Formuła 1 » Aktualności F1 » Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Rosberg

Oficjalna strona Formuły 1 co roku organizuje cykl wywiadów z kierowcami. W sezonie 2014 hasłem przewodnim rozmów jest "pierwszy raz" zawodników. Jeżeli chcecie dowiedzieć się o pierwszym samochodzie Nico Rosberga, pierwszej uprawianej przez niego dyscyplinie sportu, albo pierwszej kupionej płycie, zapraszamy do lektury.
Zobacz także: Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Hulkenberg
Pierwszy raz kierowcy F1 - Kamui Kobayashi
Pytanie: Kto był twoim pierwszym bohaterem w dzieciństwie?
Nico Rosberg: Bohaterem to za duże słowo, ale kibicowałem Mice Hakkinenowi.
P: Pierwsze Grand Prix, jakie widziałeś?
NR: To było w 1989 roku, podczas GP Monako - patrzyłem na Ayrtona Sennę. Spałem wtedy na łodzi w zatoce i obudził mnie rano ryk silnika, gdy Senna wyjeżdżał z tunelu. To robiło wrażenie. P: Ile miałeś lat, gdy po raz pierwszy postanowiłeś, że chcesz zostać kierowcą F1?
NR: Około 10. roku życia oglądałem ostatni występ taty w DTM. Na pożegnalnym okrążeniu usiadłem z nim na dachu samochodu. Właśnie wtedy pomyślałem, że zawód kierowcy wyścigowego może być także drogą dla mnie.
P: Twój pierwszy duży wypadek w samochodzie wyścigowym?
NR: To zdarzyło się w kartingu. Miałem sześć lat i ścigałem się gokartem na Ibizie. Jechałem na zimnych oponach i przekoziołkowałem.
P: Jaki kolor miał twój pierwszy kask?
NR: Taki sam, jak kask mojego taty - niebiesko-biało-żółty.
P: Jak wygrałeś swój pierwszy puchar w wyścigach i jak wyglądało to trofeum?
NR: Jako dziesięciolatek zdobyłem regionalne mistrzostwo w południowej Francji - ale sorry, nie mam pojęcia, jak wyglądał ten puchar!P: Pierwszy samochód drogowy, jaki prowadziłeś?
NR: Ford Laredo z 1979 roku, gdy miałem cztery lata i mieszkałem na Ibizie. Przejechałem się nim na własną rękę!
P: Pierwszy dom, w którym mieszkałeś?
NR: Ibiza - to był mój pierwszy dom.
P: Jak bardzo denerwowałeś się podczas pierwszego dnia w szkole?
NR: Dosyć bardzo - jest wtedy wokół tyle innych dzieci i nie znasz żadnego...
P: Pierwsza potrawa, jaką przyrządziłeś?
NR: Makaron z jajkiem sadzonym. Przygotowałem ją, gdy jeszcze chodziłem do szkoły.P: Pierwsza rzecz, jaką zrobiłeś dziś rano?
NR: Wyłączyłem budzik, bo wstałem zanim zadzwonił. Kolejną ważną czynnością było sprawdzenie ile ważę, bo teraz to tak bardzo ważna rzecz w F1.
P: Co zrobiłeś najpierw, gdy zdobyłeś po raz pierwszy fotel w F1?
NR: Frank Williams powiedział mi o tym w garażu na torze Monza. Oczywiście byłem bardzo podniecony i od razu zadzwoniłem do rodziny.
P: Pierwsza płyta, jaką kupiłeś?
NR: Ścieżka dźwiękowa Eltona Johna z filmu "Król Lew".
P: Pierwsza dyscyplina sportu, w jakiej uczestniczyłeś będąc dzieckiem?
NR: Bez dwóch zdań tenis. Zacząłem w niego grać jako 4-latek na Ibizie.P: Kiedy przeżyłeś swój pierwszy romantyczny pocałunek?
NR: Gdy miałem 12 lat - był nieśmiały i niewinny...
P: Kiedy po raz pierwszy zostałeś poproszony o autograf przez kibica?
NR: Kiedy miałem 10 lat, na wyścigu DTM w Helsinkach. Fan powiedział mi wtedy "Nigdy nie wiadomo kim będziesz..." (śmiech)
P: Kiedy po raz pierwszy posmakowałeś szampana?
NR: W moje trzecie urodziny - na łodzi.P: Co zjadłbyś najpierw - owoc czy czekoladę?
NR: Wolałbym czekoladę - ale teraz trzeba wybierać owoc!
P: Pierwsze słowo, które wypowiedziałeś jako dzidziuś?
NR: Czy to dziwne, że nie wiem? Nie mogę sobie przypomnieć. (śmiech)
Pierwszy raz kierowcy F1 - Kamui Kobayashi
Pytanie: Kto był twoim pierwszym bohaterem w dzieciństwie?
Nico Rosberg: Bohaterem to za duże słowo, ale kibicowałem Mice Hakkinenowi.
P: Pierwsze Grand Prix, jakie widziałeś?
NR: To było w 1989 roku, podczas GP Monako - patrzyłem na Ayrtona Sennę. Spałem wtedy na łodzi w zatoce i obudził mnie rano ryk silnika, gdy Senna wyjeżdżał z tunelu. To robiło wrażenie. P: Ile miałeś lat, gdy po raz pierwszy postanowiłeś, że chcesz zostać kierowcą F1?
NR: Około 10. roku życia oglądałem ostatni występ taty w DTM. Na pożegnalnym okrążeniu usiadłem z nim na dachu samochodu. Właśnie wtedy pomyślałem, że zawód kierowcy wyścigowego może być także drogą dla mnie.
NR: To zdarzyło się w kartingu. Miałem sześć lat i ścigałem się gokartem na Ibizie. Jechałem na zimnych oponach i przekoziołkowałem.
P: Jaki kolor miał twój pierwszy kask?
NR: Taki sam, jak kask mojego taty - niebiesko-biało-żółty.
P: Jak wygrałeś swój pierwszy puchar w wyścigach i jak wyglądało to trofeum?
NR: Jako dziesięciolatek zdobyłem regionalne mistrzostwo w południowej Francji - ale sorry, nie mam pojęcia, jak wyglądał ten puchar!P: Pierwszy samochód drogowy, jaki prowadziłeś?
NR: Ford Laredo z 1979 roku, gdy miałem cztery lata i mieszkałem na Ibizie. Przejechałem się nim na własną rękę!
P: Pierwszy dom, w którym mieszkałeś?
NR: Ibiza - to był mój pierwszy dom.
P: Jak bardzo denerwowałeś się podczas pierwszego dnia w szkole?
NR: Dosyć bardzo - jest wtedy wokół tyle innych dzieci i nie znasz żadnego...
P: Pierwsza potrawa, jaką przyrządziłeś?
NR: Makaron z jajkiem sadzonym. Przygotowałem ją, gdy jeszcze chodziłem do szkoły.P: Pierwsza rzecz, jaką zrobiłeś dziś rano?
NR: Wyłączyłem budzik, bo wstałem zanim zadzwonił. Kolejną ważną czynnością było sprawdzenie ile ważę, bo teraz to tak bardzo ważna rzecz w F1.
P: Co zrobiłeś najpierw, gdy zdobyłeś po raz pierwszy fotel w F1?
NR: Frank Williams powiedział mi o tym w garażu na torze Monza. Oczywiście byłem bardzo podniecony i od razu zadzwoniłem do rodziny.
P: Pierwsza płyta, jaką kupiłeś?
NR: Ścieżka dźwiękowa Eltona Johna z filmu "Król Lew".
P: Pierwsza dyscyplina sportu, w jakiej uczestniczyłeś będąc dzieckiem?
NR: Bez dwóch zdań tenis. Zacząłem w niego grać jako 4-latek na Ibizie.P: Kiedy przeżyłeś swój pierwszy romantyczny pocałunek?
NR: Gdy miałem 12 lat - był nieśmiały i niewinny...
P: Kiedy po raz pierwszy zostałeś poproszony o autograf przez kibica?
NR: Kiedy miałem 10 lat, na wyścigu DTM w Helsinkach. Fan powiedział mi wtedy "Nigdy nie wiadomo kim będziesz..." (śmiech)
P: Kiedy po raz pierwszy posmakowałeś szampana?
NR: W moje trzecie urodziny - na łodzi.P: Co zjadłbyś najpierw - owoc czy czekoladę?
NR: Wolałbym czekoladę - ale teraz trzeba wybierać owoc!
P: Pierwsze słowo, które wypowiedziałeś jako dzidziuś?
NR: Czy to dziwne, że nie wiem? Nie mogę sobie przypomnieć. (śmiech)
źródło: f1.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Rosberg
Podobne: Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Rosberg




Podobne galerie: Pierwszy raz kierowcy F1 - Nico Rosberg



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć