę być bardziej odprężony. Sezon 2010 był moją 'życiową lekcją'".
Pytanie: Co najbardziej podziwiasz?
Nico Hulkenberg:
„Lojalność i szczerość".

Pytanie: Kiedy byłeś najszczęśliwszy?
Nico Hulkenberg:
„Było wiele radosnych momentów. Mam świetną pracę - bycie kierowcą Formuły Jeden to spory przywilej - mam też wspierającą mnie rodzinę i dobrych przyjaciół".

Pytanie: Gdybyś mógł doradzić coś sobie samemu z przeszłości, co byś powiedział?
Nico Hulkenberg:
„Bądź bardziej cierpliwy. Spokojnie chłopcze! (śmiech)"
Pytanie: Gdyby twoja kariera dobiegła końca po tym sezonie, czym zajmowałbyś się przez resztę życia?
Nico Hulkenberg:
„Miejmy nadzieję cieszyłbym się życiem ze wszystkimi pieniędźmi, które miejmy nadzieję zarobię. (śmiech)"

Pytanie: Gdybyś miał wybrać jedno miejsce, w którym spędzisz resztę życia, co by to było?
Nico Hulkenberg:
„Podróżując po świecie z Formułą 1 oglądamy dużo fajnych miejsc, więc trudno powiedzieć. Może Sydney. Lubię to miasto, a Australijczycy są wyluzowani, dlatego mogę wyobrazić sobie siebie na Antypodach".

Pytanie: Które zwierzę najlepiej odzwierciedla twoją osobowość?
Nico Hulkenberg:
„Ha, moja fryzura nic ci nie podpowiada? Oczywiście lew! To mój znak zodiaku. Zawsze łowca!"
Pytanie: Co jest ważniejsze w życiu od wygrywania?
Nico Hulkenberg:
„Zdrowie i sprawność. W Niemczech mamy takie powiedzenie: 'zdrowie to nie wszystko, ale bez zdrowia wszystko nie znaczy nic'. Wow, jakie refleksje mamy dzisiaj..."

Pytanie: Na co wydałbyś ostatniego dolara?
Nico Hulkenberg:
„Pewnie na Fantę. Jestem łasuchem! W każdym razie dzisiaj za dolara nie kupisz nic więcej, niż napój bezalkoholowy".
Pytanie: Co jest twoją największą słabością?
Nico Hulkenberg:
„Niecierpliwość".

Pytanie: Zawsze myślałeś, że zostaniesz...
Nico Hulkenberg:
„Jak na razie jest dobrze. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Pracuję na to bardzo ciężko. Czuję, że jestem na dobrej drodze. Tak myślę..."
Pytanie: Co cię przeraża?
Nico Hulkenberg:
„Tak naprawdę nic. Nie obawiam się niczego, ale mam szacunek do wielu rzeczy oraz ludzi".

Pytanie: Czego nie możesz zapomnieć, choć bardzo chcesz?
Nico Hulkenberg:
„Nie pamiętam dokładnie, w którym roku to było, ale jeździłem w kartingu, jako młodszy kadet Mistrzostw Europy. Powinienem zdobyć tytuł, niestety dostałem karę, bo podczas wyścigu wypchnąłem lidera z toru. Miano czempiona przeszło mi koło nosa. Długo bolało".
Pytanie: Twoja ulubiona potrawa to...
Nico Hulkenberg:
„Już mówiłem, że jestem łasuchem, więc wszystko, co smakuje, pachnie i wygląda apetycznie, jest dla mnie".

Pytanie: A zapach?
Nico Hulkenberg:
„Woń lasu. Lubię biegać po lesie. Lubię zapach drzew i mchu".
Pytanie: Co ma smak domu?
Nico Hulkenberg:
„Dobre niemieckie śniadanie. Z prawdziwym chlebem! Nie takim beztreściowym pieczywem, jakie spotykamy w większości krajów, które odwiedzamy".

Pytanie: Co robisz najpierw, gdy wracasz do domu po wyścigu?
Nico Hulkenberg:
„Sprawdzam maila, biorę coś do picia, włączam telewizor i kładę się na kanapie".



źródło: Formula1.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Kierowca też człowiek - Nico Hulkenberg