Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Rewolucja na szczycie pionu technicznego Mercedesa?
Rewolucja na szczycie pionu technicznego Mercedesa?

Rewolucja na szczycie pionu technicznego Mercedesa?

2012-07-31 - G. Filiks     Tagi: Mercedes, John Owen
Jeśli wierzyć włoskiemu magazynowi Autosprint, ekipa Mercedesa rozpoczęła poważną restrukturyzację załogi swojej fabryki.Funkcję dyrektora technicznego stajni z Brackley okupowaną przez Boba Bella ma podobno przejąć dotychczasowy szef aerodynamików John Owen. Jego stanowisko zostanie natomiast powierzone Mike'owi Elliotowi, który właśnie dołączył do zespołu, przechodząc z Lotusa. Nie wiadomo, jaką rolę otrzyma Bell oraz co stanie się z dwoma pozostałymi wielkimi nazwiskami w pionie technicznym Mercedesa, nabytymi podczas sezonu 2011 - Aldo Costą i Geoffem Willisem.

Po świetnym początku tegorocznej kampanii, od kilku zawodów Srebrne Strzały nie potrafią nawiązać walki z czołówką. Niemiecka stajnia zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów i zamiast myśleć o awansie, musi oglądać się za siebie. Szósty Sauber traci do niej już tylko 26 punktów.
Rewolucja na szczycie pionu technicznego Mercedesa?Rewolucja na szczycie pionu technicznego Mercedesa?
Po wakacyjnej przerwie Mercedes bądź co bądź ma znacząco usprawnić swój bolid. Tak przynajmniej sugeruje Nico Rosberg. „Przechodzimy ciężki okres, ale jestem przekonany, że możemy odwrócić złą passę". - powiedział triumfator tegorocznego GP Chin. „Szykujemy poprawki i tak dalej, zatem myślę, że w najbliższych tygodniach będziemy mogli wykonać krok naprzód". - dodał.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Rewolucja na szczycie pionu technicznego Mercedesa?

Rewolucja na szczycie pionu technicznego Mercedesa?
Tatarek 2012-08-01 19:58
Przykro to przyznać, ale Mercedes zaczął tracić do czołowych zespołów po powrocie Schumachera. Nie potrzebnie zaczęli "robić" auto pod niego i tracił na tym Rosberg, który i tak w tych warunkach jeździ lepiej od "emeryta". W tym zespole niestety muszą przeprowadzić większe zmiany niż wymienione wyżej