Wycofać koce grzewcze, czy nie? Padok F1 podzielony

Pomysł wycofania z Formuły 1 koców grzewczych na opony stał się gorącym tematem rozmów w Walencji, gdzie trwa wyścigowy weekend. Niektórzy popierają ideę, inni są jej zdecydowanie przeciwni.Tą drugą grupę tworzy m. in. Michael Schumacher. Według siedmiokrotnego mistrza świata rezygnacja z koców na ogumienie nie pasuje do tak prestiżowej serii, jak F1. „Zimne opony są dla słabszych bolidów z niższych kategorii; może Formuły Ford, Formuły 3". - tłumaczył Niemiec. „Formuła 1 to natomiast królowa sportów motorowych . Biorąc pod uwagę, jaką moc mają nasze wozy, jak są szybkie... Nie, ten pomysł nie podoba mi się w ogóle. Nie widzę też powodu, dla którego miałby zostać zrealizowany". Oficjalnym motywem porzucenia koców jest chęć obniżenia kosztów, lecz zdaniem szefa Mercedesa - Rossa Brawna tak naprawdę może chodzić o coś innego: „Te koce nie są nie wiadomo jak drogie. Ale trzeba też wziąć pod uwagę kwestie sportowe. Opuszczając pit-stop z zimnymi oponami, samochody prawdopodobnie nie potrafiłyby zrobić szybkiego okrążenia i obronić swojej pozycji. To już inny temat". Pastorowi Maldonado walka na nierozgrzanym ogumieniu się podoba. „Myślę, że to uatrakcyjniłoby wyścigi". - powiedział Wenezuelczyk. Niektórzy kierowcy już wiedzą, jak jeździ się na zimnych oponach. „Znam to z serii GP2". - ujawnił Romain Grosjean. „Na początku jest trudno, ale można się przyzwyczaić". - zapewnił Francuz. Rezygnację z koców grzewczych popiera także Jenson Button. Brytyjczyk ma jednak jeden warunek - niech Pirelli tak jak zapowiedziało stworzy ogumienie funkcjonujące właściwie nawet wtedy, gdy jest zimne. „Gdyby to zrobili, moim zdaniem wycofanie koców byłoby dobrą decyzją". - powiedział reprezentant McLarena.