Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
Lewis Hamilton

Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył

Lewis Hamilton zasugerował, że Kimi Raikkonen umyślnie zderzył się z nim w wyścigu Formuły 1 o GP Wielkiej Brytanii.
GP Wielkiej Brytanii - skrót wyścigu

Mistrz świata startował dziś przed własną publicznością z pole position i miał zwyciężyć na domowym torze Silverstone po raz szósty w karierze, ale zamiast tego wygrał jego największy rywal Sebastian Vettel. Dzięki triumfowi as Ferrari powiększył przewagę nad kierowcą Mercedesa w klasyfikacji generalnej sezonu z 1 do 8 punktów.

Hamilton fatalnie ruszył, przez co zaczął tracić pozycje, aż został obrócony przez drugiego z reprezentantów Ferrari.
Lewis HamiltonLewis Hamilton
Stłuczka zepchnęła Hamiltona na koniec stawki.

Mimo tego Brytyjczyk jeszcze finiszował jako drugi, ale po opuszczeniu kokpitu był wyraźnie zdenerwowany. Niespodziewanie nawet nie stawił się na tradycyjny, krótki wywiad przed wejściem na podium.

Gdy w końcu zabrał głos, obrońca tytułu nie odniósł się wprost do wypadku, ale dał do zrozumienia między wierszami, co o nim myśli, mówiąc o "interesującej taktyce" Ferrari.

„Nasz zespół wykonał niesamowitą robotę w ten weekend, mamy tak dużo wsparcia i ciąży na nas wszystkich tak duża presja". - zaczął.

„Powiedziałbym, że to była interesująca taktyka z ich strony". - wypalił.
Lewis HamiltonSebastian Vettel, Lewis Hamilton i Kimi Raikkonen
„Ale zrobimy co możemy, aby walczyć z nimi i poprawić się w kolejnych wyścigach". - dodał.

Podejrzewanie Ferrari o nieczystą grę podsycał również szef Mercedesa - "Toto" Wolff.

Austriak z polskimi korzeniami przypomniał, że to druga sytuacja w ciągu trzech wyścigów, gdy bolid Ferrari powoduje kolizję z samochodem jego teamu.
W GP Francji doszło do stłuczki Vettela i Valtteriego Bottasa.

Komentując dzisiejszy incydent, Wolff na początku stwierdził: „Incydent wyścigowy".

Potem zaś powiedział: „To niefortunne, bo zostaliśmy uderzeni pierwszy raz na Le Castellet, a teraz to się powtórzyło. Kosztuje nas to wiele punktów w klasyfikacji konstruktorów. Jak mówi James Allison (dyrektor techniczny Mercedesa, który wcześniej pełnił taką samą funkcję w Ferrari - red.): »Myślisz, że to celowe zachowanie, czy niekompetencja?«.".„To pozostawia nas z osądem".

Z kolei pełniący funkcję prezesa niewykonawczego Mercedesa trzykrotny mistrz świata F1 z lat 70. i 80. Niki Lauda mówił: „Wypadek był w zasadzie nie fair, bo Ferrari drugi raz uderza nas w pierwszym zakręcie i to nie jest zabawne".

We Francji sędziowie nałożyli na Vettela 5-sekundowa karę, teraz Raikkonen dostał dwukrotnie większą.

„Przede wszystkim to było niewłaściwe, kiedy dali Vettelowi 5 sekund kary. Przynajmniej teraz Kimi dostał 10 sekund. Sędziowie zobaczyli, co się tutaj dzieje".
- powiedział Lauda.Kiedy poproszono Hamiltona o rozwinięcie wątku o "interesującej taktyce", 33-latek odparł: „Powiem tylko, że to drugi wyścig, kiedy jeden z bolidów Ferrari eliminuje jedno z aut Mercedesa. Kary 5-sekundowa i 10-sekundowa nie wydają się... ostatecznie taka kolizja psuje ci wyścig. Razem z Valtterim straciliśmy wiele punktów w tych dwóch zdarzeniach".

„Musimy po prostu postarać się o lepsze położenie na torze, abyśmy nie byli narażeni na czerwone samochody, bo kto wie, czy znowu się to nie wydarzy".
Start wyściguSebastian Vettel i Lewis Hamilton
„Musimy ciężko pracować jako zespół, aby spróbować zająć cały pierwszy rząd startowy i upewnić się, że jesteśmy w pełni przed tymi gośćmi".


Odpowiedź Ferrari

Kierowcy Ferrari oczywiście odrzucili zarzuty Mercedesa.

„To trochę głupie myśleć, że cokolwiek z tego co się stało było celowe. Przynajmniej ja miałbym kłopot, aby zderzyć się z kimś tak precyzyjnie, by go wyeliminować". - mówił Vettel.
Sebastian VettelSebastian Vettel
„We Francji straciłem skrzydło, więc zepsułem sobie wyścig. Myślę, że przy ataku łatwo wykonać świetny manewr, jak i mieć wypadek".

Sam Raikkonen powiedział: „Co ciekawe zaczyna się obwinianie nas, a ja zblokowałem koło - i niestety dotknęliśmy się".

„Tak to jest czasami. Łatwo mówić takie rzeczy po ostatnich paru wyścigach, ale w przeszłości to w nas uderzano mnóstwo razy".
Kimi RaikkonenKimi Raikkonen



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
12

Komentarze do:

Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył

Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
panafinea 2018-07-08 20:10
Nic do niego nie mam, ale gość bredzi. Przydałoby się mu ochłonąć, bo traci panowanie nad sobą.
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
masakra 2018-07-08 20:29
Cały Mercedes się kompromituje takimi wypowiedziami .... Lewis jak panienka .... zawalił start , Kimi został zablokowany przez BOT , bo Lewis śpi na starcie ....
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
Mario78 2018-07-08 21:47
Haha Merc panikuje a laleczka Hamilton płacze po wyścigu!!! Tego jeszcze nie grali w tym teamie. Już wiadomo czym będą się zasłaniać jak stracą mistrzostwo w tym sezonie.
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
Aaaaaaa 2018-07-08 21:48
Tak czy owak Kimi dostal kare i stanął na podium
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
ric 2018-07-08 22:44
Tak czy owak Hamilton też wylądował na podium i raczej z Mercedesem nic nie stracił po tak fatalnym starcie....
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
to , że spieprzył start 2018-07-08 22:44
to on dobrze wie ale utrzymywał nadal 2 miejsce a z jego tempem przeskoczyłby Vettela spokojnie i nie dał się wyprzedzić jak Bottas więc przez Raikonena zamiast mieć 6 punktów przewagi to ma 8 straty - czy to może być powód do zdenerwowania , myślę że może.
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
ric 2018-07-08 22:56
Z tym spokojnie to Cię trochę poniosło. Regularnie prowadzący robi tak dużą przewagę w czystej strudze powietrza żeby ją później kontrolować dodatkowo Ferrari na Silverstone trafiło z poprawkami.
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
BW 2018-07-08 23:12
Tak Hamilton na początku się cieszył że w końcu będzie miał się ścigać, a teraz płacze bo nie może wygrywać jak przez ostatnie lata dominacji merca. Już F1 robiło się nudne jak widziało się dublet po za zasięgiem innych.
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
Homuongous 2018-07-09 03:44
FIAmilton niech zasugeruje pustogłowie u swojego braciszka jak również takie samo pustogłowie u siebie... a nie moment.... on o tym wie że obaj są pustakami hahahahahahahahahahaha
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
Wcale się 2018-07-09 06:02
nie dziwię Toto i Lewisowi. Widzą, że tytuły wymykają się z rąk i stąd ta desperacja i obwinianie o celowość. Jest lekka panika bo na koniec sezonu zarząd Mercedesa zapyta gdzie tytuły? Dajemy wam tyle forsy i co? A przecież wszyscy przyzwyczaili się do dominacji Mercedesa a tu co makaroniarze zabrali tytuły. Ferrari nie jest bez winy. Ale Lewis zaspał na starcie i się dostał w tłum innych samochodów gdzie łatwo o kolizję. Mówienie, że to celowe. To chyba sam celowo zaspał na starcie. Trudno jest kogoś uderzyć tak delikatnym autem wypchnąć z toru i dalej walczyć o czołowe lokaty. Niech lepiej startują nikt ich nie będzie uderzał.
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
tico 2018-07-09 10:07
Team Mercedesa przyzwyczajony do łatwych zwycięstw nie może pogodzić się,że inne team depcze mu po pietach,a do tego potrafi wygrywać z nimi. Team mercedes ma problem ze znoszeniem porażki i stąd ich teorie spiskowe.
haakon
Hamilton sugeruje, że Raikkonen celowo w niego uderzył
haakon 2018-07-09 11:11
Coraz bardziej tracę sympatię do tego kierowcy. Jeszcze kilka takich scen i zostanie Neymarem formuły 1. W pierwszym zakręcie facet dał ciała i spadł na 3 miejsce zmuszony do obrony przed szybszym na ten moment Raikkonenem. Mercedes odstawał tempem podczas pierwszego stintu. gdyby nie neutralizacje tez by oglądał plecy co najmniej Bottasa i Vettela, tak więc nawet gdyby nie spadł na koniec stawki myślę, ze nie uporałby się z Sebem. Niech lepiej podziękuje Bottasowi którego zdaje się poświecono na rzecz Lewisa przez co stracono więcej punktów w stosunku do Ferrari w klasyfikacji konstruktorów. Pierdzielenie, że Kimi celowo to zrobił to jakiś nonsens i gorzkie żale. Niech dziękuje, że ograniczył stratę do maximum.