Formuła 1 » Aktualności F1 » Kwiat nie pojechał na maksimum możliwości

Kwiat nie pojechał na maksimum możliwości
2019-02-21 - G. Filiks Tagi: Kwiat, Toro Rosso, Testy F1, Kvyat
Trzeci dzień zimowych testów Formuły 1 przed sezonem 2019 przyniósł wręcz sensację, w postaci najlepszego czasu Daniiła Kwiata. Może się wydawać, że stary-nowy kierowca Toro Rosso specjalnie przycisnął, aby znaleźć się na czele tabeli. Jednak on temu zaprzecza.
Rosjanin ustanowił w środę najlepszy rezultat całych testów. Zrobił to na koniec dnia, mając założone najbardziej miękkie opony Pirelli (mieszankę C5). Dziennikarze spytali go, czy jechał na granicy. „Nie powiedziałbym, że pojechałem z pełną parą ani nic takiego. Nie chcesz skończyć na ścianie". - mówił.
„Ale próbujesz jak najlepiej wyczuć bolid w trakcie okrążeń, które dają ci inżynierowie. Nie możesz ciągle jeździć powoli. Ale nie było tak źle". „Nie mieliśmy żadnych zamiarów, by uzyskać dziś jakikolwiek dobry wynik. Po prostu staraliśmy się skupić na naszym programie. To było dla nas najważniejsze. Przejechać jak najwięcej okrążeń, zrealizować program".
„(...) Chłopaki wykonali świetną robotę, więc cieszę się, że jestem trochę zmęczony".
Kwiat nabił w środę 137 kółek.
24-latek dodatkowo chwalił samochód Toro Rosso za to, jak się prowadzi.
„Szczerze mówiąc, kłamałbym gdybym powiedział, że nie jeździ się nim dobrze". - komentował. „Jak dotąd wydaje się mi odpowiadać".
„Za każdym razem, gdy wyjadę z garażu, wiem zasadniczo, co zrobi bolid, to miłe uczucie".„Oczywiście jest wcześnie, ale lepszy początek jest zawsze mile widziany. Planujemy starać się dalej ulepszać auto".
Tegoroczny bolid Toro Rosso kryje w sobie dość sporo części pochodzących z zeszłorocznego samochodu Red Bulla. W sezonie 2018 włoski zespół zajął przedostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Myślicie, że ma szansę teraz się poprawić?
Rosjanin ustanowił w środę najlepszy rezultat całych testów. Zrobił to na koniec dnia, mając założone najbardziej miękkie opony Pirelli (mieszankę C5). Dziennikarze spytali go, czy jechał na granicy. „Nie powiedziałbym, że pojechałem z pełną parą ani nic takiego. Nie chcesz skończyć na ścianie". - mówił.
„Ale próbujesz jak najlepiej wyczuć bolid w trakcie okrążeń, które dają ci inżynierowie. Nie możesz ciągle jeździć powoli. Ale nie było tak źle". „Nie mieliśmy żadnych zamiarów, by uzyskać dziś jakikolwiek dobry wynik. Po prostu staraliśmy się skupić na naszym programie. To było dla nas najważniejsze. Przejechać jak najwięcej okrążeń, zrealizować program".
„(...) Chłopaki wykonali świetną robotę, więc cieszę się, że jestem trochę zmęczony".
Kwiat nabił w środę 137 kółek.
„Szczerze mówiąc, kłamałbym gdybym powiedział, że nie jeździ się nim dobrze". - komentował. „Jak dotąd wydaje się mi odpowiadać".
„Za każdym razem, gdy wyjadę z garażu, wiem zasadniczo, co zrobi bolid, to miłe uczucie".„Oczywiście jest wcześnie, ale lepszy początek jest zawsze mile widziany. Planujemy starać się dalej ulepszać auto".
Tegoroczny bolid Toro Rosso kryje w sobie dość sporo części pochodzących z zeszłorocznego samochodu Red Bulla. W sezonie 2018 włoski zespół zajął przedostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Myślicie, że ma szansę teraz się poprawić?
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kwiat nie pojechał na maksimum możliwości
Podobne: Kwiat nie pojechał na maksimum możliwości




Podobne galerie: Kwiat nie pojechał na maksimum możliwości



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć