Formuła 1 » Aktualności F1 » Schumacher: To była jednorazowa wpadka

Schumacher: To była jednorazowa wpadka
2012-03-22 - G. Filiks Tagi: Schumacher, Rosberg, Mercedes GP, Opony, Skrzydło
Michael Schumacher przekonuje, że kłopoty ze zbyt szybkim zużyciem opon, jakie doskwierały Mercedesowi podczas wyścigu w Australii, więcej się nie powtórzą. „Zrozumieliśmy problem i rozwiązaliśmy go. To była jednorazowa wpadka". - zapewnił siedmiokrotny mistrz świata na czwartkowej konferencji prasowej przed GP Malezji.
Głos w całej sprawie po raz kolejny zabrał także drugi reprezentant Srebrnych Strzał - Nico Rosberg. Niemiec obawia się, że wyeliminowanie dużej degradacji ogumienia na dystansie wyścigu będzie wymagało poświęcenia części konkurencyjności z kwalifikacji poprzez zastosowanie większego kompromisu w kwestii ustawień bolidu. „Musimy poprawić tempo wyścigowe, ale może być tak, że uda nam się to zrobić tylko za pomocą porzucenia jakiegoś procentu osiągów kwalifikacyjnych". - wyjaśnił 26-latek.
„Ustawiając auto zawsze musisz pogodzić kwalifikacje z wyścigiem, a w Melbourne najwyraźniej poszliśmy trochę za bardzo w pierwszym kierunku. Tylne opony zużywają się nam zbyt szybko, do tego dochodzi ich przegrzewanie. To niełatwa sprawa, jednak zdaje się, że ustawieniami powinniśmy móc znacznie poprawić sytuację. Z drugiej strony na torze Sepang bez wątpienia nie będzie prościej". - dodał. Podczas oficjalnej konferencji prasowej F1, w której z dwójki kierowców Mercedesa wziął udział tylko Schumacher, padło także pytanie o skalę korzyści płynących z zastosowania w tylnym skrzydle bolidu Srebrnych Strzał szpar odsłanianych poprzez aktywację DRS. Dziennikarze zaczęli sugerować, że rozwiązanie to może dać Mercedesowi pole position w Malezji.
„Nie, na pewno nie". - stwierdził Schumacher. „Ta nowinka bez wątpienia trochę przyśpiesza auto, lecz nie sądzę, że są to duże korzyści. Zobaczymy. Głównym pozytywem jest to, że cały tegoroczny wóz jest dużo lepszy od swojego poprzednika. Nadal musimy go poznawać, by wykorzystać pełen potencjał, jaki w nim drzemie.
„Jak widzieliśmy w Australii, możemy poprawić nieco zwłaszcza tempo wyścigowe". - kontynuował 43-latek. „Nie wydaje mi się, że gdybym dojechał w Melbourne do mety, wywalczyłbym podium - może piąte miejsce było maksimum tego, co mogłem zdobyć. Ale mamy wiele ciekawych pomysłów, jak pójść naprzód. Czy ich wykorzystanie da nam podium, to już inna historia, bo co najmniej 4 inne bolidy są bardzo mocne - dwa McLareny i dwa Red Bulle".
„Ustawiając auto zawsze musisz pogodzić kwalifikacje z wyścigiem, a w Melbourne najwyraźniej poszliśmy trochę za bardzo w pierwszym kierunku. Tylne opony zużywają się nam zbyt szybko, do tego dochodzi ich przegrzewanie. To niełatwa sprawa, jednak zdaje się, że ustawieniami powinniśmy móc znacznie poprawić sytuację. Z drugiej strony na torze Sepang bez wątpienia nie będzie prościej". - dodał. Podczas oficjalnej konferencji prasowej F1, w której z dwójki kierowców Mercedesa wziął udział tylko Schumacher, padło także pytanie o skalę korzyści płynących z zastosowania w tylnym skrzydle bolidu Srebrnych Strzał szpar odsłanianych poprzez aktywację DRS. Dziennikarze zaczęli sugerować, że rozwiązanie to może dać Mercedesowi pole position w Malezji.
„Nie, na pewno nie". - stwierdził Schumacher. „Ta nowinka bez wątpienia trochę przyśpiesza auto, lecz nie sądzę, że są to duże korzyści. Zobaczymy. Głównym pozytywem jest to, że cały tegoroczny wóz jest dużo lepszy od swojego poprzednika. Nadal musimy go poznawać, by wykorzystać pełen potencjał, jaki w nim drzemie.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Schumacher: To była jednorazowa wpadka
Podobne: Schumacher: To była jednorazowa wpadka




Podobne galerie: Schumacher: To była jednorazowa wpadka



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć