Formuła 1 » Aktualności F1 » Pirelli przypomniało o pomyśle limitu dla długości przejazdu na jednym komplecie opon

Pirelli przypomniało o pomyśle limitu dla długości przejazdu na jednym komplecie opon
Pirelli wytknęło Formule 1 odrzucenie dwa lata temu propozycji wprowadzenia górnej granicy dla liczby okrążeń na jednym komplecie opon, w odpowiedzi na rozerwanie się opony Sebastianowi Vettelowi we wczorajszym wyścigu na torze Spa-Francorchamps.
Vettel wściekle zarzucał Pirelli igranie z bezpieczeństwem kierowców po tym, jak puściła mu opona po wyjeździe z Eau Rouge przy prędkości około 300 km/h jedno okrążenie przed metą. As Ferrari nie miał wypadku, ale zamiast stanąć na podium został w ogóle bez punktów. Pirelli stwierdziło, że Niemiec zwyczajnie zużył do końca komplet pośredniego ogumienia, ponieważ przejechał na nim blisko 30 okrążeń najdłuższego toru w kalendarzu F1 - mimo, iż włoski producent przed zawodami szacował żywotność swoich opon nawet na 40 kółek.
Ostatecznie Pirelli wydało stanowcze oświadczenie przypominając, iż gdyby zespoły posłuchały zaleceń dotyczących użytkowania opon z 2013 roku, nie byłoby teraz całej afery.
„Co do wydarzeń z GP Belgii 2015, Pirelli podkreśla: W listopadzie 2013 roku wnioskowaliśmy o przepisy ustalające maksymalną liczbę okrążeń na jednym zestawie ogumienia, wraz z innymi wytycznymi związanymi z odpowiednim posługiwaniem się oponami". - czytamy.
„Wniosek ten nie został zaakceptowany. „Proponowaliśmy, aby na jednym komplecie podstawowej mieszanki można było przejechać nie więcej niż 50 procent dystansu wyścigu, a na opcjonalnej maksymalnie 30 procent.
„Gdyby te zasady obowiązywały na Spa, kierowca musiałby wymienić pośrednią mieszankę najpóźniej po 22 okrążeniach".
Vettel wściekle zarzucał Pirelli igranie z bezpieczeństwem kierowców po tym, jak puściła mu opona po wyjeździe z Eau Rouge przy prędkości około 300 km/h jedno okrążenie przed metą. As Ferrari nie miał wypadku, ale zamiast stanąć na podium został w ogóle bez punktów. Pirelli stwierdziło, że Niemiec zwyczajnie zużył do końca komplet pośredniego ogumienia, ponieważ przejechał na nim blisko 30 okrążeń najdłuższego toru w kalendarzu F1 - mimo, iż włoski producent przed zawodami szacował żywotność swoich opon nawet na 40 kółek.
Ostatecznie Pirelli wydało stanowcze oświadczenie przypominając, iż gdyby zespoły posłuchały zaleceń dotyczących użytkowania opon z 2013 roku, nie byłoby teraz całej afery.
„Co do wydarzeń z GP Belgii 2015, Pirelli podkreśla: W listopadzie 2013 roku wnioskowaliśmy o przepisy ustalające maksymalną liczbę okrążeń na jednym zestawie ogumienia, wraz z innymi wytycznymi związanymi z odpowiednim posługiwaniem się oponami". - czytamy.
„Wniosek ten nie został zaakceptowany. „Proponowaliśmy, aby na jednym komplecie podstawowej mieszanki można było przejechać nie więcej niż 50 procent dystansu wyścigu, a na opcjonalnej maksymalnie 30 procent.
„Gdyby te zasady obowiązywały na Spa, kierowca musiałby wymienić pośrednią mieszankę najpóźniej po 22 okrążeniach".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pirelli przypomniało o pomyśle limitu dla długości przejazdu na jednym komplecie opon
Podobne: Pirelli przypomniało o pomyśle limitu dla długości przejazdu na jednym komplecie opon



Podobne galerie: Pirelli przypomniało o pomyśle limitu dla długości przejazdu na jednym komplecie opon
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć


Newsletter