Rosberg ustawił celownik na Massę

Na sześć wyścigów przed końcem mistrzostw szóstego w klasyfikacji generalnej kierowców Felipe Massę dzieli od siódmego Nico Rosberga 26 punktów. Celem Niemca jest zniwelowanie tej straty, następnie zabranie Brazylijczykowi miana najszybszego zawodnika spoza pięciu absolutnie czołowych kierowców.Rosberg w tym sezonie prezentuje się zdecydowanie lepiej niż Massa, aczkolwiek jego Mercedes wciąż wyraźnie odstaje osiągami od Ferrari, którym dysponuje Felipe. Ostatnio jednak Srebrne Strzały nieco poprawiły swoją konkurencyjność, dlatego Nico wierzy, że nawiązanie walki o szóstą lokatę generalki wciąż jest możliwe. 26-latek bądź co bądź ma do wykonania podwójne zadanie, bowiem oprócz ścigania Massy musi także bronić się przed rozpędzonym zespołowym partnerem Michaelem Schumacherem, który w Belgii i Włoszech jeździł jak natchniony. „Mój cel to dogonienie Massy, aczkolwiek oczywiście podejmuję się wielkiego wyzwania". - powiedział Rosberg wczoraj w Singapurze. „Dodatkowo ciężko utrzymać za sobą Michaela. Po prostu trzeba regularnie punktować i nie wypadać z gry już na pierwszym zakręcie". Reprezentant Mercedesa podobnie jak kilku innych kierowców, GP na torze Monza zakończył właśnie zaraz po starcie, uderzony przez Vitantonio Liuzziego. Schumacher tymczasem pojechał świetny wyścig, niewelując do niego stratę z 14 do zaledwie 4 punktów. Massa we Włoszech zdobył 8 oczek. Warto przypomnieć, że pomiędzy Rosbergiem, a Brazylijczykiem w zeszłym sezonie również toczyła się batalia, jakby tego było małą o tę samą pozycję - jeszcze bardziej wyrównana niż teraz. Wówczas górą był Felipe, który zachował szóste miejsce zdobywając 2 punkty więcej.