Wolff celuje z Mercedesem w czołową czwórkę tabeli konstruktorów sezonu 2013

Nowy dyrektor wykonawczy stajni Mercedesa - Christian 'Toto' Wolff pytany, co zamierza osiągnąć z niemiecką stajnią tego roku, wskazał pierwszą czwórkę klasyfikacji konstruktorów jako cel minimum. Sezon 2012 Srebrne Strzały zakończyły na piątej pozycji, zdobywając przeszło dwa razy mniej punktów niż sklasyfikowany bezpośrednio przed nimi Lotus. Na nadchodzącą kampanię wzmocniły się przede wszystkim Lewisem Hamiltonem, który zastąpił w składzie kierowców Michaela Schumachera. „Jeżeli Mercedes uplasuje się w topowej czwórce i będzie regularnie jeździł wśród czołówki, (będę zadowolony)". - zadeklarował Wolff, udzielając wywiadu oficjalnej stronie internetowej Formuły 1.

Austriak o polskich korzeniach wyjaśnił, że zacznie wprowadzać w stajni z Brackley "własne porządki" dopiero wtedy, gdy pojmie jej obecną strukturę. 41-latek dołączył do ekipy ubiegłego miesiąca. „Wziąłem na siebie odpowiedzialność zatem ważne, aby poznać ludzi". - tłumaczył. „Władza to nie problem - zrozumienie ustroju i podejmowanie właściwych decyzji jest kluczem. Zrobię wszystko co trzeba, by ten zespół odnosił sukcesy. Najpierw trzeba obserwować i słuchać, potem wyrazić własną opinię oraz wdrożyć ją w życie (...) Nigdy nie podjąłbym się czegoś, gdybym nie wierzył, że mogę to zrobić".Wolff podkreślił, że jeżeli w 2013 roku Mercedes znów zawiedzie, będzie z tego rozliczany - mimo krótkiego stażu pracy w zespole oraz faktu, iż nie miał wpływu na jego przygotowania do nadchodzącego sezonu. Motywację 'Toto', aby odnieść sukces, zwiększa posiadanie 30% udziałów teamu. „Nadstawiam karku". - mówił. „Jak wiedzą, że nadstawiam karku, tak zdają sobie sprawę, iż nie mam miejsca na porażkę. Zaryzykowałem nie tylko z powodu opuszczenia Williamsa - gdzie pracowało mi się dobrze - ale również zaangażowałem się w Mercedesa finansowo. Mógłbym argumentować, że nie miałem wpływu na tegoroczny bolid - co jest prawdą pod względem jego osiągów - ale to nie ma znaczenia. Jestem tutaj dwa tygodnie, lecz nikogo nie obchodzi, czy pracuję od roku, czy od tygodnia.

Toto Wolff

„Wiem, że standardem Mercedesa jest bycie topowym zespołem i jeśli tak się nie stanie, wytłumaczyć moje działania oczywiście będzie ciężko". - dodał Wolff.