Webber deklaruje koniec problemów z oponami

Mark Webber wielokrotnie powtarzał, że główną przyczyną spadku jego formy jest przesiadka z opon Bridgestone na Pirelli. Włoski producent na sezon 2012 przygotował nowe mieszanki, które podobno o wiele bardziej odpowiadają reprezentantowi Red Bulla. Kierowcy mogli sprawdzić pierwsze zestawy przyszłorocznego ogumienia podczas listopadowych GP Abu Zabi oraz GP Brazylii. „Gdy w Abu Zabi i Brazylii jeździłem na nowych oponach, czułem się w stu procentach komfortowo". - zapewnił Webber rozmawiając z serwisem Autosport. „Pirelli postąpiło dobrze dostarczając nam trochę zestawów mieszanek na sezon 2012, byśmy mogli pomóc w ich rozwoju. Wyniki współpracy z nowym ogumieniem są zachęcające zarówno dla mnie, jak i zespołu". Lepsza jazda Webbera na przyszłorocznych oponach nie jest efektem wyłącznie ich odmienności od tegorocznych odpowiedników. Z biegiem minionego sezonu Mark powoli rozgryzał produkt Pirelli i jak twierdzi pod koniec kampanii wrócił już na właściwe tory pod względem prezentowanego tempa. We wszystkim pomogło zażegnanie innych problemów. „Z weekendu na weekend było coraz lepiej". - wyznał 35-latek. „Zaczęliśmy kręcić konkurencyjne czasy na treningach i przestał szwankować KERS. Nie musiałem też wykonywać większej liczby pit-stopów. Wcześniej przez odwiedzanie alei serwisowej częściej niż pozostali jeździłem na limicie, co niosło za sobą ryzyko. Jednak z czasem moja wyścigowa strategia zaczęła przypominać taktyki rywali. Wspólnie z zespołem nauczyliśmy się, jak wyeliminować małe kłopoty, które robiły dużą różnicę - zwłaszcza w kwalifikacjach".