Kwiat jeszcze nie jeździ na maksimum możliwości

Daniił Kwiat choć zaczął mocno swoją karierę w Formule 1 twierdzi, że jeszcze nie jest tutaj tak szybki, jak go na to stać.Rosjanin podczas inaugurującego tegoroczny sezon GP Australii bolidem Toro Rosso zdobył punkty w debiucie, mając zaledwie 19 lat. Przebił tym wyczynem w rekordach F1 panującego mistrza świata Sebastiana Vettela. Kwiat toczy wyrównany pojedynek ze znacznie bardziej doświadczonym zespołowym partnerem Jeanem-Erikiem Vergne i ostatnio otrzymał wielkie pochwały od szefa głównego teamu Red Bulla - Christiana Hornera. Brytyjczyk powiedział, że mistrz serii GP3 "jeździ sensacyjnie".

Daniił jednak spodziewa się dopiero złapać swój rytm podczas drugiej połowy sezonu.

„Jeszcze nie czuję się 100-procentowo pewnie za kierownicą, ale pewne rzeczy powinny niebawem przyjść, może w drugiej połowie roku". - powiedział serwisowi Autosport. „Nadal czuję się, jakbym jeszcze nie doszedł do mojego momentu w tym bolidzie. Przyzwyczaiłem się do lepszego wyczucia wozu na wcześniejszych etapach kariery.

„Mogę prowadzić tę maszynę blisko limitu, ale w przeciwieństwie do zeszłorocznego sezonu w GP3, bolidowi czegoś brakuje, aby odpowiadał mojemu stylowi jazdy. Brakuje także czegoś mnie za jego sterami.

„Sądzę, iż po przerwie wakacyjnej sprawy zaczną się układać nieco bardziej w odpowiadającym mi kierunku. Przynajmniej mam taką nadzieję.

„(...) Myślę, że dochodzę do tego, co naprawdę będzie mi odpowiadało". - dodał.