Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ferrari zaniepokojone spadkiem konkurencyjności w wyścigu. Wina opon?
Ferrari zaniepokojone spadkiem konkurencyjności w wyścigu. Wina opon?

Ferrari zaniepokojone spadkiem konkurencyjności w wyścigu. Wina opon?

2013-08-04 - G. Filiks     Tagi: Ferrari, Stefano Domenicali
Szef Ferrari - Stefano Domenicali polecił swojemu zespołowi przeprowadzić szczegółową analizę, dlaczego w GP Węgier czerwony bolid stracił największy posiadany atut - znakomite tempo wyścigowe.Szybkość na długim dystansie jest najmocniejszą stroną Ferrari od paru lat, która pozwalała Fernando Alonso walczyć o podia i zwycięstwa nawet z pozycji startowych w trzecim, czy czwartym rzędzie.
Ferrari zaniepokojone spadkiem konkurencyjności w wyścigu. Wina opon?Ferrari zaniepokojone spadkiem konkurencyjności w wyścigu. Wina opon?
Jednak na Hungaroringu włoski team po raz pierwszy tego roku nie zabłysnął osiągami wyścigowymi i Alonso finiszował tylko piąty, nie poprawiając lokaty z kwalifikacji. Sfrustrowany Hiszpan skrytykował swoje auto, za co dostał publiczną reprymendę od prezydenta Ferrari - Luki di Montezemolo. W Scuderii zawrzało. Domenicali boi się, że spadek konkurencyjności wyścigowej modelu F138 mógł zostać spowodowany wprowadzeniem przez Pirelli nowych opon.

„Wcześniej podczas wyścigów nasze tempo było wyraźnie bardzo mocne, na Węgrzech zaś brakowało szybkości i na miękkim, i pośrednim ogumieniu". - mówił szef stajni z Maranello. „Musimy zrozumieć, czy to przez opony i zastanowić się, jak zareagować. Przecież te gumy będą wykorzystywane już do końca sezonu.
„Wiele będzie zależeć też od doboru mieszanek na ostatnie wyścigi. Trzeba ten temat dokładnie przeanalizować - zwłaszcza że Mercedes właśnie rozwiązał swoje ogromne problemy z degradacją".

Ferrari powinno przyłożyć się również do rozwoju bolidu, bowiem ostatnie pakiety poprawek były nietrafione i czerwony wóz pozostaje praktycznie niezmieniony od majowego GP Hiszpanii.Domenicali zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, lecz jednocześnie wierzy w usprawnienia szykowane na GP Belgii.

„Poprawiliśmy tempo kwalifikacyjne, ale nie wyścigowe". - tłumaczył. „Przygotowaliśmy coś na Spa i miejmy nadzieję sytuacja się zmieni.

„Nie ma powodu, aby odczuwać negatywną presję. Oczekuję reakcji ze strony mojej grupy technicznej. To się liczy".
Domenicali tak stanowczy jest nieczęsto. Niewykluczone, że zmienił nieco podejście do prowadzenia zespołu po ostatniej wypowiedzi na swój temat di Montezemolo.

„Jedną rzecz przypominam mu (Domenicalemu) bardzo często: musi wyciągnąć wszystko z każdego członka ekipy, nigdy nie być usatysfakcjonowany i kiedy trzeba, podejmować drastyczne oraz bolesne decyzje". - zaznaczał prezydent Ferrari.



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Ferrari zaniepokojone spadkiem konkurencyjności w wyścigu. Wina opon?