Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton wycofuje się z oskarżeń wobec Ferrari. "Czasami wygadujemy głupoty"

Hamilton wycofuje się z oskarżeń wobec Ferrari. "Czasami wygadujemy głupoty"
2018-07-10 - G. Filiks Tagi: Raikkonen, Hamilton, Wypadki F1, Formuła 1, Toto Wolff, Ferrari, Mercedes, Wielka Brytania, Silverstone
Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton ostatecznie uznał, że Kimi Raikkonen zderzył się z nim nieumyślnie podczas wyścigu o GP Wielkiej Brytanii. Kierowca Mercedesa wycofał się z wcześniejszej sugestii, jakoby stłuczka była celowa, tłumacząc iż "czasami wygadujemy głupoty".
Hamilton przed własną publicznością słabo wystartował z pole position i tracił pozycje, aż został obrócony przez Raikkonena na trzecim zakręcie. W ten sposób znalazł się na końcu stawki. Aczkolwiek jeszcze zdołał zająć drugie miejsce. Niemniej jednak przegrał z rywalem do tytułu - Sebastianem Vettelem.
Zaraz po zawodach, gdy przemawiał na podium, Brytyjczyk nie odniósł się wprost do wypadku, ale dał do zrozumienia między wierszami, co o nim myśli, mówiąc o "interesującej taktyce" Ferrari. Trudno było odebrać te słowa jak cokolwiek innego niż aluzję, że Raikkonen specjalnie spowodował kolizję, aby pomóc Vettelowi w rywalizacji o mistrzostwo. Chociaż pytany o Raikkonena na konferencji prasowej po wyścigu, Hamilton zapewnił, że - jak to ujął - nie ma z nim żadnych problemów.
Kiedy emocje już opadły, 33-latek wycofał się z oskarżeń wobec Ferrari i Fina.
„Kimi przeprosił, ja przyjąłem przeprosiny i idziemy dalej. To był incydent wyścigowy i nic więcej. Czasami wygadujemy głupoty i wyciągamy z tego wnioski". - napisał wczoraj w mediach społecznościowych.
Zreflektował się także szef Mercedesa - "Toto" Wolff, który tuż po zawodach również zarzucał rywalowi nieczystą grę.
„Powiedziałem, że trzeba spytać, czy była to niekompetencja, czy celowe zachowanie - to był głupi komentarz z mojej strony, wypowiedziany w emocjach". - tłumaczył polskim dziennikarzom telewizji Eleven Sports.„Ale to był po prostu głupi manewr i wydarzyło się coś takiego drugi raz w ciągu trzech wyścigów - stąd moje emocje". - dodał.
GP Wielkiej Brytanii - skrót wyścigu
Hamilton przed własną publicznością słabo wystartował z pole position i tracił pozycje, aż został obrócony przez Raikkonena na trzecim zakręcie. W ten sposób znalazł się na końcu stawki. Aczkolwiek jeszcze zdołał zająć drugie miejsce. Niemniej jednak przegrał z rywalem do tytułu - Sebastianem Vettelem.
Zaraz po zawodach, gdy przemawiał na podium, Brytyjczyk nie odniósł się wprost do wypadku, ale dał do zrozumienia między wierszami, co o nim myśli, mówiąc o "interesującej taktyce" Ferrari. Trudno było odebrać te słowa jak cokolwiek innego niż aluzję, że Raikkonen specjalnie spowodował kolizję, aby pomóc Vettelowi w rywalizacji o mistrzostwo. Chociaż pytany o Raikkonena na konferencji prasowej po wyścigu, Hamilton zapewnił, że - jak to ujął - nie ma z nim żadnych problemów.
Kiedy emocje już opadły, 33-latek wycofał się z oskarżeń wobec Ferrari i Fina.
„Kimi przeprosił, ja przyjąłem przeprosiny i idziemy dalej. To był incydent wyścigowy i nic więcej. Czasami wygadujemy głupoty i wyciągamy z tego wnioski". - napisał wczoraj w mediach społecznościowych.
„Powiedziałem, że trzeba spytać, czy była to niekompetencja, czy celowe zachowanie - to był głupi komentarz z mojej strony, wypowiedziany w emocjach". - tłumaczył polskim dziennikarzom telewizji Eleven Sports.„Ale to był po prostu głupi manewr i wydarzyło się coś takiego drugi raz w ciągu trzech wyścigów - stąd moje emocje". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton wycofuje się z oskarżeń wobec Ferrari. "Czasami wygadujemy głupoty"
Podobne: Hamilton wycofuje się z oskarżeń wobec Ferrari. "Czasami wygadujemy głupoty"




Podobne galerie: Hamilton wycofuje się z oskarżeń wobec Ferrari. "Czasami wygadujemy głupoty"



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari