FIA ograniczy możliwości mapowania silnika

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) planuje jeszcze bardziej zawęzić dopuszczalne zakresy mapowania silnika, ponieważ jak się okazało nadal istnieje możliwość produkcji spalin bez wciskania pedału gazu.

W zeszłym roku zespoły stosowały specjalne ustawienia jednostki napędowej, zorientowane na wytwarzanie gazów wydechowych nawet wtedy, gdy kierowca hamuje bądź po prostu nie przyśpiesza. Wydech nakierowany na dyfuzor poprawiał docisk bolidu, dlatego ważne było, by spaliny uchodziły z niego nie tylko na prostych, ale przede wszystkim w zakrętach. Chociaż przed sezonem 2012 podjęto działania mające na celu wyeliminowanie tzw. dmuchanych dyfuzorów poprzez zakazanie nakierowania wydechu na dyfuzor oraz wprowadzenie ograniczeń mapowania silnika, anonimowy producent jednostek napędowych właśnie poinformował FIA, że nadal istnieje pewien sposób na produkcję spalin przy zamkniętej przepustnicy. Nie wiadomo, czy ktoś już wykorzystywał wspomnianą lukę w przepisach, ale przed marcowym GP Australii Federacja zamierza wydać teamom nową wersję swojego oprogramowania kontrolującego mapy silników, by wyeliminować problem.

Niewykluczone, że na wszystkim ucierpi Red Bull, który jak ujawniło Renault znalazł sposób, by mimo nowych regulacji nadal poprawiać docisk za pomocą spalin. O sprawie pisaliśmy tutaj.