Formuła 1  »  Zespoły F1  »  Toro Rosso
Toro Rosso

Toro Rosso

2012-11-25 - W. Nogalski     Tagi: Albon, Zespoły F1, Toro Rosso, Kwiat, Kvyat

Drugi zespół Formuły 1 austriackiego producenta popularnego napoju energetycznego Red Bull, pełniący rolę szkółki dla młodych kierowców. Stajnia ma siedzibę we włoskiej Faenzy. Używa silnika Hondy. Jej aktualnymi zawodnikami są Daniił Kwiat i debiutant Alexander Albon.

Historia

Toro RossoToro Rosso
Podczas Grand Prix Belgii w 2005 roku Red Bull wraz z byłym kierowcą Gerhardem Bergerem przejął tradycyjnie najsłabszy wśród konstruktorów zespół Minardi. Zespół ten najpierw pod kierownictwem Giancarlo Minardiego, a później australijskiego biznesmena Paula Stoddarda ścigał się w Formule 1 przez 21 lat.

Szefem zespołu został były pracownik BMW Franz Tost, a Red Bull zapewnił, że siedziba stajni w dalszym ciągu będzie zlokalizowana we Włoszech. Toro Rosso miało być także całkowicie niezależne od ścigającego się w Formule 1 od 2004 zespołu Red Bull Racing.

Na zapewnieniach się jednak skończyło, ponieważ pierwszy bolid STR1 był zadziwiająco "podobny" do Red Bulla RB1 z 2005 roku. Zespół jako jedyny używał w trakcie sezonu zdławionego silnika V10, który wbrew oczekiwaniom nie dawał przewagi nad nowymi 2.4 litrowymi jednostkami V8.
W 2007 roku Toro Rosso miało do dyspozycji podobny bolid jak Red Bull i pomimo częstych awarii w końcówce sezonu w końcu do włoskiej stajni uśmiechnęło się szczęście i dzięki ośmiu punktom Toro Rosso zajęło siódme miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Rok 2008
był dla Toro Rosso bardzo dobry. Mimo bardzo bardzo nieudanego początku, kiedy auta STR seryjnie nie dojeżdżały do mety, później swój nieprzeciętny talent zaczął pokazywać Sebastian Vettel. Podczas gdy Bourdais zajmował się głównie piruetami i wyjazdami poza tor, Vettel zdobywał coraz więcej punktów dla Toro Rosso, a w deszczowy weekend na torze Monza zdobył Pole Position i wygrał nawet wyścig. Po sezonie Sebastian Vettel przeszedł do patronackiego zespołu Red Bull Racing, a na jego miejsce zatrudniono Sebastiena Buemiego. Bourdais pomimo słabej jazdy przez większość sezonu zachował swój fotel kierowcy.

Sezon 2009
nie był już tak dobry dla Toro Rosso. Obaj kierowcy zdobyli punkty w otwierającym sezon GP Australii, ale stało się to głównie dzięki kolizji Kubicy z Vettelem pod koniec wyścigu.  Dalsza część sezonu to głownie walka w drugiej dziesiątce. Po GP Niemiec Sebastian Bourdais, którzy rozczarowywał przez większość swojego pobytu w Toro Rosso, został zastąpiony przez 19-letniego Jaime Alguersuariego. Młodzian nie osiągnął mety większości wyścigów, a zespół zakończył sezon na ostatnim miejscu w tabeli.

Na rok 2010
Toro Rosso po raz pierwszy zaprezentowało swoją autorską konstrukcję, bowiem wcześniej dostawali nadwozia od Red Bull Racing. Skład kierowców pozostał taki jak na zakończenie sezonu 2009. Był to sezon bez fajerwerków dla włoskiej stajni. Dziewiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów trudno uznać za dobry wynik.

Do sezonu 2011 włoski team przystąpił z tymi samymi kierowcami wyścigowymi, ale nowym rezerwowym - Danielem Ricciardo. Po kilku występach na piątkowych treningach, w połowie mistrzostw Australijczyka przeniesiono do HRT. Przez pierwszą część kampanii Toro Rosso prezentowało nierówną formę, bądź co bądź zespół mógł być zadowolony z wyników, ponieważ na półmetku miał już więcej punktów, niż w całym poprzednim sezonie. Stajnia z Faenzy udanie uczciła swoje 100. Grand Prix, dojeżdżając do mety wyścigu na Węgrzech oboma bolidami w pierwszej dziesiątce. W kolejnych zawodach kontynuowano dobre występy, dzięki czemu pojawiła się szansa na odebranie Sauberowi siódmego miejsca, ale ostatecznie zabrakło do tego 3 punktów.

Na 2012 rok zespół przeprowadził rewolucję w składzie kierowców. Zarówno Jaime Alguersuari, jak i Sebastien Buemi nieoczekiwanie stracili swe posady, a nowymi reprezentantami ekipy zostali kolejni wychowankowie Red Bulla - Daniel Ricciardo oraz Jean-Eric Vergne. Nie potrafili jednak zrekompensować niedoskonałości bolidu, jaki im zbudowano. W pierwszej połowie sezonu zdobyli tylko 6 punktów, w drugiej wypadli nieco lepiej, gromadząc wspólnie 20 oczek. Dało to Toro Rosso 9. pozycję klasyfikacji konstruktorów, rozczarowującą dla teamu.

Mimo tego Ricciardo i Vergne utrzymali swe posady. We wrześniu ekipa zmieniła dyrektora technicznego - z Giorgio Ascanellego na cenionego Jamesa Keya.

Sezon 2013 okazał się nieco lepszy od poprzedniego. Toro Rosso przygotowało całkiem solidny bolid, którym Ricciardo oraz Vergne uzbierali łącznie 33 punkty. Zespół z Faenzy wrócił przed Williamsa i zajął ósme miejsce w klasyfikacji generalnej. Najlepszymi osiągnięciami było chociażby piąte pole startowe Ricciardo do GP Wielkiej Brytanii, czy szósta lokata Vergne na mecie GP Kanady.

Ricciardo za dobrą jazdę otrzymał awans na kolejny sezon do głównego zespołu Red Bulla, gdzie zastąpił kończącego karierę Marka Webbera. Jego posadę w Toro Rosso powierzono 19-letniemu Daniiłowi Kwiatowi z Rosji, mistrzowi serii GP3. Vergne utrzymał swój kokpit.

W sezonie 2014 bolid Toro Rosso był znów dosyć szybki, mimo zamontowania mu nieudanego silnika Renault w nowej erze V6 turbo.

Jednak częste awarie w pierwszej połowie roku sprawiły, że zespół zdobył nieco mniej punktów niż ubiegłego roku. Vergne i Kwiat wywalczyli razem 30 oczek. Mimo tego Toro Rosso awansowało na 7. pozycję w tabeli konstruktorów.

Najlepszą lokatą na mecie było 6. miejsce Vergne'a w GP Singapuru.

Na sezon 2015 zespół wystawił zupełnie nowy skład kierowców, złożony z dwóch ciekawych debiutantów - zaledwie 17-letniego Maxa Verstappena (syna Josa Verstappena startującego w F1 w dwóch poprzednich dekadach) i Carlosa Sainza Juniora (syna 2-krotnego mistrza świata w rajdach z lat 90.). Kwiat awansował do głównej ekipy Red Bulla za Vettela, Vergne zaś został zwolniony.

Verstappen okazał się rewelacją sezonu, dwukrotnie zajmował 4. miejsce i zdobył łącznie 49 punktów. Przy tym imponował manewrami wyprzedzania.

Sainz Jr zakończył zmagania z dorobkiem prawie trzykrotnie mniejszym, nękany regularnymi awariami. Gdyby nie one, Toro Rosso pewnie awansowałoby na szóstą lokatę w tabeli konstruktorów. Teamowi zabrakło 11 oczek do Lotusa.

Stajnia skonstruowała nadspodziewanie dobry bolid, ale znów nie mogła rozwinąć skrzydeł przez silnik Renault.

Na sezon 2016 ekipa na nowo nabyła silnik Ferrari, lecz w wersji z poprzedniego sezonu. Mimo tego początkowo prezentowała wyższą konkurencyjność. Jednak będąc jedyną stajnią jeżdżącą na motorze, który nie jest rozwijany, stopniowo obniżyła loty.

Po czterech wyścigach niespodziewanie zaszła zmiana w składzie kierowców teamu. Verstappen awansował do pierwszego zespołu Red Bulla, a w miejsce znakomitego 18-latka przyszedł z powrotem Kwiat. Wyraźnie przygnębiony Rosjanin zawodził. Przez siedemnaście eliminacji zdobył zaledwie cztery punkty.

Toro Rosso ostatecznie ponownie uplasowało się na 7. miejscu w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Najlepszym wynikiem w wyścigu była 6. pozycja, zdobyta trzykrotnie przez Sainza Juniora oraz raz przez Verstappena.

W 2017 roku
zespół raz jeszcze powtórzył 7. pozycję w tabeli łącznej. Walczył o szóstą, ale stracił ją w finałowym wyścigu na rzecz Renault - które z powrotem zaopatrywało ekipę w swoje jednostki napędowe.

Team zawdzięcza prawie wszystkie zdobyte punkty Sainzowi Juniorowi. Hiszpan osiągnął szczególnie dobry wynik w GP Singapuru. Ukończył nocne zawody na 4. miejscu.

Jednak cztery eliminacje przed końcem sezonu 23-latek opuścił stajnię. Toro Rosso oddało go Renault... w ramach porozumienia ponownie kończącego współpracę z Francuzami. Team podpisał na następny rok kontrakt z Hondą, mimo że jej silnik jak dotąd był najbardziej niekonkurencyjny i awaryjny.

Toro Rosso zgodziło się przejąć partnerstwo z Japończykami od McLarena.

W drugiej połowie sezonu zespół rozstał się także z Kwiatem, którego zwolniono ze względu na słabe wyniki. Potem Rosjanin wrócił, ale tylko na jedno GP.

Nowy skład kierowców ekipy stworzyli Pierre Gasly i Brendon Hartley. Pierwszy wszedł do Formuły Jeden jako mistrz serii GP2, drugi mając w dorobku mistrzostwo świata w wyścigach długodystansowych i triumf w 24-godzinnych zawodach Le Mans.

Hartley zadebiutował w F1 będąc już prawie 28-latkiem. Wrócił do łask Red Bulla przeszło siedem lat po utracie miejsca w programie szkolenia młodych kierowców austriackiej firmy.

Nowozelandczyk podobnie jak Gasly spisywał się dosyć obiecująco, ale obydwaj nie zapunktowali ani razu w przeciągu kilku startów.

Hartley za to w międzyczasie drugi raz sięgnął po tytuł w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC). Gasly zaś walczył o mistrzostwo w Super Formule - i opuścił GP USA, aby dokończyć rywalizację w tej serii. Lecz zrobił to na darmo, bo w ostatniej chwili odwołano finał sezonu japońskiego cyklu.

W sezonie 2018 zespół zrobił krok wstecz, spadając w klasyfikacji konstruktorów o dwa oczka, na przedostatnie miejsce.

Nie był to jednak rok zupełnie nieudany. Honda dostarczyła ekipie nadspodziewanie dobry silnik, na którym Gasly wywalczył między innymi 4. pozycję w GP Bahrajnu.

Ogólnie Francuz uplasował się na 15. miejscu w klasyfikacji kierowców - i dostał awans na następny sezon do seniorskiego teamu Red Bulla.

Hartley tymczasem radził sobie dużo gorzej. Zajął przedostatnią lokatę w tabeli łącznej. Dlatego nie otrzymał kontraktu na kolejny rok.

W sezonie 2019 stajnia znowu wystawiła więc nowy skład kierowców. Red Bull postanowił, że z powrotem będzie jeździł dla niej Kwiat, a także debiutant Alexander Albon - następny zawodnik, którego producent popularnego napoju energetyzującego kiedyś odrzucił, ale "z braku laku" wziął ponownie.

Toro Rosso - podstawowe dane
Pełna nazwa zespołuRed Bull Toro Rosso Honda
Dostawca silników
Honda
Główny sponsorRed Bull (właściciel zespołu)
LokalizacjaFaenza, Włochy
Pozycja w sezonie 20189. miejsce
Szef zespołu
Franz Tost
Dyrektor techniczny
Jody Eggington
Toro Rosso - kierowcy
Numer 26Daniił Kwiat
Numer 23Alexander Albon
Toro Rosso - statystyki
Debiut
GP Bahrajnu 2006
Mistrzostwa konstruktorów0
Mistrzostwa kierowców0
Najwyższa pozycja w klasyfikacji końcowej konstruktorów
6. miejsce
Punkty415
Wyścigi247
Zwycięstwa1
Pierwsze pola startowe
1




Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Toro Rosso