Formuła 1 » Aktualności F1 » Cadillac F1 Team odkrywa karty. W roli kierowców potwierdzono faworytów

Cadillac F1 Team odkrywa karty. W roli kierowców potwierdzono faworytów
Cadillac F1 Team oficjalnie ogłosił swój skład kierowców na sezon 2026. W pierwszym roku startów amerykańskiej marki w Formule 1 barwy zespołu reprezentować będą dwaj doświadczeni zawodnicy: Sergio Perez i Valtteri Bottas. Tym samym kończy się okres spekulacji i przecieków, który od miesięcy elektryzował środowisko F1 i fanów motorsportu.
Decyzja Cadillaca to ukłon w stronę doświadczenia i sprawdzonych umiejętności. Valtteri Bottas, 10-krotny zwycięzca Grand Prix i były wicemistrz świata, po rozstaniu z Sauberem (obecnie Kick Sauber) nie musiał długo czekać na nową okazję. Po pełnieniu funkcji kierowcy rezerwowego w Mercedesie w 2025 roku, wraca do regularnych startów, tym razem w roli lidera zupełnie nowego projektu.
U jego boku pojawi się Sergio Perez - zawodnik, który przez ostatnie lata ścigał się w barwach Red Bulla, walcząc o podia i zwycięstwa. Meksykanin opuścił ekipę z Milton Keynes po sezonie 2024, ale już wcześniej dawał do zrozumienia, że jego historia w Formule 1 się nie kończy. Dziś już oficjalnie wiemy, że swoją nową kartę zapisze jako reprezentant Cadillaca.
Sergio Perez: wzloty i upadki weterana
Sergio Perez karierę w Formule 1 rozpoczął w 2011 roku w zespole Sauber. Jego "strategiczny" styl jazdy (Sergio jest kojarzony z efektywną obroną i zarządzaniem oponami) oraz wsparcie sponsorskie sprawiły, że już w 2013 roku trafił do McLarena — choć zespół ten przeżywał wówczas poważny kryzys.
Największy etap w jego karierze rozwinął się w Force India (później Racing Point), gdzie regularnie imponował występami w słabszym sprzęcie. Kulminacją była sensacyjna wygrana w GP Sakhiru 2020, która otworzyła mu drzwi do Red Bulla. W ekipie z Milton Keynes Perez był solidnym partnerem dla Maxa Verstappena i odegrał kluczową rolę w kilku strategicznych bitwach zespołu, zwłaszcza w mistrzowskim sezonie 2021.
Mimo dobrego początku jego forma w Red Bullu z sezonu na sezon gasła. W 2024 roku zawodził zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigach - i mimo kontraktu na 2025, został przedwcześnie odsunięty przez zespół. Teraz, dzięki umowie z Cadillakiem, Perez wraca na właściwe tory, a jego doświadczenie ma być fundamentem rozwoju nowego projektu.
- Dołączenie do zespołu Cadillac F1 Team to niesamowicie ekscytujący rozdział w mojej karierze. Już od pierwszych rozmów czułem pasję i determinację stojącą za tym projektem. To zaszczyt być częścią budowania zespołu, który z czasem będzie walczyć na na samym szczycie. Cadillac to legendarna marka w amerykańskim motorsporcie. Pomoc w wejściu do świata Formuły 1 to ogromna odpowiedzialność, która podejmuje z pełnym przekonaniem. Jestem dumny, że mogę uczestniczyć w tak ambitnym i znaczącym projekcie od samego początku - mówił w Perez w komunikacie prasowym Cadillaca.
Valtteri Bottas: od cienia Hamiltona po lidera nowej ery
Drugim filarem nowej ekipy będzie Valtteri Bottas. Fin rozpocznie w barwach Cadillaca swój trzynasty sezon w F1. Debiutował w 2013 roku w Williamsie, gdzie już w drugim sezonie stanął na podium i dał się poznać jako szybki i konsekwentny zawodnik.
W 2017 roku zastąpił Nico Rosberga w Mercedesie i przez pięć lat był partnerem Lewisa Hamiltona. Choć nie udało mu się zdobyć tytułu, aż 10 razy wygrywał wyścigi, 67 razy stawał na podium i regularnie kończył sezony w czołowej trójce klasyfikacji generalnej. W latach dominacji Mercedesa jego wkład w sukces zespołu był nieoceniony - zarówno jako zdobywca punktów, jak i gracz zespołowy.
Po odejściu z Mercedesa w 2022 roku, Bottas został liderem zespołu Alfa Romeo (ówcześnie Sauber). Mimo ograniczonego potencjału samochodu, często pokazywał przebłyski dawnej formy. Jednak po sezonie 2024 Sauber zdecydował się na zmianę, pozostawiając Bottasa bez wyścigowego fotela. W 2025 roku Fin pełnił rolę rezerwowego w Mercedesie, jednocześnie aktywnie szukając powrotu do ścigania.
- Od momentu początku rozmów z Cadillac F1 Team poczułem coś innego, coś ambitnego, ale jednocześnie mocno osadzonego w rzeczywistości. To nie jest tylko projekt wyścigowy. To długoterminowa wizja. Nie codziennie ma się okazję być częścią czegoś budowanego od podstaw i pomagać uformować to w coś naprawdę godnego miejsca w stawce Formuły 1. Miałem zaszczyt pracować z jednymi z najlepszych zespołów na świecie i już teraz widzę tu ten sam profesjonalizm i głód sukcesu. To ikoniczna marka z wielkim dziedzictwem w amerykańskim motorsporcie. Bycie częścią tej historii, gdy wkracza na światową scenę F1, jest dla mnie czymś niezwykle wyjątkowym - skomentował Bottas.
Duet z doświadczeniem
Wybór Bottasa i Pereza to ruch przemyślany i strategiczny. Obaj kierowcy mają za sobą ponad dekadę w F1, obaj stawali na podium, wygrywali wyścigi i walczyli z najlepszymi. Bottas wnosi ogromne doświadczenie pracy w topowym zespole (Mercedes), gdzie przez pięć sezonów był solidnym partnerem Lewisa Hamiltona. Z kolei Perez przez lata udowadniał, że potrafi dowozić punkty nawet w samochodach środka stawki - a w Red Bullu niejednokrotnie pokazał, że jest groźny również w walce o zwycięstwa.
Wybór tych dwóch kierowców to także odpowiedź na potrzeby zespołu, który - jako debiutant - musi mieć solidne fundamenty w pierwszym sezonie. Doświadczenie tej dwójki pozwoli na szybszy rozwój konstrukcji, lepsze zrozumienie opon i zarządzanie złożoną logistyką nowoczesnej F1.
-Zatrudnienie dwóch bardzo doświadczonych zawodników, takich jak Bottas i Checo, to wyraźny sygnał naszych ambicji. Widzieli już wszystko i wiedzą, co jest potrzebne, by odnieść sukces w Formule 1. Ale co ważniejsze, rozumieją, co znaczy budować zespół od podstaw. Ich przywództwo, informacje zwrotne, wyścigowy instynkt i oczywiście szybkość są nieocenione, by tchnąć życie w nasz projekt” - mówił Graeme Lowdon, dyrektor zespołu Cadillac F1 Team.
Co ciekawe, według wcześniejszych doniesień to Sergio Perez był pierwotnie typowany jako lider projektu, a na drugie krzesło przymierzano młodszego kierowcę - m.in. Micka Schumachera. Ostatecznie Cadillac zdecydował się jednak postawić na dwóch doświadczonych zawodników. Nie oznacza to jednak, że kadra kierowców Cadillaca pozostanie niezmieniona w kolejnych latach - możliwe, że planowana jest rotacja lub program juniorski w tle. Ale na sezon 2026 celem jest jedno: zbudować solidne fundamenty.
Cadillac F1 Team to projekt powstały z połączenia sił General Motors, TWG Global i Andretti Global. Zespół oficjalnie zadebiutuje w sezonie 2026, korzystając z jednostek napędowych Ferrari - do czasu homologacji własnego silnika GM Performance Power Units, zaplanowanej na 2029 rok.


Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Cadillac F1 Team odkrywa karty. W roli kierowców potwierdzono faworytów
Podobne: Cadillac F1 Team odkrywa karty. W roli kierowców potwierdzono faworytów




Podobne galerie: Cadillac F1 Team odkrywa karty. W roli kierowców potwierdzono faworytów



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter