Lotus: Zrozumienie pośrednich opon kluczem do mistrzostwa Raikkonena

Wobec problematycznego początku sezonu Fernando Alonso, na głównego rywala trzykrotnego mistrza świata Sebastiana Vettela w walce o tegoroczny tytuł powoli wyrasta Kimi Raikkonen. Fin ma jednak kłopoty z kwalifikowaniem się do wyścigów na wysokich pozycjach, co według Lotusa jest spowodowane jedną rzeczą - trudnościami z przystosowaniem czarno-złotego bolidu do pośrednich opon.Po czterech wyścigach sezonu 2013 Raikkonen zajmuje drugie miejsce klasyfikacji generalnej i ma zaledwie 10 punktów mniej niż Vettel. "Iceman" wygrał GP Australii, stał na podium GP Chin oraz GP Bahrajnu. Ale w większości przypadków ruszał do zawodów spoza trzech czołowych rzędów. Tempo kwalifikacyjne było najsłabszym punktem Lotusa także ubiegłego roku, lecz zdaniem szefa stajni Erika Boulliera jego inżynierowie problem częściowo wyeliminowali, ponieważ tegoroczny model E21 zawodzi na pojedynczym kółku nie zawsze, a przede wszystkim wtedy, kiedy ma założone pośrednie ogumienie.

„Gdy sięgniemy po pośrednią mieszankę, są kłopoty bardziej z balansem". - wyjaśniał Boullier serwisowi Autosport. „W Chinach ten problem nie pomógł naszym kierowcom, auto prowadziło się ciężko. Tak więc może musimy przywiązać więcej uwagi do pośrednich opon, tego jak się zachowują oraz jak lepiej się z nimi obchodzić, zarówno w chłodnych, jak i ciepłych warunkach".

Na Shanghai International Circuit dostępna była również miękka mieszanka, wykorzystując którą Raikkonen w Q3 wykręcił znakomity drugi czas. „Wiemy, że potrafimy być szybcy". - podkreślał szef Lotusa. „Chodzi po prostu o to, aby pojawiła się powtarzalność. Jesteśmy zdecydowanie mocniejsi niż w sezonie 2012. Doświadczenia z ubiegłego roku nam pomogły, dodatkowo utrzymaliśmy identyczny skład kieroców.

„To oczywiste, że możemy teraz uzyskiwać lepsze wyniki". - dodał.