Renault usunęło usterki ze swojego silnika na kolejne testy F1

Renault zapewnia, że już rozwiązało problemy z nową wersją swojego silnika V6 turbo w Formule 1, przez które Red Bull został w tyle na pierwszych testach przed sezonem 2015 w Jerez.Mocno przebudowana jednostka napędowa Francuzów psuła się w Andaluzji wyraźnie częściej niż motory rywali - nie licząc nowego silnika Hondy - i w dużej mierze dlatego Red Bull przejechał dłuższy dystans tylko od McLarena, a jednocześnie miał przedostatni czas okrążenia. Brytyjski serwis Autosport poinformował, iż dodatkowo obawiano się forsować motoru Renault ze względu na obawy o wytrzymałość niedopracowanego metalowego wałka pompy wody w systemie ERS.

Ten kłopot również został wyeliminowany, dzięki czemu na następnych testach na torze Barcelona-Catalunya w dniach 19-22 lutego Red Bull wraz ze swoją juniorską stajnią Toro Rosso mają nie tylko jeździć już bezproblemowo, ale i lepiej wypróbować możliwości silnika.

„Podczas kolejnych testów chcemy pójść do przodu pod względem osiągów naszej jednostki i używać jej w specyfikacji bliższej tej na Melbourne - oczywiście nadal pilnując bardzo mocno niezawodności". - mówił dyrektor operacyjny Renault Sport F1 na torze, Remi Taffin.

„Mieliśmy pewne problemy wieku dziecęcego z silnikiem, spowodowane w dużej mierze tym, że tak bezkompromisowo usprawnialiśmy go zimą.

Remi Taffin

„Dużo się nauczyliśmy z kłopotów, które dały o sobie znać i podjęliśmy środki zapobiegawcze, aby się nie powtórzyły". -  oznajmił Francuz.