Formuła 1 » Aktualności F1 » Kierowca też człowiek - Daniel Ricciardo

Daniel Ricciardo to stosunkowo nowa twarz w Formule 1, ale już uchodząca za jedną z przyszłych gwiazd. Oficjalna strona internetowa F1 zapytała Australijczyka o sprawy niezwiązane ze ściganiem, uzyskując kilka interesujących odpowiedzi. Daniel porównał siebie do drapieżnego ssaka miodożera, wyjawił, że boi się rekinów oraz wężów, kocha czekoladę i tak dalej i tak dalej... Przed wami kolejny wywiad z cyklu "Kierowca też człowiek".
Zobacz także: Kierowca też człowiek - Sebastian Vettel
Kierowca też człowiek - Heikki Kovalainen
Kierowca też człowiek - Nico Hulkenberg
Kierowca też człowiek - Lewis Hamilton
Pytanie: Co budzi cię w nocy?
Daniel Ricciardo: „Emocjonuję się bardzo łatwo, dlatego myślę o wielu rzeczach, które chcę robić, np. Świętach spędzanych z przyjaciółmi, nadchodzących wakacjach, tego typu rzeczach. Czasami te myśli prześladują mnie we śnie, albo raczej wtedy, gdy nie mogę zasnąć!"
Pytanie: Gdybyś mógł pozbyć się jednej rzeczy w twoim życiu, co by to było?
Daniel Ricciardo: „Co mogłoby to być? Muszę powiedzieć, że jestem dosyć szczęśliwy i nie mam czegoś, co by mnie przygnębiało, zatem chyba tak naprawdę nic w moim życiu nie zasługuje na wykluczenie". Pytanie: Która lekcja w twoim życiu była najbardziej cenna?
Daniel Ricciardo: „Dostałem jedną podczas wyścigu kartingowego, gdy miałem gdzieś 14 lat. Jechałem jako drugi i powiedziałem sobie, że z atakiem na lidera poczekam do ostatniego okrążenia. W zakręcie, w którym miałem go wyprzedzić, nieoczekiwanie się obronił, wygrywając całe zawody. Z tamtej sytuacji mój wniosek był taki, aby nie czekać na podjęcie walki".
Pytanie: Kogo podziwiasz?
Daniel Ricciardo: „Ludzi goniących za marzeniami i robiących w życiu to, co kochają. Nie chodzi mi tylko o sport - o każdą dziedzinę".
Pytanie: Gdybyś mógł doradzić coś sobie samemu z przeszłości, co byś powiedział?
Daniel Ricciardo: „Powiedziałbym, że cokolwiek robisz, czerp z tego radość - oczywiście zachowując profesjonalne podejście oraz dyscyplinę. Gdy przestajesz czerpać z czegoś przyjemność, tracisz swoją szczytową formę".Pytanie: Gdyby twoja kariera dobiegła końca po tym sezonie, czym zajmowałbyś się przez resztę życia?
Daniel Ricciardo: „Z wielką chęcią pozostałbym w wyścigach, rozglądając się za inną serią. Ale gdybym musiał skończyć całkowicie z rywalizacją na torze, to nie mam pojęcia. Fajnie byłoby zająć się jakimś innym sportem, ale obawiam się, że byłbym już za stary, aby potraktować to w stu procentach profesjonalnie. Wątpię, bym wziął się za naukę - to raczej nie sprawiałoby mi przyjemności".
Pytanie: Które zwierzę najlepiej odzwierciedla twoją osobowość?
Daniel Ricciardo: „Ratel (miodożer). To bardzo agresywne zwierzę i naturalnie całkiem ładne... (śmiech)"Pytanie: Co jest ważniejsze w życiu od wygrywania?
Daniel Ricciardo: „Szczęście. To kluczowa kwestia".
Pytanie: Na co wydałbyś ostatniego dolara?
Daniel Ricciardo: „Czekoladę. Ale za dolara teraz wiele nie kupisz, więc to byłaby dopuszczalna ilość. Nie pobiłbym rekordu!"Pytanie: Co jest twoją największą słabością?
Daniel Ricciardo: „Bycie niekiedy zbyt miłym. W życiu to może nie jest słabość, lecz na torze już tak. Ale wykorzenię ją. Jeśli miałbym wskazać coś jeszcze... bycie zbyt seksownym? (śmiech)"
Pytanie: Twój ulubiony zapach to...
Daniel Ricciardo: „Uwielbiam zapach wanilii".Pytanie: A ulubione jedzenie?
Daniel Ricciardo: „Oczywiście czekolada i lody".
Pytanie: Co robisz najpierw, gdy wracasz do domu po wyścigu?
Daniel Ricciardo: „Rzucam bagaż na podłogę i udaję się prosto do lodówki szukać jedzenia. Poźniej siadam na kanapie oglądać telewizję. Idealny leniuch!"Pytanie: Co cię przeraża?
Daniel Ricciardo: „Rekiny i węże".
Pytanie: Co ma smak domu?
Daniel Ricciardo: „Słońce, świeże powietrze - no i zapach Oceanu. Mieszkam pięć minut od oceanu i cieszę się nim za każdym razem, gdy biorę głęboki oddech".Pytanie: Gdybyś resztę życia musiał spędzić w jednym miejscu, gdzie by to było?
Daniel Ricciardo: „W domu w Australii".
Kierowca też człowiek - Heikki Kovalainen
Kierowca też człowiek - Nico Hulkenberg
Kierowca też człowiek - Lewis Hamilton
Pytanie: Co budzi cię w nocy?
Daniel Ricciardo: „Emocjonuję się bardzo łatwo, dlatego myślę o wielu rzeczach, które chcę robić, np. Świętach spędzanych z przyjaciółmi, nadchodzących wakacjach, tego typu rzeczach. Czasami te myśli prześladują mnie we śnie, albo raczej wtedy, gdy nie mogę zasnąć!"
Pytanie: Gdybyś mógł pozbyć się jednej rzeczy w twoim życiu, co by to było?
Daniel Ricciardo: „Co mogłoby to być? Muszę powiedzieć, że jestem dosyć szczęśliwy i nie mam czegoś, co by mnie przygnębiało, zatem chyba tak naprawdę nic w moim życiu nie zasługuje na wykluczenie". Pytanie: Która lekcja w twoim życiu była najbardziej cenna?
Daniel Ricciardo: „Dostałem jedną podczas wyścigu kartingowego, gdy miałem gdzieś 14 lat. Jechałem jako drugi i powiedziałem sobie, że z atakiem na lidera poczekam do ostatniego okrążenia. W zakręcie, w którym miałem go wyprzedzić, nieoczekiwanie się obronił, wygrywając całe zawody. Z tamtej sytuacji mój wniosek był taki, aby nie czekać na podjęcie walki".
Pytanie: Kogo podziwiasz?
Daniel Ricciardo: „Ludzi goniących za marzeniami i robiących w życiu to, co kochają. Nie chodzi mi tylko o sport - o każdą dziedzinę".
Daniel Ricciardo: „Powiedziałbym, że cokolwiek robisz, czerp z tego radość - oczywiście zachowując profesjonalne podejście oraz dyscyplinę. Gdy przestajesz czerpać z czegoś przyjemność, tracisz swoją szczytową formę".Pytanie: Gdyby twoja kariera dobiegła końca po tym sezonie, czym zajmowałbyś się przez resztę życia?
Daniel Ricciardo: „Z wielką chęcią pozostałbym w wyścigach, rozglądając się za inną serią. Ale gdybym musiał skończyć całkowicie z rywalizacją na torze, to nie mam pojęcia. Fajnie byłoby zająć się jakimś innym sportem, ale obawiam się, że byłbym już za stary, aby potraktować to w stu procentach profesjonalnie. Wątpię, bym wziął się za naukę - to raczej nie sprawiałoby mi przyjemności".
Pytanie: Które zwierzę najlepiej odzwierciedla twoją osobowość?
Daniel Ricciardo: „Ratel (miodożer). To bardzo agresywne zwierzę i naturalnie całkiem ładne... (śmiech)"Pytanie: Co jest ważniejsze w życiu od wygrywania?
Daniel Ricciardo: „Szczęście. To kluczowa kwestia".
Pytanie: Na co wydałbyś ostatniego dolara?
Daniel Ricciardo: „Czekoladę. Ale za dolara teraz wiele nie kupisz, więc to byłaby dopuszczalna ilość. Nie pobiłbym rekordu!"Pytanie: Co jest twoją największą słabością?
Daniel Ricciardo: „Bycie niekiedy zbyt miłym. W życiu to może nie jest słabość, lecz na torze już tak. Ale wykorzenię ją. Jeśli miałbym wskazać coś jeszcze... bycie zbyt seksownym? (śmiech)"
Pytanie: Twój ulubiony zapach to...
Daniel Ricciardo: „Uwielbiam zapach wanilii".Pytanie: A ulubione jedzenie?
Daniel Ricciardo: „Oczywiście czekolada i lody".
Pytanie: Co robisz najpierw, gdy wracasz do domu po wyścigu?
Daniel Ricciardo: „Rzucam bagaż na podłogę i udaję się prosto do lodówki szukać jedzenia. Poźniej siadam na kanapie oglądać telewizję. Idealny leniuch!"Pytanie: Co cię przeraża?
Daniel Ricciardo: „Rekiny i węże".
Pytanie: Co ma smak domu?
Daniel Ricciardo: „Słońce, świeże powietrze - no i zapach Oceanu. Mieszkam pięć minut od oceanu i cieszę się nim za każdym razem, gdy biorę głęboki oddech".Pytanie: Gdybyś resztę życia musiał spędzić w jednym miejscu, gdzie by to było?
Daniel Ricciardo: „W domu w Australii".
źródło: Formula1.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kierowca też człowiek - Daniel Ricciardo
Podobne: Kierowca też człowiek - Daniel Ricciardo




Podobne galerie: Kierowca też człowiek - Daniel Ricciardo
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter