Zespoły nie chcą powrotu 'ground effectu'

Do Formuły 1 nie powróci tzw. 'ground effect', który został uznany przez dyrektorów technicznych za zbędny. Zespoły nie zgadzają się również na inne zmiany.

Ekipy chcą by ich bolidy miały mniej radykalny wygląd, chociaż podobny do tego obecnego. Pozwoliłoby to na zmniejszenie oporu aerodynamicznego. FIA ma czas do końca czerwca by zadecydować, czy zgodzić się z wolą zespołów. Nowe przepisy mają pozwolić na zmniejszenie zużycia paliwa o 35% wraz z zmianą silnika z 2.4 litrowych V8 na 1.6 litrowych silników turbo, które mają być bardziej ekologiczne.

Zmiany proponowane przez zespoły są następujące:
- Węższe przednie skrzydło - zmiana z obecnych 1800mm na 1650mm.
- Tylne skrzydło ma bardziej przypominać te używane na Monzie. Bardziej płytkie z mniejszym kątem natarcia.
- Niższy nos bolidu by zwiększyć bezpieczeństwo. Wysokość maksymalna zostanie ustalona.
- DRS w dalszym ciągu będzie znajdował się w bolidach.
- Restrykcje dotyczące wszystkich dodakowych owiewek które znajdują się przed sekcjami bocznymi.
- Zmniejszenie dodatkowych płatów przedniego skrzydła.
- Plany dotyczące zwiększenia średnicy kół z 13 cali na 18 zostały odłożone przynajmniej do sezonu 2014. Jeśli FIA przyjmie propozycję zespołów to samochody w 2013 roku będą przypominać bardziej te z końca lat 90-tych.