Alonso zadedykował podium Domenicalemu

Fernando Alonso zadedykował podium zdobyte wczoraj w wyścigu Formuły 1 o GP Chin poprzedniemu szefowi Ferrari - Stefano Domenicalemu podkreślając, że poprawa konkurencyjności czerwonego bolidu na czwartą rundę sezonu 2014 jest jeszcze jego zasługą.

Domenicali stracił fotel bossa Scuderii po słabych występach słynnej ekipy w trzech pierwszych tegorocznych wyścigach F1. Przed GP Chin zespół objął Marco Mattiacci i od razu mógł świętować sukces. Alonso finiszował trzeci na Shanghai International Circuit, pokonując po drodze oba Red Bulle.

Jednak Hiszpan pozwolił sobie zauważyć, że jego nowy szef nie miał żadnego udziału w wypracowywaniu wzrostu osiągów widocznego minionego weekendu, który dał Ferrari pierwsze podium w sezonie.

„Według mnie to podium powinno być zadedykowane Stefano". - powiedział Alonso. „Wszystkie nasze wyniki do lipca będą rezultatem jego wysiłków". - dodał. Alonso był wskazywany przez media jako ten, który naciskał na zmianę szefa Ferrari i to najbardziej ze wszystkich, ale były dwukrotny mistrz świata wyjaśnił dziennikarzom, że trzymał sztamę z Domenicalim.

„Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi, to żadna tajemnica". - mówił. „Co styczeń zjeżdżamy wspólnie na nartach we Włoszech i nadal łączą nas bliskie relacje. Rozmawialiśmy ze sobą cały tydzień.

„Myślę, że będzie tak dalej, bo znamy się od lat i współpracowaliśmy ze sobą przez kilka sezonów".

Dodał jednak: „Ważne, aby oddzielić pracę od przyjaźni".