Ferrari: Alonso powalczyłby z Vettelem, gdyby wystartował bliżej niego

tez mysle ze mogl by powalczyc o zwyciestwo gdyby startowal np z 2 czy 3 pozycji bo tempo wyscigowe mial swietne . No coz moze w kolejnym gp sie uda wygrac

Pobożne życzenie, specjalnie sprawdzałem Alonso miał wolny tor przez dłuższy czas a mimo to na każdym okrążeniu tracił po kilka dziesiątych sekundy dopiero jak Vettel wypracował odpowiednią przewagę i zwolnił alonso trzymał dystans. Domenicali może sobie marzyć Aloso może się ścigać LEGO z Masą a Domenicali może im mierzyć czas ha ha

@macio tyle że na wyprzedzaniu 5 bolidów stracił na pewno dobre 10 sekund, a jak by go vettelek zobaczył blisko siebie to by się zaraz posrał bo jak wiadomo walczyć to on nie umie.

@anonim zobacz sobie powtórkę z GP Brazylii 2012 tam możesz zobaczyć jak jeździ vettel. Monaco 2013 tak jeździ Alonso.

@macio macio... zobacz sobie zdjecie Seba, i zobacz Alonso! zadowolony?

Jak c**a?? Popisu Vettela z GP Kanady 2011 to już się nie pamięta co?

PiotreW - zastąpił go popis z Kanady 2013 =)

@haakon Alonso nie mógł być wtedy zadowolony bo nie był pewny czy nie dostanie karę za zajeżdżanie przy wyprzedzaniu Botasa, po drugie nie miał powodów do radości dwa miejsca zyskał nie dzięki swoim umiejętnościom tylko głupocie innycha po trzecie to już kombinował jaką wredną wymyślić wymówkę.

macio-czasy alonso w wyścigu same przychodzą,cały czas bił rekordy,hamilton głupota był za wolny,webber-nie jego wina,ale nie przesadzaj nie miał w hu..jj uszkodzonego skrzydła iż jak byś oglądał wyścig najlepszy czas wyścigu w końcówce należy do webbera,ale pleciesz daj spokój;p

A co by było gdyby krowa była świnią, dajcie spokój.

Po pierwsze nie było mowy o żadnej karze, bo wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Pitolenie, że nie był pewny jak do manewru doszło na początku wyścigu i gdyby było coś niezgodnie z przepisami sędziowie ukarali by go w trakcie wyścigu. Po drugie Alonso zyskiwał pozycje, bo miał lepsze tempo od innych i podejmuje świetne decyzje w czasie wyścigów i wyprzedzania rywali. Po trzecie wymyślasz jakieś głupoty i piszesz co myślał sobie Alonso tak jakbyś to ty się nazywał Alonso. PS Jakich 2 kierowców tylko w twojej opinii Alonso wyprzedził nie dzięki swoim umiejętnościom, a głupocie innych?

Pan Macio widzę że jest ZnAfCoM F1. A Alonso wygrywał bo inni kierowcy to głupcy, bardziej idiotycznej opinii już dawno nie czytałem, a gimbusów tu nie brakuje. :-P

@macio Jestem w stanie zrozumieć różne pobudki i wypowiedzi... Sam kiedyś hejtowalem Seba. Teraz nie darzę go sympatią choć mam ogromny szacunek. Wcześniej pewnie bym poczynił podobną wypowiedź ale jest to bez większego sensu i nic to nie zmieni. Fakt jest taki że Ferdek odrobił sporą część strat (ok 10s) jadąc w dużej mierze za innymi zawodnikami przede wszystkim wolniejszym Lewisem i nie sadze żeby był to jakiś magiczny fart czy zwolnienie Seba (który nota bene gonił powietrze mając bufor w postaci Hamiltona), Oboje to kierowcy najwyższego formatu. A głupoty popełnia każdy bo wyścig liczy 300km. Massa... Też dobre tempo, tylko miał łatwiej bo przebijał się przez środek stawki, jeżeli więc ma się ścigać lego to co można by powiedzieć np. o Kimmim po ostatnim GP??? Życzę Tobie i innym użytkownikom dużo obiektywizmu i sportowych emocji. Ja wieżę, że Scuderia ma jeszcze spore szanse a Ferdek no i pechowy Felipe pokażą jeszcze jak się jeździ z kopyta!!! Pozdro

Odebrałem jego zachowanie jako osobnika który prowadzi grę głównie poza torem a to już nie sport prawda? Moje twierdzenie opieram na fakcie że Alonso jechał przez pewien czas nie mając nikogo przed sobą i w tym czasie też tracił do Vettela na każdym okrążeniu, można sprawdzić nić trudnego. Moja wypowiedz o głupocie innych odnosiła się do van der garde i jego kolizji z Weberem. @nihilnovi odnoszę wrażenie że piszesz pod inną ksywką:-)

Tak Ferdek prowadzi politykę pozatorową i jest to ogólnie już przyjęte. Ale który z czołowych zawodników tego nie robi? Nawet Kimmiemu się to udziela. Takie jest F1... W końcu o czym byśmy pisali gdyby nie te "smaczki"? Co do jazdy owszem część wyścigu jechał z wiatrem ale nie cały?! Nieprawdaż? :-) O incydenty na torze bardo łatwo i nie nazywałbym niektórych głupotą ale spierać się nie będę. P.S. Jeśli o mnie chodzi nie piszę pod innymi nickami bo nie mam problemu z pisaniem tego co myślę choć pewnie czasem i przytroluję. Pozdrawiam

@haakon odnośnie nicka miałem uwagę do @nihilnovi. Masz rację coraz więcej polityki w F1, szczególnie nie cierpię gdy robią to zawodnicy.

Macio, nie wiem o co Ci chodzi z ksywką.

Piękny wyścig Alonso pojechał. Po starcie utkną za Bottasem to spowodowało że Vettel "uciekł" na te 15 s

@Artur.BrF1 Ferdrk miał i 25s straty w pewnym momencie. To, że to nadrobił trzeba przyznać Sebowi który faktycznie zwolnił w drugiej połowie. Jednak gdyby nie miał przed sobą "maruderów" tylko wściekłego byka??? byłby piękny pojedynek... mieli przecież oboje wyrównane tempo w długich przejazdach z wiatrem ...

Czyli podstawowy problem leży w tym, że Alonso nie potrafi się dobrze kwalifikować. Sorry memory, ale skoro w zeszłym sezonie, w bolidzie rzekomo 200x gorszym od tegorocznego, pozycje startowe pan Fernando kiał podobne do tegorocznych, to nienajlepiej o nim świadczy jako kierowcy "wybitnym" czy "wszechstronnym".

@abcd nie bądźmy tacy poetyccy!!! A to prawda że Ferdek na jednym okrążeniu nie ma tempa, za to miło popatrzeć jak przynajmniej walczy o miejsce podobnie jak Massa. Czy ktoś obejżał w ostatnim GP Vettela??? hmmm. To pytanie retoryczne dla wielbicieli... Gratuluję udanego GP. Forza Chłopaki

Haakon, nie chodzi mi o to, że to źle, że Alonso kiepsko się kwalifikuje, bo fakt faktem, że mało kto dostarcza dzięki temu takiej rozrywki widzowi jak on. A już z całą pewnością nie należy do takich kierowców Vettel. Tylko, że w F1 nie chodzi o widowiskową jazdę, a skuteczną. A bez dobrych kwalifikacji Fernando sam przybija sobie gwóźdź do przysłowiowej trumny, którą jest brak tego wymarzonego, trzeciego mistrzostwa świata.

True

Ale niższe pozycje Alonso w kwalifikacjach to też zasługa bolidu Ferrari i jego charakterystyki, który ma średnie tempo kwalifikacyjne, ale bardzo dobre tempo wyścigowe i nie zużywa szybko opon. Punkty są przyznawane tylko za miejsca w wyścigu, więc Alonso tak naprawdę jest bardzo skuteczny. Przecież lepiej zakwalifikować się na trochę niższej pozycji i zyskać kilka pozycji w wyścigu niż zdobywać P1 i męczyć się w wyścigu próbując nie dać się wyprzedzić szybszym bolidom jak w przypadku Mercedesa.

Tylko w tym sezonie. Poza tym Alonso zawsze mógł skorzystać z nieco większej ilości przejazdów w Q, żeby lepiej dogrzać opony. A w zeszłym roku, zwłaszcza w ostatnich wyścigach mógł jeździć w swoim bolidzie lepsze kwalifikacje, tylko, że nie potrafił/nie chciał.

PiotreW, na pewno łatwiej jest zdobyć kilka pozycji, startując ze środka stawki, niż obronić pozycję startując z PP. A czy lepiej? Myślę, że zawodnicy wolą mimo wszystko uciekać, niż gonić, ale mało który się do tego przyzna.