Formuła 1 » Aktualności F1 » Pierwszy raz kierowcy F1 - Max Chilton

Pierwszy raz kierowcy F1 - Max Chilton
2014-07-12 - V10.pl Tagi: Formuła 1, Wywiad, Chilton, Kierowca F1
Oficjalna strona Formuły 1 co sezon organizuje cykl wywiadów z kierowcami. W 2014 roku hasłem przewodnim rozmów jest "pierwszy raz" zawodników. Max Chilton podczas czerwcowego GP Kanady pierwszy raz odpadł z wyścigu "Jedynki", wcześniej finiszując 26. razy z rzędu. Kiedy reprezentant Marussi pierwszy raz posmakował szampana, albo jaka była pierwsza przyrządzona przez niego potrawa? Sprawdźcie.
Zobacz także: Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Hulkenberg
Pierwszy raz kierowcy F1 - Kamui Kobayashi
Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Rosberg
Pierwszy raz kierowcy F1 - Romain Grosjean
Pierwszy raz kierowcy F1 - Sebastian Vettel
Pierwszy raz kierowcy F1 - Felipe Massa
Pierwszy raz kierowcy F1 - Pastor Maldonado
Pierwszy raz kierowcy F1 - Adrian Sutil
Pytanie: Kto był twoim pierwszym bohaterem w dzieciństwie?
Max Chilton: Michael Schumacher. Przez lata liczył się wyłącznie 'czerwony bolid'. Pamiętam z dzieciństwa tylko to, jak zwyciężał czerwony samochód i kiedy jesteś młody, obchodzi cię jedynie wygrana. Dlatego zawsze kibicowałem czerwonemu bolidowi, aż wreszcie dorosłem na tyle, że wiedziałem, kto nim jedzie. Obserwowałem Schumachera przez całe moje życie - od dzieciaka do występu na piątkowym treningu GP Abu Zabi, kiedy on wciąż się ścigał w F1. Więc jest moim współczesnym idolem.
P: Pierwsze Grand Prix, jakie widziałeś?
MC: Cóż, na żywo nie widziałem żadnego aż do 2008 roku, kiedy to zaliczyłem jednorazowy występ w World Series by Renault w Monako. Ale nawet wtedy nie obejrzałem wyścigu Formuły 1, ponieważ nie mogłem dostać na niego biletu! Pierwsze F1 zawody w telewizji jakie pamiętam to wygrana Michaela Schumachera na Monzy w 2000 roku. Kibice wbiegli masowo na tor, nad nimi było podium. Pamiętam jak myślałem 'wow, to naprawdę coś wyjątkowego'. P: Ile miałeś lat, gdy po raz pierwszy postanowiłeś, że chcesz zostać kierowcą F1?
MC: Gdy byłem młody nie myślałem, że kiedyś będę się ścigał - po prostu uwielbiałem oglądać zawody samochodowe. Wtedy mój brat (Tom Chilton - przyp. red.) zaczął startować i ja rozpocząłem karierę w kartingu. Sądzę, że kiedy zaczynasz się ścigać gdziekolwiek, od razu myślisz 'chcę zostać kierowcą Formuły Jeden'. To cel możliwy do zrealizowania. Sprawy układały się po mojej myśli, miałem dobre wyścigi i teraz jestem tutaj. Więc odpowiadając na twoje pytanie, prawdopodobnie po prostu kiedy zacząłem się ścigać, w wieku 8-9 lat.
P: Twój pierwszy duży wypadek w samochodzie wyścigowym?
MC: Zależy co masz na myśli mówiąc 'duży wypadek', bo odpukać w niemalowane, nie miałem naprawdę dużego. Przeżyłem natomiast parę dramatycznie wyglądających. Myślę, że pierwszym takim był wypadek na przedsezonowych testach w bolidzie Formuły 3, gdy byłem 15-latkiem. Byłem o cały rok młodszy niż wynosił minimalny wiek, bym mógł się tam ścigać. Prowadziłem bolid na torze Snetterton i pamiętam jak wjechałem w zakręt Bomb Hole, było nieco mokro, a ja miałem opony slicki i po prostu pojechałem na wprost. To nie był aż tak poważny wypadek, ale byłem w szoku, że urwałem koło oraz przednie skrzydło. Mechanicy się nie przejęli, jednak mnie trochę to poruszyło!P: Jaki kolor miał twój pierwszy kask?
MC: Niebieski. Razem z bratem mieliśmy identyczne malowanie, które ktoś dla nas przygotował. Jeździliśmy w takim samym kasku nawet jeszcze 2-3 lata temu. Zresztą ciągle mamy podobne - zawsze nosimy na kasku trzy pasy.
P: Jak wygrałeś swój pierwszy puchar w wyścigach i jak wyglądało to trofeum?
MC: Prawdopodobnie było plastikowe, zdobyte w lokalnym centrum kartingowym w Crawley, gdy miałem 6-7 lat. Pierwszy prawdziwy puchar wygrałem gdzieś w wieku 9 lat w kartingowej kategorii Kadet. To były mistrzostwa w Kent. Dostałem trofeum blaszano-plastikowe. Wciąż mam u siebie wszystkie stare puchary.P: Pierwszy samochód drogowy, jaki prowadziłeś?
MC: Pierwszym autem, którym uczyłem się jeździć, było Mini typu grasstrack. Miało kolor jasnożółty. Obaj z bratem dostaliśmy Mini. Byłem pewnie 8-latkiem, gdy zacząłem nim jeździć. Pamiętam, że raz mi zgasło, potem ruszyłem i od tamtej pory było już dobrze. To był po prostu oldskulowy (...) wóz. Moje Mini chyba wygrało albo zajęło trzecie miejsce w brytyjskich mistrzostwach grasstrack. Po prostu wariowaliśmy nimi.
P: Pierwszy dom, w którym mieszkałeś?
MC: Dom w Reigate. Mieszkałem tylko w tym mieście. Dom był w centrum.
P: Jak bardzo denerwowałeś się podczas pierwszego dnia w szkole?
MC: Nie pamiętam pierwszego dnia, ale szkoła była dla mnie koszmarem przez lata, ponieważ nie chciałem do niej chodzić. Nie chciałem puścić się ręki mamy, a potem musiał prowadzić mnie nauczyciel! Ale kiedy poznałem szkołę naprawdę, zupełnie mi się spodobało. Brakuje mi tamtych czasów.
P: Pierwsza dyscyplina sportu, jaką uprawiałeś w dzieciństwie?
MC: To musiała być piłka nożna. Ale ulubionym sportem w szkole był hokej - uczestniczyłem w eliminacjach powiatowych.
P: Pierwsza potrawa, jaką przyrządziłeś?
MC: Grzanka się liczy? Nie? A co powiecie na podgrzanie posiłku w mikrofalówce? Na gotowe danie z kurczaka, które po prostu trzeba podgrzać? Jestem mistrzem tej potrawy!P: Pierwsza rzecz, jaką zrobiłeś dziś rano?
MC: To, co każdy mówi - sprawdziłem telefon. To naprawdę szokujące. Ale pierwsza rzecz, o której zawsze myślę po przebudzeniu, to 'jak długo jeszcze mogę poleżeć?'
P: Co zrobiłeś najpierw, gdy zdobyłeś po raz pierwszy fotel w F1?
MC: Pierwsza rzecz, jaką zrobiłem po otrzymaniu kontraktu na zawodnika w zespole F1, było wygranie wyścigu GP2 w Singapurze! Zwyciężyłem główne zawody od razu po tym, jak zostałem ogłoszony rezerwowym Marussi. Kiedy ogłoszono, że podpisałem umowę na kierowcę wyścigowego F1, byłem w domu. Chyba wyskoczyłem po tym na pizzę z przyjaciółmi.
P: Pierwsza płyta, jaką kupiłeś?
MC: Myślę, że był to krążek 'Silver Side Up' od Nickelback, tak bardzo nie w moim stylu. Pierwszym zakupionym przeze mnie albumem było 'Confessions' Ushera. To był dobry album - Usher nigdy nie zrobił lepszego.P: Kiedy przeżyłeś swój pierwszy romantyczny pocałunek?
MC: Na romantyczny trzeba być dojrzalszym, nieprawdaż? Prawdopodobnie przeżyłem go ze swoją dziewczyną, gdy zaczęliśmy ze sobą chodzić pięć i pół roku temu.
P: Kiedy po raz pierwszy zostałeś poproszony o autograf przez kibica?
MC: To niesamowite, ale chyba rozdałem kilka w kartingu. Myślę, że ludzie proszą cię o autograf w nadziei, iż pewnego dnia będziesz kimś!
P: Kiedy po raz pierwszy posmakowałeś szampana?
MC: Za pierwszym razem nienawidziłem tego smaku. I nadal tak jest. W kartingu dają ci wodę różaną, więc szampana wypiłem prawdopodobnie w Brytyjskiej Formule 3 w 2008 roku, kiedy stanąłem na podium na torze Outlon Park z Jaime Alguersuarim i Oliverem Turveyem.P: Co zjadłbyś najpierw - owoc czy czekoladę?
MC: Zawsze czekoladę! Powiem ci, co jest dobre: mama dawała mi jabłko i Kitkata!
P: Pierwsze słowo, które wypowiedziałeś jako dzidziuś?
MC: Powiedziano mi, że 'nee-nah' - wiesz, odgłos silnika.
P: Pierwszy raz, kiedy zostałeś wezwany do sędziów?
MC: Prawdopodobnie w kartingu około 2002 roku. Ktoś złożył protest, ale wygraliśmy. Chyba zostałem oskarżony o wypchnięcie rywala z toru, jednak nie zrobiłem tego.P: Ile miałeś lat, gdy pierwszy raz się goliłeś?
MC: Nie mogę zapuścić prawdziwego zarostu, ale i tak muszę się golić codziennie. Prawdopodobnie zrobiłem to po raz pierwszy w wieku 18-19 lat. Ale nigdy nie goliłem się na mokro.
Pierwszy raz kierowcy F1 - Kamui Kobayashi
Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Rosberg
Pierwszy raz kierowcy F1 - Romain Grosjean
Pierwszy raz kierowcy F1 - Sebastian Vettel
Pierwszy raz kierowcy F1 - Felipe Massa
Pierwszy raz kierowcy F1 - Pastor Maldonado
Pierwszy raz kierowcy F1 - Adrian Sutil
Pytanie: Kto był twoim pierwszym bohaterem w dzieciństwie?
Max Chilton: Michael Schumacher. Przez lata liczył się wyłącznie 'czerwony bolid'. Pamiętam z dzieciństwa tylko to, jak zwyciężał czerwony samochód i kiedy jesteś młody, obchodzi cię jedynie wygrana. Dlatego zawsze kibicowałem czerwonemu bolidowi, aż wreszcie dorosłem na tyle, że wiedziałem, kto nim jedzie. Obserwowałem Schumachera przez całe moje życie - od dzieciaka do występu na piątkowym treningu GP Abu Zabi, kiedy on wciąż się ścigał w F1. Więc jest moim współczesnym idolem.
P: Pierwsze Grand Prix, jakie widziałeś?
MC: Cóż, na żywo nie widziałem żadnego aż do 2008 roku, kiedy to zaliczyłem jednorazowy występ w World Series by Renault w Monako. Ale nawet wtedy nie obejrzałem wyścigu Formuły 1, ponieważ nie mogłem dostać na niego biletu! Pierwsze F1 zawody w telewizji jakie pamiętam to wygrana Michaela Schumachera na Monzy w 2000 roku. Kibice wbiegli masowo na tor, nad nimi było podium. Pamiętam jak myślałem 'wow, to naprawdę coś wyjątkowego'. P: Ile miałeś lat, gdy po raz pierwszy postanowiłeś, że chcesz zostać kierowcą F1?
MC: Gdy byłem młody nie myślałem, że kiedyś będę się ścigał - po prostu uwielbiałem oglądać zawody samochodowe. Wtedy mój brat (Tom Chilton - przyp. red.) zaczął startować i ja rozpocząłem karierę w kartingu. Sądzę, że kiedy zaczynasz się ścigać gdziekolwiek, od razu myślisz 'chcę zostać kierowcą Formuły Jeden'. To cel możliwy do zrealizowania. Sprawy układały się po mojej myśli, miałem dobre wyścigi i teraz jestem tutaj. Więc odpowiadając na twoje pytanie, prawdopodobnie po prostu kiedy zacząłem się ścigać, w wieku 8-9 lat.
MC: Zależy co masz na myśli mówiąc 'duży wypadek', bo odpukać w niemalowane, nie miałem naprawdę dużego. Przeżyłem natomiast parę dramatycznie wyglądających. Myślę, że pierwszym takim był wypadek na przedsezonowych testach w bolidzie Formuły 3, gdy byłem 15-latkiem. Byłem o cały rok młodszy niż wynosił minimalny wiek, bym mógł się tam ścigać. Prowadziłem bolid na torze Snetterton i pamiętam jak wjechałem w zakręt Bomb Hole, było nieco mokro, a ja miałem opony slicki i po prostu pojechałem na wprost. To nie był aż tak poważny wypadek, ale byłem w szoku, że urwałem koło oraz przednie skrzydło. Mechanicy się nie przejęli, jednak mnie trochę to poruszyło!P: Jaki kolor miał twój pierwszy kask?
MC: Niebieski. Razem z bratem mieliśmy identyczne malowanie, które ktoś dla nas przygotował. Jeździliśmy w takim samym kasku nawet jeszcze 2-3 lata temu. Zresztą ciągle mamy podobne - zawsze nosimy na kasku trzy pasy.
P: Jak wygrałeś swój pierwszy puchar w wyścigach i jak wyglądało to trofeum?
MC: Prawdopodobnie było plastikowe, zdobyte w lokalnym centrum kartingowym w Crawley, gdy miałem 6-7 lat. Pierwszy prawdziwy puchar wygrałem gdzieś w wieku 9 lat w kartingowej kategorii Kadet. To były mistrzostwa w Kent. Dostałem trofeum blaszano-plastikowe. Wciąż mam u siebie wszystkie stare puchary.P: Pierwszy samochód drogowy, jaki prowadziłeś?
MC: Pierwszym autem, którym uczyłem się jeździć, było Mini typu grasstrack. Miało kolor jasnożółty. Obaj z bratem dostaliśmy Mini. Byłem pewnie 8-latkiem, gdy zacząłem nim jeździć. Pamiętam, że raz mi zgasło, potem ruszyłem i od tamtej pory było już dobrze. To był po prostu oldskulowy (...) wóz. Moje Mini chyba wygrało albo zajęło trzecie miejsce w brytyjskich mistrzostwach grasstrack. Po prostu wariowaliśmy nimi.
P: Pierwszy dom, w którym mieszkałeś?
MC: Dom w Reigate. Mieszkałem tylko w tym mieście. Dom był w centrum.
P: Jak bardzo denerwowałeś się podczas pierwszego dnia w szkole?
MC: Nie pamiętam pierwszego dnia, ale szkoła była dla mnie koszmarem przez lata, ponieważ nie chciałem do niej chodzić. Nie chciałem puścić się ręki mamy, a potem musiał prowadzić mnie nauczyciel! Ale kiedy poznałem szkołę naprawdę, zupełnie mi się spodobało. Brakuje mi tamtych czasów.
P: Pierwsza dyscyplina sportu, jaką uprawiałeś w dzieciństwie?
MC: To musiała być piłka nożna. Ale ulubionym sportem w szkole był hokej - uczestniczyłem w eliminacjach powiatowych.
P: Pierwsza potrawa, jaką przyrządziłeś?
MC: Grzanka się liczy? Nie? A co powiecie na podgrzanie posiłku w mikrofalówce? Na gotowe danie z kurczaka, które po prostu trzeba podgrzać? Jestem mistrzem tej potrawy!P: Pierwsza rzecz, jaką zrobiłeś dziś rano?
MC: To, co każdy mówi - sprawdziłem telefon. To naprawdę szokujące. Ale pierwsza rzecz, o której zawsze myślę po przebudzeniu, to 'jak długo jeszcze mogę poleżeć?'
P: Co zrobiłeś najpierw, gdy zdobyłeś po raz pierwszy fotel w F1?
MC: Pierwsza rzecz, jaką zrobiłem po otrzymaniu kontraktu na zawodnika w zespole F1, było wygranie wyścigu GP2 w Singapurze! Zwyciężyłem główne zawody od razu po tym, jak zostałem ogłoszony rezerwowym Marussi. Kiedy ogłoszono, że podpisałem umowę na kierowcę wyścigowego F1, byłem w domu. Chyba wyskoczyłem po tym na pizzę z przyjaciółmi.
P: Pierwsza płyta, jaką kupiłeś?
MC: Myślę, że był to krążek 'Silver Side Up' od Nickelback, tak bardzo nie w moim stylu. Pierwszym zakupionym przeze mnie albumem było 'Confessions' Ushera. To był dobry album - Usher nigdy nie zrobił lepszego.P: Kiedy przeżyłeś swój pierwszy romantyczny pocałunek?
MC: Na romantyczny trzeba być dojrzalszym, nieprawdaż? Prawdopodobnie przeżyłem go ze swoją dziewczyną, gdy zaczęliśmy ze sobą chodzić pięć i pół roku temu.
P: Kiedy po raz pierwszy zostałeś poproszony o autograf przez kibica?
MC: To niesamowite, ale chyba rozdałem kilka w kartingu. Myślę, że ludzie proszą cię o autograf w nadziei, iż pewnego dnia będziesz kimś!
P: Kiedy po raz pierwszy posmakowałeś szampana?
MC: Za pierwszym razem nienawidziłem tego smaku. I nadal tak jest. W kartingu dają ci wodę różaną, więc szampana wypiłem prawdopodobnie w Brytyjskiej Formule 3 w 2008 roku, kiedy stanąłem na podium na torze Outlon Park z Jaime Alguersuarim i Oliverem Turveyem.P: Co zjadłbyś najpierw - owoc czy czekoladę?
MC: Zawsze czekoladę! Powiem ci, co jest dobre: mama dawała mi jabłko i Kitkata!
P: Pierwsze słowo, które wypowiedziałeś jako dzidziuś?
MC: Powiedziano mi, że 'nee-nah' - wiesz, odgłos silnika.
P: Pierwszy raz, kiedy zostałeś wezwany do sędziów?
MC: Prawdopodobnie w kartingu około 2002 roku. Ktoś złożył protest, ale wygraliśmy. Chyba zostałem oskarżony o wypchnięcie rywala z toru, jednak nie zrobiłem tego.P: Ile miałeś lat, gdy pierwszy raz się goliłeś?
MC: Nie mogę zapuścić prawdziwego zarostu, ale i tak muszę się golić codziennie. Prawdopodobnie zrobiłem to po raz pierwszy w wieku 18-19 lat. Ale nigdy nie goliłem się na mokro.
źródło: formula1.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Pierwszy raz kierowcy F1 - Max Chilton
Pierwszy raz kierowcy F1 - Max Chilton
Piaer 2014-07-12 14:29
Najlepszy artykuł tej serii. Max udzielał bardzo wyczerpujących odpowiedzi. Dzięki za tłumaczenie :-)
Pierwszy raz kierowcy F1 - Max Chilton
siyaderhan 2014-07-12 16:33
Ciekawa osoba z tego Chilltona. Interesujące odpowiedzi. dobry artykuł.
Podobne: Pierwszy raz kierowcy F1 - Max Chilton




Podobne galerie: Pierwszy raz kierowcy F1 - Max Chilton



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter