Formuła 1 » Aktualności F1 » Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym

Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym
2017-09-05 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Singapur, Vettel, Hamilton, Kubica, Ferrari, Mercedes, Marina Bay
Najbliższe GP Singapuru może być kluczowym wyścigiem dla pojedynku Lewisa Hamiltona i Sebastiana Vettela o tegoroczne mistrzostwo świata Formuły 1, uważa Robert Kubica.
Dotychczas przez cały sezon Vettel wyprzedzał Hamiltona w klasyfikacji generalnej, ale po dwóch z rzędu zwycięstwach rywala na Spa i Monzy oddał mu fotel lidera punktacji. Ostatniego weekendu we Włoszech kierowca Ferrari poniósł szczególną porażkę z dwóch powodów. Hamilton odebrał mu prowadzenie w tabeli łącznej bardzo przekonywującym triumfem, finiszując 36 sekund przed faworytem kibiców zgromadzonych na trybunach.
Zobacz także: Ferrari "zawaliło" na Monzy według prezesa »Według powszechnej opinii Ferrari powinno odzyskać konkurencyjność w przyszłym tygodniu. Uliczny tor w Singapurze na papierze sprzyja czerwonym bolidom, z kolei Mercedesowi zawsze wyjątkowo nie pasował.
Kubica analizując walkę Hamiltona i Vettela w wywiadzie dla telewizji Eleven Sports uznał, że nocne zawody wyrastają na decydującą rundę sezonu.
Polak poza tym spodziewa się dużego wkładu w rozstrzygnięcie batalii dwóch najbardziej utytułowanych kierowców w stawce ze strony ich zespołowych partnerów - Valtteriego Bottasa oraz Kimiego Raikkonena, a także zawodników Red Bulla.
„Sądzę, że kluczowym wyścigiem i kluczowymi momentami - lub osobami - będą drudzy kierowcy, chociaż Mercedes nadal mówi, że nie mają takiego. Czyli Raikkonen i Bottas. Red Bull, który na niektórych torach, ciasnych, krętych, gdzie silnik się mniej liczy, może być bardzo mocny. I kluczowym momentem dla sytuacji może być Singapur". - tłumaczy Kubica.
„Dlaczego Singapur? Ponieważ jeśli Ferrari odwróci tam trend z ostatnich dwóch wyścigów i zdominuje wyścig, to może być bardzo ciekawa końcówka. Jeśli Mercedes nadal będzie z przodu w Singapurze, no to myślę, że już do końca sezonu ten trend się utrzyma".„Na niektórych torach Mercedes był silniejszy, na niektórych torach Ferrari. Trzeba zobaczyć. Sytuacje w F1 się szybko rozwija i to ile, środków, ile części i jaki rozwój w bolid dany zespół będzie wkładał, jak to się będzie wszystko sprawdzało, będzie odgrywało dużą rolę, dlatego myślę, że Singapur będzie takim zwrotnym punktem jeśli chodzi o te miesiące i jeśli Ferrari tam odwróci sytuację, to myślę, że Mercedes będzie miał ciężko. Ale tak jak mówię, Red Bull ma bardzo świetne tempo w niedzielę i jeśli wjadą na tory, które będą im bardziej pasowały i gdzie moc silnika będzie odgrywała mniejszą rolę, to Red Bull może wyrosnąć na takiego gracza bardzo silnego, który będzie mieszał sporo w czołówce".Vettel "coś wie"
Kubica dodatkowo zwrócił uwagę na bardzo spokojne przyjęcie przez Vettela przegranej we Włoszech - sugerując, że Ferrari ma jeszcze duże poprawki do samochodu w zanadrzu.
Zobacz także: Vettel się nie stresuje »„Druga taka rzecz, którą zauważyłem - co jest dziwne, to duży spokój Vettela". - mówi. „Był zrelaksowany i z reguły trzecie miejsce komuś, kto walczy o tytuł i widzi, że po raz pierwszy tak naprawdę w sezonie - bo raz chyba byli na równi w liczbie punktów - ale po raz pierwszy w sezonie traci pozycję lidera w mistrzostwach... Ten spokój i to jak mówił o tym, jaką pracę wykonują... Myślę, że on coś wie".„Wie coś więcej niż my i myślę, że śpi spokojnie, także należy poczekać do Singapuru i myślę, że tam sytuacja będzie jaśniejsza co do końcówki sezonu".
Dotychczas przez cały sezon Vettel wyprzedzał Hamiltona w klasyfikacji generalnej, ale po dwóch z rzędu zwycięstwach rywala na Spa i Monzy oddał mu fotel lidera punktacji. Ostatniego weekendu we Włoszech kierowca Ferrari poniósł szczególną porażkę z dwóch powodów. Hamilton odebrał mu prowadzenie w tabeli łącznej bardzo przekonywującym triumfem, finiszując 36 sekund przed faworytem kibiców zgromadzonych na trybunach.
Zobacz także: Ferrari "zawaliło" na Monzy według prezesa »
Polak poza tym spodziewa się dużego wkładu w rozstrzygnięcie batalii dwóch najbardziej utytułowanych kierowców w stawce ze strony ich zespołowych partnerów - Valtteriego Bottasa oraz Kimiego Raikkonena, a także zawodników Red Bulla.
„Dlaczego Singapur? Ponieważ jeśli Ferrari odwróci tam trend z ostatnich dwóch wyścigów i zdominuje wyścig, to może być bardzo ciekawa końcówka. Jeśli Mercedes nadal będzie z przodu w Singapurze, no to myślę, że już do końca sezonu ten trend się utrzyma".„Na niektórych torach Mercedes był silniejszy, na niektórych torach Ferrari. Trzeba zobaczyć. Sytuacje w F1 się szybko rozwija i to ile, środków, ile części i jaki rozwój w bolid dany zespół będzie wkładał, jak to się będzie wszystko sprawdzało, będzie odgrywało dużą rolę, dlatego myślę, że Singapur będzie takim zwrotnym punktem jeśli chodzi o te miesiące i jeśli Ferrari tam odwróci sytuację, to myślę, że Mercedes będzie miał ciężko. Ale tak jak mówię, Red Bull ma bardzo świetne tempo w niedzielę i jeśli wjadą na tory, które będą im bardziej pasowały i gdzie moc silnika będzie odgrywała mniejszą rolę, to Red Bull może wyrosnąć na takiego gracza bardzo silnego, który będzie mieszał sporo w czołówce".Vettel "coś wie"
Kubica dodatkowo zwrócił uwagę na bardzo spokojne przyjęcie przez Vettela przegranej we Włoszech - sugerując, że Ferrari ma jeszcze duże poprawki do samochodu w zanadrzu.
Zobacz także: Vettel się nie stresuje »
źródło: Eleven Sports
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym
Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym
ekwador15 2017-09-05 16:52
Singapur będzie pasował Ferrari, ale Suzuka i COTA to moim zdaniem znów tory pod W08 EQ Power +
Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym
Humongous 2017-09-05 19:35
Końcówka roku to w przeważającej mierze techniczne tory wręcz stworzone dla cudownego bolidu 2017 Ferrari. Sebastian zdobywa mistrza świata kierowców w roku 2017, Forza Ferrari.
Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym
qaz 2017-09-05 20:18
@Humongous,jak makarony skończą z kręceniem lodów,nie koniecznie ze śmietany i wezmą się do pracy nad ich furmanką,to może wtedy twoje żale się spełnią,jak na razie nie widać aby umieli rozwiązać problem,dwóch przeciwko jednemu
Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym
GGCITY 2017-09-06 09:50
KUBICA JEZELI JESZCZE CHCE MIEC KONTAKT Z F1 TO NIECH WEZMIE PRACE KOMENTATORA BO NA FOTEL F1 NIE MA SZANS BEZ SPONSORA
Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym
Humo coś tam 2017-09-06 21:45
jeżeli Ferrari chce być znowu kiedyś mistrzem to po pierwsze musi sie zabrać do roboty nad autem a po drugie zmienić kierowców na takich którzy beda tym autem wygrywać. Vettel jest cienki a kimi juz nie ten co kiedyś.
Podobne: Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym




Podobne galerie: Kubica o pojedynku Hamiltona i Vettela: GP Singapuru będzie punktem zwrotnym



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć

