Pierwszy raz kierowcy F1 - Kimi Raikkonen

Oficjalna strona Formuły 1 co sezon organizuje specjalny cykl wywiadów z kierowcami. W 2014 roku hasłem przewodnim rozmów jest "pierwszy raz" zawodników. Jak w takiej konwersacji wypadł oryginalny Kimi Raikkonen? Sprawdźcie i przekonajcie się, m. in. dlaczego Fin rzucił swój pierwszy sport - grę w hokeja na lodzie.

Zobacz także: Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Hulkenberg
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Kamui Kobayashi
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Rosberg
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Romain Grosjean
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Sebastian Vettel
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Felipe Massa
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Pastor Maldonado
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Adrian Sutil
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Max Chilton
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Kevin Magnussen
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Daniel Ricciardo
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Esteban Gutierrez
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Jules Bianchi
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Sergio Perez
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Marcus Ericsson
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Jean-Eric Vergne
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Jenson Button
                        Pierwszy raz kierowcy F1 - Valtteri Bottas

Pytanie: Kto był twoim pierwszym bohaterem w dzieciństwie?
Kimi Raikkonen: Nigdy nie miałem żadnych idoli. To nie dla mnie. P: Pierwsze Grand Prix, jakie widziałeś?
KR: Nie wiem, który wtedy był rok, ale pamiętam jak ścigał się Keke Rosberg, a potem (Mika) Hakkinen. Oczywiście zaczynasz się interesować, gdy widzisz, że startują kierowcy z twojego kraju.

P: Ile miałeś lat, gdy po raz pierwszy postanowiłeś, że chcesz zostać kierowcą F1?
KR: Kiedy byłem dzieciakiem, chciałem robić wiele rzeczy. Co do Formuły Jeden, nie wierzyłem tak naprawdę, że mogę się w niej ścigać - do 17. roku życia, gdy wygrałem trochę zawodów.

P: Twój pierwszy duży wypadek w samochodzie wyścigowym?
KR: Na testach Formuły 1 bolidem Saubera. To był jeden z moich pierwszych występów samochodem F1! P: Jaki kolor miał twój pierwszy kask?
KR: Biały - był ze sklepu.

P: Jak wygrałeś swój pierwszy puchar w wyścigach i jak wyglądało to trofeum?
KR: Nie mam pojęcia, ale na pewno było małe. Gdybym pogrzebał głęboko w domu, pewnie bym je znalazł.

P: Pierwszy samochód drogowy, jaki prowadziłeś?
KR: Ładę - samochód rodziny.

P: Pierwszy dom, w którym mieszkałeś?
KR: Oczywiście dom rodziców w Espoo.

P: Jak bardzo denerwowałeś się podczas pierwszego dnia w szkole?
KR: Nie pamiętam. Ale na pewno denerwowałem się w wielu sytuacjach - także w szkole.

P: Pierwsza potrawa, jaką przyrządziłeś?
KR: Pewnie jakiś makaron. Na pewno nic skomplikowanego. (śmiech)

P: Pierwsza rzecz, jaką zrobiłeś dziś rano?
KR: Obudziłem się!P: Co zrobiłeś najpierw, gdy zdobyłeś po raz pierwszy fotel w F1?
KR: Cieszyłem się. Przedtem miałem test i nie byłem pewny, czy dostanę posadę - więc po prostu byłem szczęśliwy.

P: Pierwszy utwór muzyczny, jaki kupiłeś?
KR: Kasetę Guns N' Roses.

P: Pierwsza dyscyplina sportu, jaką uprawiałeś w dzieciństwie?
KR: Najpewniej hokej na lodzie. Chyba wszyscy chłopcy w Finlandii grają w hokeja na pewnym etapie swojego dzieciństwa. Skończyłem z tym, bo musiałem wstawać bardzo wcześnie na trening - to nie dla mnie.

P: Kiedy przeżyłeś swój pierwszy romantyczny pocałunek?
KR: Cha! Nie wiem. Musiałem w szkole. Minęło od tego zdecydowanie ponad 20 lat...

P: Kiedy po raz pierwszy zostałeś poproszony o autograf przez kibica?
KR: Może w Formule Renault.

P: Kiedy po raz pierwszy posmakowałeś szampana?
KR: Gdy ścigałem się w Europie i wygrałem - nie wiem który wyścig.

P: Co zjadłbyś najpierw - owoc czy czekoladę?
KR: Nie chodzę tak bardzo za czekoladą, więc najpewniej owoc. Gdybyś powiedział cukierki, to co innego... (śmiech)

P: Pierwsze słowo, które wypowiedziałeś jako dzidziuś?
KR: Rodzice powiedzieli mi, jakie to było słowo. Ale nie pamiętam. Nie mam dobrej pamięci.