Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kierowca też człowiek - Sergio Perez
Kierowca też człowiek - Sergio Perez

Kierowca też człowiek - Sergio Perez

2012-09-27 - G. Filiks     Tagi: Formuła 1, Perez, Wywiad
W tym sezonie Sergio Perez zyskał sporo renomy, od najlepszego debiutanta 2011 roku, znanego z groźnego wypadku w Monako, dzięki jeszcze lepszej jeździe podczas aktualnej kampanii stając się nowym nabytkiem wielkiego McLarena. Ale kim naprawdę jest młody Meksykanin? Gdyby musiał zakończyć sportową karierę, zostałby prawnikiem, lecz teraz to facet bojący się węży i kochający kuchnię mamy. Cokolwiek byś o nim nie mówił, tylko nie nazywaj go leniwym... Przed wami kolejny wywiad przeprowadzony przez oficjalną stronę Formuły 1 z cyklu "Kierowca też człowiek".
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Zobacz także: Kierowca też człowiek - Sebastian Vettel
                        Kierowca też człowiek - Heikki Kovalainen
                        Kierowca też człowiek - Nico Hulkenberg
                        Kierowca też człowiek - Lewis Hamilton
                        Kierowca też człowiek - Daniel Ricciardo
                        Kierowca też człowiek - Witalij Pietrow
                       
Kierowca też człowiek - Paul di Resta
                        Kierowca też człowiek - Timo Glock
                        Kierowca też człowiek - Jenson Button
                        Kierowca też człowiek - Nico Rosberg
                       Kierowca też człowiek - Romain Grosjean
Pytanie: Co budzi Cię w nocy?
Sergio Perez:
„Ach, zależy której nocy! Czasami nie mogę zasnąć przez myślenie o następnym wyścigu, innym razem o dziewczynach, jeszcze innym o przyjaciołach. Ale generalnie śpię bardzo dobrze".
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Gdybyś mógł pozbyć się jednej rzeczy ze swojego życia - na resztę życia, co by to było?
Sergio Perez: „Na resztę mojego życia? To dosyć poważna sprawa. Są teraz kwestie, które chciałbym wyrzucić, ale nic na tyle uciążliwego, żeby 'na resztę mojego życia'... (śmiech)"
Pytanie: Która lekcja w twoim życiu była najbardziej cenna?
Sergio Perez: „Cóż, nie było jednej najważniejszej, ale kilka dostałem. Gdy byłem bardzo młody, przybyłem do Europy, konkretnie do Niemiec. Miałem wtedy tylko 15 lat, to były bardzo ciężkie czasy. Zostawienie rodziny i ojczyzny, wejście w zupełnie inne środowisko - dzięki temu już za młodu zrozumiałem, jak życie może być trudne. Zanim człowiek dojdzie do takich wniosków, otrzymuje wiele lekcji dojrzewania, zarówno pod względem osobistym, jak i zawodowym".
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Co podziwiasz?
Sergio Perez: Ludzi, którzy nigdy się nie poddają, bez względu jak jest ciężko. Wiem, co to znaczy".

Pytanie: Gdybyś mógł doradzić coś sobie samemu z przeszłości, co byś powiedział?
Sergio Perez: „Udzieliłbym wielu wskazówek. Przyleciałem do Europy zupełnie sam i życie nauczyło mnie dużo rzeczy. Najważniejsza rada byłaby prawdopodobnie taka, aby dojrzeć jak najszybciej. Do tej pory jestem bardzo dumny z tego, jak idę przez życie".
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Gdyby twoja kariera dobiegła końca po tym sezonie, czym zajmowałbyś się przez resztę życia?
Sergio Perez: „Wróciłbym do Meksyku i próbował zostać prawnikiem - wiódł normalne życie".

Pytanie: Które zwierzę najlepiej odzwierciedla Twoją osobowość?
Sergio Perez: Och, cóż, na pewno nie koala. Jest zdecydowanie zbyt leniwe - dużo bardziej niż ja! (śmiech) Więc załapaliście wszyscy? Nie jestem taki leniwy".
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Co jest ważniejsze od wygrywania?
Sergio Perez: „W życiu zawodowym nic. Ale w osobistym moja rodzina i przyjaciele".

Pytanie: Na co wydałbyś ostatniego dolara?
Sergio Perez: „Nie sądzę, bym mógł kupić za niego wiele. Pewnie nabyłbym wodę - żeby jeszcze przetrwać parę godzin! (śmiech)"
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Co jest Twoją największą słabością?
Sergio Perez: „Łapanie dołka po uzyskaniu złego wyniku. Cierpię jedną-dwie godziny, ale potem do głosu dochodzi moja siła i przezwyciężam kryzys. Już go nie ma".

Pytanie: Jakie jest Twoje ulubione jedzenie?
Sergio Perez: Meksykańskie. Kocham kuchnię mamy".
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Co robisz najpierw, gdy wracasz do domu po wyścigu?
Sergio Perez: „Jeżeli udaję się do Meksyku, absolutnym priorytetem jest mój pies. Następnie wskakuję do swojego łóżka, a potem idę spotkać przyjaciół. Jeśli zaś wracam do domu w Europie, robię to samo, z pominięciem psa. (śmiech)"

Pytanie: Co cię przeraża?
Sergio Perez: „Poza wężami nic".
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Jaki jest Twój ulubiony zapach?
Sergio Perez: „Paliwa".

Pytanie: Najlepsza rada, jaką usłyszałeś to?
Sergio Perez: „Rodzina zawsze mi powtarzała, aby pracować możliwie najciężej, bo życie jest trudne. Dodatkowo żeby rozpocząć już w młodości, ponieważ kiedyś i tak będzie trzeba tak robić, a lepiej wiedzieć, co to znaczy ciężka praca".

Pytanie: Zawsze myślałeś, że zostaniesz...?
Sergio Perez: „Tak naprawdę nie wiem. Teraz to dziwne uczucie widywać ludzi, którzy zaczynają uważać mnie za gwiazdę. W Meksyku społeczeństwo jest tak bardzo zainteresowane moim życiem, tym co robię. Nigdy nie myślałem o zostaniu tego typu publiczną postacią. Zawsze chciałem wejść do Formuły Jeden i wygrywać wyścigi - nigdy nie marnowałem czasu na zastanawianie się, co się z tym wiąże: sława, zainteresowanie innych osób - to dla mnie bardzo zabawne, że ludzie nagle zaczynają się tak interesować takim kimś, jak ja".
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Co ma smak domu?
Sergio Perez: „Przebywanie z przyjaciółmi i koleżeństwo".

Pytanie: Kiedy byłeś najbardziej szczęśliwy?
Sergio Perez: „GP Kanady było bardzo emocjonalną chwilą. Przyjechało na nie tak wielu kibiców z Meksyku. Zapadło mi to w pamięci".

Pytanie: O czym bardzo chciałbyś zapomnieć, ale nie możesz?
Sergio Perez: „Zeszłorocznego GP Monako!"
Kierowca też człowiek - Sergio PerezKierowca też człowiek - Sergio Perez
Pytanie: Gdybyś resztę życia musiał spędzić w jednym miejscu, gdzie by to było?
Sergio Perez:
„Zdecydowanie w Guadalajarze, moim rodzinnym mieście. Bez najmniejszych wątpliwości".



źródło: formula1.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Kierowca też człowiek - Sergio Perez