Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kwalifikacje do GP Holandii: Oscar Piastri z pierwszego pola! McLaren kontynuuje dominacje po wakacjach

Kwalifikacje do GP Holandii: Oscar Piastri z pierwszego pola! McLaren kontynuuje dominacje po wakacjach

2025-08-30 - S. Nowicki     Tagi: McLaren, Holandia, Zandvoort, Kwalifikacje F1, Wyniki F1
Zebrani tłumnie na trybunach w Zandvoort kibice w pomarańczowych strojach mocno wierzyli, że w sobotę błyśnie ich lokalny bohater. Ostatecznie jednak popołudnie należało do Oscara Piastriego. Przynajmniej ich kolor koszulek się zgadzał…
 
Australijczyk wyrwał pole position z rąk Lando Norrisa po wewnętrznym pojedynku McLarena, który zdominował kwalifikacje do Grand Prix Holandii. Różnica między duetem papaya była mikroskopijna, ale wystarczająca, by to Piastri stanął na szczycie tabeli.
 
Już od piątku było jasne, że w sobotę czeka nas wewnętrzna walka McLarena. Norris przewodził we wszystkich trzech treningach, ale to Piastri odpalił jako pierwszy w Q1. Brytyjczyk odpowiedział w Q2, lecz w decydującym Q3 to Australijczyk miał więcej argumentów. 
Po pierwszych przejazdach Piastri wyszedł na prowizoryczne pole position, ale Norris odpowiedział błyskawicznie - do P1 zabrakło mu jednak 0,012 sekundy. W drugim przejeździe obaj zawodnicy w pomarańczowych strojach się poprawiali - Oscar w pierwszym sektorze, Lando w drugim - ale finalnie żaden z nich nie zdołał przebić swojego wcześniejszego rezultatu. Czasówka padła łupem młodszego z nich.
 
- To była definicja dobrej formy w odpowiednim momencie. Jestem mega szczęśliwy z tego wyniku, ale wiadomo - punkty rozdają jutro. Do tej pory wyglądało to na trochę trudny weekend, więc tym bardziej się cieszę. Wciąż są rzeczy, nad którymi trzeba popracować, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony. Obydwaj próbujemy pokonać się nawzajem w każdy weekend - relacjonował ucieszony Piastri.
 
- Było blisko przez cały weekend, zawsze mogło przeważyć na jedną albo w drugą stronę. Tak, trochę szkoda, że nie udało się zdobyć pole position. To trudne - miałem dobre okrążenie, ale przez mały wiatr czcołowy na prostej straciłem setną sekundy. Jutro będzie zabawa. W zeszłym roku obaj mieliśmy fatalne starty, więc zobaczymy! - komentował bojowo nastawiony Lando.
Za ich plecami finiszował Max Verstappen. Mistrz świata co prawda nie zbliżył się realnie do walki o pierwszy rząd, ale w imponującym stylu uratował honor Red Bulla po trudnym piątku i przeciętnym początku kwalifikacji. 
- Ten weekend do tej pory był dla nas dość wymagający, a kwalifikacje były momentem, w którym czułem się najlepiej. Jestem z tego bardzo zadowolony, a energia tłumu była niesamowita. McLareny były przez cały weekend bardzo szybkie, więc niezwykle ważne jest, żebyśmy skupili się na własnym wyścigu - mówił Verstappen, próbując nieco ostudzić oczekiwania holenderskich kibiców
Tuż za jego plecami odegrało się największe zaskoczenie weekendu: Isack Hadjar (Racing Bulls) zaliczył najlepszy rezultat w karierze i uplasował się na czwartym miejscu, wyprzedzając samego George’a Russella (Mercedes). 
Dalej finiszowali Charles Leclerc i Lewis Hamilton - duet Ferrari, który miał dziś więcej pytań niż odpowiedzi. O ile Leclerc był w miarę spokojny w swoim tempie, o tyle Hamilton momentami walczył z przyczepnością i brakiem równowagi w bolidzie. Ósmy był Liam Lawson, który domknął kapitalną sesję dla Racing Bulls - obaj kierowcy zespołu w Q3 to sygnał, że projekt może mieć w końcu ręce i nogi.
Dziewiąte miejsce zajął Carlos Sainz (Williams), a dziesiątkę zamknął Fernando Alonso (Aston Martin), który w końcówce wyglądał na sfrustrowanego brakiem tempa w swoim aucie.
Po wakacyjnej przerwie bez większych zaskoczeń
Poza czołową dziesiątką znalazł się m.in. Kimi Antonelli (Mercedes). Młody Włoch był blisko, ale nie zdołał wcisnąć się do Q3, kończąc na jedenastym miejscu. Yuki Tsunoda (Red Bull) uplasował się tuż za nim - to kolejny rozczarowujący występ Japończyka, który wciąż nie potrafi odnaleźć się po letniej przerwie. 
Kolejne pozycje przypadły Gabrielowi Bortoleto (Kick Sauber) i Pierre’owi Gasly’emu (Alpine). Alex Albon (Williams) odpadł już w Q2 i w wywiadach nie krył frustracji z powodu problemów z oponami - Williams miał dziś dużo większy potencjał, który gdzieś się rozmył.
W Q1 odpadł m.in. Franco Colapinto (Alpine) - Argentyńczyk, który wciąż stara się udowodnić, że zasługuje na fotel w F1, po raz kolejny nie przekonał. Zajął szesnaste miejsce, tuż przed Nico Hülkenbergiem (Kick Sauber). O wiele gorszy dzień mieli kierowcy Haasa - Esteban Ocon i Ollie Bearman skończyli odpowiednio na 18. i 19. miejscu, a stawkę zamknął Lance Stroll (Aston Martin). 
McLaren znów potwierdził, że w kwalifikacjach praktycznie nikt nie jest w stanie im realnie zagrozić. Pytanie, które zadają sobie wszyscy przed wyścigiem brzmi jednak: czy tym razem przełoży się to również na niedzielę? 
Kwalifikacje do GP Holandii 2025: wyniki
  1. Oscar Piastri (McLaren) - 1:08.662
  2. Lando Norris (McLaren) - 1:08.674
  3. Max Verstappen (Red Bull) - 1:08.925
  4. Isack Hadjar (Racing Bulls) - 1:09.208
  5. George Russell (Mercedes) - 1:09.255
  6. Charles Leclerc (Ferrari) - 1:09.340
  7. Lewis Hamilton (Ferrari) - 1:09.390
  8. Liam Lawson (Racing Bulls) - 1:09.500
  9. Carlos Sainz Jr. (Williams) - 1:09.505
  10. Fernando Alonso (Aston Martin) - 1:09.630
  11. Kimi Antonelli (Mercedes) - 1:09.845 (Q1), 1:09.493 (Q2)
  12. Yuki Tsunoda (Red Bull) - 1:09.954 (Q1), 1:09.622 (Q2)
  13. Gabriel Bortoleto (Kick Sauber) - 1:10.037 (Q1), 1:09.622 (Q2)
  14. Pierre Gasly (Alpine) - 1:09.894 (Q1), 1:09.637 (Q2)
  15. Alexander Albon (Williams) - 1:09.792 (Q1), 1:09.652 (Q2)
  16. Franco Colapinto (Alpine) - 1:10.104 (Q1)
  17. Nico Hülkenberg (Kick Sauber) - 1:10.195 (Q1)
  18. Esteban Ocon (Haas) - 1:10.197 (Q1)
  19. Oliver Bearman (Haas) - 1:10.262 (Q1)
  20. Lance Stroll (Aston Martin) - brak czasu w Q1 (dopuszczony do startu)



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Kwalifikacje do GP Holandii: Oscar Piastri z pierwszego pola! McLaren kontynuuje dominacje po wakacjach