Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"
Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem 'team orders'

Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"

2016-07-03 - G. Filiks     Tagi: Hamilton, Rosberg, Wypadki F1, Mercedes, Toto Wolff
Mercedes zapowiedział rozważenie zabraniania w przyszłości Lewisowi Hamiltonowi i Nico Rosbergowi pojedynków między sobą, w reakcji na ich kolejną kraksę dzisiaj.

Zespołowi partnerzy, a jednocześnie rywale do tytułu mistrza świata Formuły 1, zderzyli się na finałowym okrążeniu GP Austrii. W efekcie Mercedes stracił dublet. Hamilton wygrał, ale Rosberg spadł na czwarte miejsce i jeszcze grożą mu kary za spowodowanie stłuczki oraz kontynuowanie jazdy poważnie uszkodzonym samochodem.
Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem 'team orders'Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem 'team orders'
Brytyjczyk oraz Niemiec mieli kolizję również podczas majowego GP Hiszpanii i czerwcowego GP Kanady. Na torze Barcelona-Catalunya obaj nie pojechali dalej.

Chociaż dowodzący Mercedesem w F1 i całych sportach motorowych "Toto" Wolff częściowo tłumaczył zderzenie Srebrnych Strzał na Red Bull Ringu usterką hamulców Rosberga, ostrzegł, że Hamiltona i Rosberga mogą od teraz zacząć obowiązywać polecenia zespołu (tzw. team orders).

„W Barcelonie było dużo łatwiej, ponieważ przed tym wyścigiem mieliśmy 29 zawodów bez żadnej kolizji".
- mówił.

„Było jasne, że kiedyś jakaś się przydarzy. Wyrzuciła z wyścigu obu kierowców".

„Jako naiwnie myślący wmawiałem sobie »Ok, mieli lekcję, zobaczyli konsekwencje i kraksa się nie powtórzy«. Ale oto jest znowu". „Więc jedyne co można zrobić to rozważyć wszystkie możliwości, a jedną z nich jest zamrożenie kolejności w jakiej jadą na określonym etapie zawodów".

„To niepopularne, wymiotowałbym na to, bo chcę widzieć, jak się ścigają, ale jeżeli nie mogą walczyć bez dotykania się, takie są konsekwencje".

Zapytany, jak szybko może zapaść decyzja w całej sprawie, Wolff odpowiedział: „Musimy trochę ochłonąć i za parę dni będziemy wiedzieć, co robimy".
„Postanowimy tak jak chcemy bez względu co powiedzą
(kierowcy - red.). Zdecyduje trzon załogi wyścigowej. Możemy pójść w obie strony".

Spytany, czy spodziewa się, że Hamilton i Rosberg będą stosować się do poleceń, gdy stawką ich rywalizacji jest mistrzostwo, boss Mercedesa odparł: „Tak, drukowanymi literami".

Wolff tak jak po kolizji w GP Hiszpanii nie chciał wskazywać, który kierowca jest bardziej winny.„Nie sądzę, że sytuacja jest czarno-biała". - tłumaczył. „Nico miał niesprawny bolid, próbował hamować późno i nie jechał normalną linią. A Lewis wszedł od zewnętrznej. Tak doszło do pierwszego kontaktu. Uważam, że do stłuczki trzeba dwóch kierowców".

„Nie chcę przypisywać winy, ponieważ za każdym razem zauważasz nowe rzeczy podczas oglądania nagrań z kamer pokładowych".

„Mam osobistą opinię, nie zamierzam jej tutaj ujawniać (...)".

„Hamulce były na granicy. Nie zostało ich dużo. Pod koniec przedostatniego okrążenia hamulce Nico zawiodły, nie miał elektronicznego wspomagania. Nie mógł hamować z maksymalną siłą".


Wolff także zaprzeczył, aby dzisiejsze zdarzenie miało wpłynąć na rozmowy Mercedesa o podpisaniu nowego kontraktu z Rosbergiem na okres po sezonie 2016.

„Kontrakt to długofalowa decyzja i nie wpływa na nią incydent w wyścigu".
- stwierdził.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
6

Komentarze do:

Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"

Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"
xsawierr 2016-07-03 20:57
Powinni sędziowie obojgu zabrać dożywotnie super licencję bo zawsze mają stłuczki. To nie karting tylko F 1 i tu nie ma na to miejsca !
Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"
bla bla 2016-07-04 09:00
JASNE! przecież to nie są wyścigi ... w ogóle po ch** jest wyścig? Na samym quali powinno się kończyć ... i zakazać używania kół ... przecież to średniowieczny wynalazek. i karać śmiercią jak po patrzą na sędziów z ironicznym uśmiechem...... Swoja drogą jak ustawia sie mecze to wszystkich szlag trafia, ale jak sie ustawia wyscigi to wszystko jest ok ... a mózgi tanieją na allegro, moze popyt skoczy do góry.
Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"
bla bla 2016-07-04 09:06
xsawierr: w F1 juz na nic nie ma miejsca ... nawet na ściganie się nie ma miejsca, bo przecież po to trafiają do F1 ze by występować w reklamach pasty do zębów, olejów do kosiarek a nie po to ze by walczyć A JUŻ NA PEWNO NIE PO TO ZE BY SIĘ ŚCIGAĆ!
Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"
bla bla 2016-07-04 09:13
Musze dodać: proszę nie odbierać tego jako 'hate", po prostu mi aktywnie smutno, oglądam F1 ok 25 lat ... kiedyś kochałem z całego serca, teraz niestety nie mogę już nawet KIBICOWAĆ bo moi ulubieni kierowcy maja polityczny zakaz wykonywania swojego zawodu, mogą jedynie sie płaszczyć i słuchać poleceń ... bo to team princip powie jak ma być.
Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"
szafirka12 2016-07-04 09:51
To najgorsze rozwiązanie, jakie może wybrać Mercedes. To tylko zaogni sytuację, i ciekawe jak zmuszą kierowców do przestrzegania tego? Już widzę jak Hamilton potulnie jedzie za Rosbergiem, bo mu ktoś kazał. To są wyścigi, do cholery...
Mercedes straszy Hamiltona i Rosberga wprowadzeniem "team orders"
Cep 2016-07-04 12:30
Jakim inteligentem trzeba byc zeby myslec tylko o kierowcach i mozliwosci ich walki. Ktos kto wydaje setki milionów na sprzęt, nie chce zeby dwoch baranów rozwalalo go na kawałki z powodu własnego widzimisię. Skoro obaj nie są na tyle mądrzy zeby walczyć czysto to nie będą walczyć w ogole. Popieram podejscie wolfa. Gdyby obaj mieli olej w głowie to nikt by im nie zabronił czystej walki na torze.