Fabryczny zespół Renault w Formule 1, z siedzibą w brytyjskim Enstone. Były dwukrotny mistrz świata. Jego kierowcami są Daniel Ricciardo i Nico Hulkenberg.
Historia
Renault po raz pierwszy pojawiło się w Formule 1 w 1977, gdy zezwolono na korzystanie z silników Turbo. W pierwszym wyścigu podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone Jean-Pierre Jabouille za kierownicą Renault RS01 zakwalifikował się dopiero na dwudziestym pierwszym miejscu. Renault nie ukończyło tego i czterech innych wyścigów w pierwszym sezonie, jednak nowy silnik Turbo był rewolucyjny.
W 1983 roku Alain Prost o dwa punkty przegrał tytuł mistrzowski z Nelsonem Piquetem. W następnym sezonie Prost przeszedł do McLarena i Renault zaczęło mieć kłopoty. Po tym jak w 1984 i 1985 Renault zakończyło sezon na odpowiednio piątym i siódmym miejscu zapadła decyzja o wycofaniu się z Formuły 1.
Łącznie w latach 1977-1985 zespół wziął udział w 123 Grand Prix, zdobył trzydzieści jeden Pole Position i piętnaście razy wygrywał. Ani razu nie udało się jednak wygrać żadnego z tytułów mistrzowskich - na tą chwilę zespół musiał czekać aż do 2005 roku.
Renault powróciło do Formuły 1 już w 1989 roku, ale nie jako zespół, lecz jako dostawca silników. Producent współpracował najpierw z Williamsem, a później z Benettonem, których bolidy wielokrotnie wygrywały wyścigi i tytułu mistrzowskie.
W 2002 Renault zakupił zespół Benetton i powrót w roli konstruktora stał się faktem. Trzy pierwsze sezony to średnia, ale równa jazda - zespół dwukrotnie był czwarty, a w 2004 roku trzeci. Ostatnie dwa lata to dwa tytuły mistrzowskie konstruktorów i kierowców.
Niestety po dwóch „tłustych latach” nadszedł kryzys, który spowodowany był przesiadką na opony Bridgestone i odejściem Fernando Alonso. Ostatecznie Renault tylko dzięki dyskwalifikacji McLarena zakończyło sezon na trzeciej pozycji wśród konstruktorów.
Kierowcami zespołu w sezonach 2008 oraz 2009 byli Fernando Alonso oraz Nelson Ângelo Piquet. 20 lipca 2008r. podczas GP Niemiec Nelson Piquet zdobył 2. miejsce po starcie z 17. pozycji. Jeszcze większego wyczynu dokonał jego partner z zespołu, Fernando Alonso. Wygrał on GP Singapuru po starcie z 15. pola. W GP Japonii Alonso znów wygrał wyścig, a Piquet ukończył wyścig na 4. miejscu, co dało zespołowi najlepszy wynik w sezonie 2008.
We wrześniu 2009 doszło do afery "crash-gate". FIA ukarała Renault karą wykluczenia ze startów na dwa lata w zawieszeniu. Szef zespołu Flavio Briatore został ukarany dożywotnim zakazem angażowania się w serie nadzorowane przez FIA. Były szef działu inżynierii Pat Symonds dostał podobną karę, tyle że nie może się angażować przez pięć lat. Nelson Piquet Jr. nie został ukarany ponieważ FIA zaproponowała mu immunitet w zamian za dostarczenie wszystkich informacji w sprawie afery "crash-gate".
Efektem afery było m.in. zerwanie kontraktu sponsorskiego przez ING tuż przed GP Singapuru 2009, ze skutkiem natychmiastowym. Po odejściu Briatore i Symondsa dyrektor techniczny, Bob Bell, dodatkowo przejął obowiązki szefa ekipy. Rozwiązanie to miało obowiązywać do końca sezonu 2009. Tymczasem 1 grudnia 2009 zespół poinformował, że Bell zachowa funkcję szefa, lecz zostanie zastąpiony na stanowisku dyrektora technicznego przez Jamesa Allisona.
7 października 2009 zespół Renault ogłosił, że w sezonie 2010 w jednym z ich bolidów jeździł będzie Robert Kubica.
16 grudnia 2009 Renault sprzedało znaczną część swoich udziałów luksemburskiej spółce inwestycyjnej - Genii Capital, którą kieruje biznesmen Gerard Lopez.
31 stycznia 2010 Witalij Pietrow - wicemistrz Serii GP2 sezonu 2009 został oficjalnie potwierdzony jako partner Kubicy w zespole.
Sezon 2010 był całkiem niezły, w porównaniu do lat poprzednich. Zespół z Enstone zajął piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a Robert Kubica trzykrotnie stawał na podium. Polak był również ósmy w klasyfikacji kierowców.
Od roku 2011 ekipa zmieniła nazwę na Lotus Renault GP Team. Jest to efekt współpracy z koncernem Lotusa, który został jej sponsorem tytularnym. Stajnię po raz kolejny miał reprezentować duet Kubica - Pietrow, ale rajdowy wypadek Polaka zmusił team do sięgnięcia po usługi Nicka Heidfelda. Ze względu na słabe wyniki, w połowie sezonu Niemiec został zastąpiony Bruno Senną, lecz i Brazylijczyk nie zachwycił formą. Wyposażony w tzw. przedni wydech bolid zespołu początkowo był niezwykle konkurencyjny, co pozwoliło Pietrowowi oraz Heidfeldowi zanotować po jednej wizycie na podium, ale koncepcja śmiałego poprowadzenia spalin ostatecznie okazała się trudna w rozwoju oraz problematyczna, w związku z czym druga połowa mistrzostw była dla LRGP wręcz koszmarem. Czarno-złote wyścigówki zaczęły jeździć wolniej nie tylko od aut Mercedesa, lecz też Force India. Piątą pozycję wśród konstruktorów team z Enstone uratował tylko czterema punktami.
Na sezon 2012 zespół przyjął nazwę Lotus. Cztery lata później stał się z powrotem fabrycznym teamem Renault.
Sezon 2016 był rozruchem dla stajni, poddanej przez Renault restrukturyzacji. Startując niemal zeszłorocznym bolidem, zespół zdobył tylko 8 punktów i zajął dopiero 9. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Pokonał jedynie Saubera oraz Manora.
Siedem oczek wywalczył dla ekipy Kevin Magnussen, jedno debiutant Jolyon Palmer.
W październiku Renault zatrudniło nowego kierowcę na przyszły rok - Nico Hulkenberga. Okazało się, że zastąpi Magnussena, który niespodziewanie odszedł do Haasa.
W 2017 roku zespół wykonał solidny postęp, dochodząc do 6. pozycji, odebranej Toro Rosso w finałowym wyścigu.
W kwalifikacjach żółto-czarny bolid często okazywał się nawet czwartym najszybszym samochodem, ustępującym jedynie pojazdom trzech zdecydowanie najlepszych teamów. Ale stajnia miała problemy, by powtórzyć tak dobry rezultat w wyścigu.
Hulkenberg przez większość sezonu pełnił rolę lidera ekipy. Palmer zdecydowanie odstawał od Niemca i znów został sklasyfikowany w czołowej dziesiątce tylko raz.
Rozczarowująca postawa Brytyjczyka sprawiła, że nie dotrwał do końca sezonu. Zespół zatrudnił nowe nazwisko na cztery ostatnie zawody.
Najpierw sprawdzono na trzech testach starającego się o powrót do Formuły 1 Roberta Kubicę, ale ostatecznie fotel Palmera przejął wypożyczony z Red Bulla Carlos Sainz Junior, dotychczas startujący w Toro Rosso.
Choć wskoczyć do nieznanego sobie wozu, Hiszpan dorównywał tempem Hulkenbergowi.
W 2018 roku zespół zrobił kolejny krok naprzód. Zgromadził ponad dwukrotnie więcej punktów i zajął już 4. miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Wygrał tym samym rywalizację w "drugiej lidze" F1. Z drugiej strony, nadal wyraźnie odstawał od najlepszych - Mercedesa, Ferrari oraz Red Bulla.
Ekipa ponownie mogła polegać przede wszystkim na Hulkenbergu. Indywidualnie Niemiec wywalczył 7. lokatę w klasyfikacji kierowców, najwyższą w swojej karierze. Sainz Jr jeździł słabiej, aczkolwiek nie było między nimi przepaści. Hiszpan zakończył zmagania na 10. pozycji.
Latem stajni wręcz sensacyjnie udało się pozyskać na kolejny rok Daniela Ricciardo z Red Bulla. Triumfator siedmiu GP został zakontraktowany w miejsce Sainza Jr.
Historia
Renault po raz pierwszy pojawiło się w Formule 1 w 1977, gdy zezwolono na korzystanie z silników Turbo. W pierwszym wyścigu podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone Jean-Pierre Jabouille za kierownicą Renault RS01 zakwalifikował się dopiero na dwudziestym pierwszym miejscu. Renault nie ukończyło tego i czterech innych wyścigów w pierwszym sezonie, jednak nowy silnik Turbo był rewolucyjny.
Łącznie w latach 1977-1985 zespół wziął udział w 123 Grand Prix, zdobył trzydzieści jeden Pole Position i piętnaście razy wygrywał. Ani razu nie udało się jednak wygrać żadnego z tytułów mistrzowskich - na tą chwilę zespół musiał czekać aż do 2005 roku.
Renault powróciło do Formuły 1 już w 1989 roku, ale nie jako zespół, lecz jako dostawca silników. Producent współpracował najpierw z Williamsem, a później z Benettonem, których bolidy wielokrotnie wygrywały wyścigi i tytułu mistrzowskie.
Niestety po dwóch „tłustych latach” nadszedł kryzys, który spowodowany był przesiadką na opony Bridgestone i odejściem Fernando Alonso. Ostatecznie Renault tylko dzięki dyskwalifikacji McLarena zakończyło sezon na trzeciej pozycji wśród konstruktorów.
Kierowcami zespołu w sezonach 2008 oraz 2009 byli Fernando Alonso oraz Nelson Ângelo Piquet. 20 lipca 2008r. podczas GP Niemiec Nelson Piquet zdobył 2. miejsce po starcie z 17. pozycji. Jeszcze większego wyczynu dokonał jego partner z zespołu, Fernando Alonso. Wygrał on GP Singapuru po starcie z 15. pola. W GP Japonii Alonso znów wygrał wyścig, a Piquet ukończył wyścig na 4. miejscu, co dało zespołowi najlepszy wynik w sezonie 2008.
We wrześniu 2009 doszło do afery "crash-gate". FIA ukarała Renault karą wykluczenia ze startów na dwa lata w zawieszeniu. Szef zespołu Flavio Briatore został ukarany dożywotnim zakazem angażowania się w serie nadzorowane przez FIA. Były szef działu inżynierii Pat Symonds dostał podobną karę, tyle że nie może się angażować przez pięć lat. Nelson Piquet Jr. nie został ukarany ponieważ FIA zaproponowała mu immunitet w zamian za dostarczenie wszystkich informacji w sprawie afery "crash-gate".
Efektem afery było m.in. zerwanie kontraktu sponsorskiego przez ING tuż przed GP Singapuru 2009, ze skutkiem natychmiastowym. Po odejściu Briatore i Symondsa dyrektor techniczny, Bob Bell, dodatkowo przejął obowiązki szefa ekipy. Rozwiązanie to miało obowiązywać do końca sezonu 2009. Tymczasem 1 grudnia 2009 zespół poinformował, że Bell zachowa funkcję szefa, lecz zostanie zastąpiony na stanowisku dyrektora technicznego przez Jamesa Allisona.
7 października 2009 zespół Renault ogłosił, że w sezonie 2010 w jednym z ich bolidów jeździł będzie Robert Kubica.
16 grudnia 2009 Renault sprzedało znaczną część swoich udziałów luksemburskiej spółce inwestycyjnej - Genii Capital, którą kieruje biznesmen Gerard Lopez.
31 stycznia 2010 Witalij Pietrow - wicemistrz Serii GP2 sezonu 2009 został oficjalnie potwierdzony jako partner Kubicy w zespole.
Sezon 2010 był całkiem niezły, w porównaniu do lat poprzednich. Zespół z Enstone zajął piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a Robert Kubica trzykrotnie stawał na podium. Polak był również ósmy w klasyfikacji kierowców.
Od roku 2011 ekipa zmieniła nazwę na Lotus Renault GP Team. Jest to efekt współpracy z koncernem Lotusa, który został jej sponsorem tytularnym. Stajnię po raz kolejny miał reprezentować duet Kubica - Pietrow, ale rajdowy wypadek Polaka zmusił team do sięgnięcia po usługi Nicka Heidfelda. Ze względu na słabe wyniki, w połowie sezonu Niemiec został zastąpiony Bruno Senną, lecz i Brazylijczyk nie zachwycił formą. Wyposażony w tzw. przedni wydech bolid zespołu początkowo był niezwykle konkurencyjny, co pozwoliło Pietrowowi oraz Heidfeldowi zanotować po jednej wizycie na podium, ale koncepcja śmiałego poprowadzenia spalin ostatecznie okazała się trudna w rozwoju oraz problematyczna, w związku z czym druga połowa mistrzostw była dla LRGP wręcz koszmarem. Czarno-złote wyścigówki zaczęły jeździć wolniej nie tylko od aut Mercedesa, lecz też Force India. Piątą pozycję wśród konstruktorów team z Enstone uratował tylko czterema punktami.
Na sezon 2012 zespół przyjął nazwę Lotus. Cztery lata później stał się z powrotem fabrycznym teamem Renault.
Sezon 2016 był rozruchem dla stajni, poddanej przez Renault restrukturyzacji. Startując niemal zeszłorocznym bolidem, zespół zdobył tylko 8 punktów i zajął dopiero 9. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Pokonał jedynie Saubera oraz Manora.
Siedem oczek wywalczył dla ekipy Kevin Magnussen, jedno debiutant Jolyon Palmer.
W październiku Renault zatrudniło nowego kierowcę na przyszły rok - Nico Hulkenberga. Okazało się, że zastąpi Magnussena, który niespodziewanie odszedł do Haasa.
W 2017 roku zespół wykonał solidny postęp, dochodząc do 6. pozycji, odebranej Toro Rosso w finałowym wyścigu.
W kwalifikacjach żółto-czarny bolid często okazywał się nawet czwartym najszybszym samochodem, ustępującym jedynie pojazdom trzech zdecydowanie najlepszych teamów. Ale stajnia miała problemy, by powtórzyć tak dobry rezultat w wyścigu.
Hulkenberg przez większość sezonu pełnił rolę lidera ekipy. Palmer zdecydowanie odstawał od Niemca i znów został sklasyfikowany w czołowej dziesiątce tylko raz.
Rozczarowująca postawa Brytyjczyka sprawiła, że nie dotrwał do końca sezonu. Zespół zatrudnił nowe nazwisko na cztery ostatnie zawody.
Najpierw sprawdzono na trzech testach starającego się o powrót do Formuły 1 Roberta Kubicę, ale ostatecznie fotel Palmera przejął wypożyczony z Red Bulla Carlos Sainz Junior, dotychczas startujący w Toro Rosso.
Choć wskoczyć do nieznanego sobie wozu, Hiszpan dorównywał tempem Hulkenbergowi.
W 2018 roku zespół zrobił kolejny krok naprzód. Zgromadził ponad dwukrotnie więcej punktów i zajął już 4. miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Wygrał tym samym rywalizację w "drugiej lidze" F1. Z drugiej strony, nadal wyraźnie odstawał od najlepszych - Mercedesa, Ferrari oraz Red Bulla.
Ekipa ponownie mogła polegać przede wszystkim na Hulkenbergu. Indywidualnie Niemiec wywalczył 7. lokatę w klasyfikacji kierowców, najwyższą w swojej karierze. Sainz Jr jeździł słabiej, aczkolwiek nie było między nimi przepaści. Hiszpan zakończył zmagania na 10. pozycji.
Latem stajni wręcz sensacyjnie udało się pozyskać na kolejny rok Daniela Ricciardo z Red Bulla. Triumfator siedmiu GP został zakontraktowany w miejsce Sainza Jr.
| Renault - podstawowe dane | |
|---|---|
| Pełna nazwa zespołu | Renault F1 team |
| Główny sponsor | Castrol Infiniti RCI Bank and Services |
| Lokalizacja | Enstone, Wielka Brytania |
| Pozycja w sezonie 2018 | 4. miejsce |
| Szef zespołu | Cyril Abiteboul (dyrektor zarządzający) |
| Dyrektor techniczny | Bob Bell |
| Renault - kierowcy | |
| Numer 3 | Daniel Ricciardo |
| Numer 27 | Nico Hulkenberg |
| Renault - statystyki | |
| Debiut |
GP Wielkiej Brytanii 1977 |
| Mistrzostwa konstruktorów | 2 |
| Mistrzostwa kierowców | 2 |
| Punkty | 1505 |
| Wyścigi | 362 |
| Zwycięstwa | 35 |
| Pierwsze pola startowe |
51 |
Tapety Renault 
Niezwykły triumf Kajetanowicza i Szczepaniaka, Polacy wygrywają Rajd Portugalii!
Ford przywraca ducha Ameryki z Mustangiem GTD Spirit of America
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Tesla w tarapatach. Pierwszy kwartał 2025 pod znakiem spadków i politycznych zawirowań
Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory
Nowe Audi Q7 po liftingu 
GT Polonia 2010 - Tor Poznań 
Tapety Pontiac 
