Formuła 1 » Zespoły F1 » Mercedes

Fabryczny zespół Mercedesa w Formule 1. Ma bazy w brytyjskich miejscowościach Brackley (fabryka bolidów) i Brixworth (fabryka silników). Aktualny mistrz świata. Jego zawodnikami są Lewis Hamilton i Valtteri Bottas.
Historia
Koncern Mercedes-Benz zadebiutował w Formule 1 w sezonie 1954 i uczestniczył w mistrzostwach przez dwa lata. Wówczas, w barwach zespołu Mercedesa dwa spośród swoich pięciu tytułów mistrzowskich wywalczył Argentyńczyk Juan Manuel Fangio. Pomimo sukcesów, niemiecki koncern zdecydował się jednak opuścić F1 z końcem sezonu 1955. Następnie marka Mercedes pojawiała się w mistrzostwach w latach 90. oraz w pierwszej dekadzie XXI wieku jako dostawca silników. Początkowo, w 1994 roku Mercedes dostarczał silniki zespołowi Sauber, jednak od kolejnego sezonu związał się ze stajnią McLaren, z którą współpracuje do dziś. 16 listopada 2009 r. Mercedes oficjalnie ogłosił wykupienie większościowego pakietu 75,1% udziałów w zespole Brawn GP i przekształcił go na swój zespół fabryczny - Mercedes Grand Prix. Było to możliwe dzięki umowie pomiędzy koncernem Daimler-Benz AG (który został właścicielem 45,1% akcji zespołu) oraz jego partnerem, firmie Aabar Investments (która nabyła pozostałe 30% akcji). Szefem zespołu pozostał jednak twórca teamu Brawn GP - Ross Brawn. Role kierowców wyścigowych powierzono Nico Rosbergowi oraz powracającemu do F1 po 3-letniej przerwie legendarnemu Michaelowi Schumacherowi.
Sezon 2010 w wykonaniu Mercedesa nie był najgorszy, ale niemiecka marka nie mogła też zaliczyć go do udanych. Tylko trzy miejsca na podium i czwarta lokata w klasyfikacji konstruktorów to dość mało jak na zespół, który przed rokiem świętował mistrzostwo. W związku ze słabym początkiem kampanii, ekipa skupiła się na budowie bolidu na kolejny rok. Jednocześnie szefostwo zdecydowało się nie zmieniać składu kierowców, zostawiając za kierownicą Michaela Schumachera i Nico Rosberga.
Rok 2011 okazał się dla Srebrnych Strzał bezsprzecznie rozczarowujący. Początkowo ekipa była dopiero piątą siłą stawki i chociaż szybko odzyskała wyższość nad Lotus Renault GP, to jednak zakończyła mistrzostwa bez choćby jednego podium. Najlepsze wspomnienia z tego sezonu to czwarte miejsce Michaela Schumachera podczas deszczowego GP Kanady oraz trzecie pole startowe Nico Rosberga w Turcji. W trakcie kampanii zespół zatrudnił trzech nowych konstruktorów bolidów - Boba Bella z Renault, Aldo Costę z Ferrari oraz Geoffa Willisa z HRT, mającego na koncie także pracę w Red Bull Racing u boku Adriana Neweya.
Na sezon 2012 Mercedes wystawił nadspodziewanie szybki bolid, wyposażony w system "podwójny DRS" dający korzyści przede wszystkim w kwalifikacjach. Rosberg pewnie wygrał kwietniowe GP Chin, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo, a także stanął na podium majowego GP Monako. Potem jednak model W03 zaczął stopniowo tracić konkurencyjność - na tyle, że z ostatnich sześciu wyścigów Srebrne Strzały wywiozły tylko 6 punktów. Wywalczył je Schumacher, który przez awarie, wypadki i błędy zespołu nie wykorzystał szybkości bolidu z początku sezonu. 43-latek zdołał tylko stanąć na podium GP Europy w Walencji. Zgromadził prawie dwa razy mniej oczek niż Rosberg, a Mercedes zajął 5. miejsce w klasyfikacji konstruktorów, względem zeszłego roku dając się wyprzedzić Lotusowi. Przed październikowym GP Japonii Schumacher ogłosił ponowne zakończenie kariery kierowcy F1 po sezonie 2012. Mercedes zastąpił 7-krotnego mistrza świata Lewisem Hamiltonem.
W 2013 roku bolid Mercedesa okazał się jeszcze dużo szybszy i w kwalifikacjach Hamilton oraz Rosberg toczyli nim wyrównane boje z Red Bullami, zdobywając razem aż 8 pierwszych pól startowych. Srebrna Strzała jednak potężnie zużywała opony, przez co częste pole position trudno było przekuwać w zwycięstwa. Rosberg wygrał GP Monako oraz GP Wielkiej Brytanii, Hamilton triumfował tylko na sprzyjającym mu Hungaroringu.
Podczas drugiej połowy sezonu degradacja ogumienia już nie doskwierała brytyjsko-niemieckiemu duetowi, ale model W04 przestał dotrzymywać kroku wyścigówce Red Bulla. Ostatecznie Mercedes po zaciętej walce z Ferrari zdobył wicemistrzostwo konstruktorów.
W 2014 roku Mercedes odebrał Red Bullowi pozycję dominującej siły w Formule Jeden, wykorzystując rewolucję techniczną w serii.
Bolid zespołu napędzany nowym, hybrydowym silnikiem V6 turbo, zdecydowanie lepszym od jednostek rywali, wygrał 16 z 19 wyścigów i tylko do jednego nie startował z pole position. Ekipa ustanowiła nowe rekordy F1 w liczbie zwycięstw podczas jednego sezonu, wywalczonych dubletów (świętowała ich 11), podiów (zgromadziła ich 31) i punktów (zebrała ich 701).
Co najważniejsze, pewnie sięgnęła po pierwsze w swojej historii mistrzostwo konstruktorów, gromadząc prawie 300 punktów więcej niż Red Bull. Jednocześnie walka o indywidualny tytuł toczyła się wyłącznie pomiędzy kierowcami niemieckiej stajni. Ostatecznie Hamilton pokonał Rosberga i został drugim mistrzem świata F1 wystawianym przez fabryczny zespół Mercedesa, po słynnym Juanu Manuelu Fangio, który Srebrną Strzałą wygrał sezony 1954-1955.
W sezonie 2015 zespół kontynuował swoją dominację. Ponownie zwyciężył 16 z 19 wyścigów i tylko raz przegrał w kwalifikacjach.
Zdarzyło się to w nocnym GP Singapuru, które było jednorazowym, ale poważnym i zagadkowym kryzysem formy ekipy. Nagle została zdecydowanie prześcignięta przez Ferrari oraz Red Bulla. Wszystko wróciło do normy w następnym GP Japonii.
Mistrzem świata wśród kierowców ponownie został Hamilton i to już na trzy zawody przed końcem rywalizacji. Rosberg zmagający się z awariami w kluczowym momencie sezonu, na pocieszenie wygrał trzy ostatnie Grand Prix, a także był najlepszy aż w sześciu ostatnich kwalifikacjach.
Mercedes poprawił własne rekordy w liczbie zdobytych dubletów w sezonie (świętował ich 12), podiów (wywalczył ich 32) i punktów (zgromadził 703 oczka). Z drugiej strony, już nie górował nad rywalami swoim silnikiem tak jak w zeszłym roku. Zbliżoną moc jednostki napędowej wypracowało Ferrari, zapowiadające wyprzedzenie niemieckiej marki w następnym sezonie.
Sezon 2016 był następnym rokiem dominacji stajni. Zwyciężyła tym razem 19 z 21 wyścigów, kolejny raz bijąc własny rekord F1. Nie wygrała tylko GP Hiszpanii, gdy Hamilton i Rosberg walcząc o prowadzenie zderzyli się na pierwszym okrążeniu, w efekcie obaj odpadli, a także GP Malezji, gdy Rosberg spadł na starcie na koniec stawki (obrócony przez Sebastiana Vettela), a Hamiltonowi wysiadł silnik kilkanaście okrążeń przed metą.
W obu tych przypadkach triumfował Red Bull. Czerwone Byki dodatkowo pokonały Srebrne Strzały w kwalifikacjach do GP Monako. Ale zdobywając pole position we wszystkich pozostałych eliminacjach, Mercedes ustanowił następny rekord.
Poza tym znów poprawił własne rekordy w liczbie zdobytych podiów w sezonie (33) i wywalczonych punktów (765).
Team obronił mistrzostwo konstruktorów ponownie na cztery wyścigi przed końcem sezonu.
Walka o indywidualny tytuł między Hamiltonem i Rosbergiem, którzy mieli stłuczki łącznie w trzech zawodach, rozstrzygnęła się dopiero w finałowym GP Abu Zabi. Tym razem górą był Niemiec.
Pięć dni po zostaniu czempionem zszokował wszystkich ogłaszając zakończenie kariery.
Nowym kierowcą Mercedesa został Valtteri Bottas, jak Rosberg pozyskany z Williamsa.
Sezon 2017 okazał się już znacznie trudniejszy dla zespołu, który jednak ostatecznie znów obronił mistrzostwo świata w obu klasyfikacjach.
Rewolucja techniczna w F1 sprawiła, że ekipa przestała dominować, tracąc przewagę nad Ferrari. Jej bolid nowej generacji, pamiętnie nazwany "diwą" przez szefa teamu "Toto" Wolffa, niejednokrotnie był trudny do ustawienia i "zgrania" z nowymi, szerszymi oponami Pirelli. Kolejnym problemem stajni okazał się związany z owymi komplikacjami i trwający kilka wyścigów kryzys formy Bottasa.
Zespół wygrał tylko 12 z 20 zawodów, ale koniec końców zwyciężył w klasyfikacji generalnej konstruktorów z dość znaczącą przewagą nad Ferrari. Włosi uzbierali 146 punktów mniej.
W klasyfikacji generalnej kierowców przez większość sezonu liderował Sebastian Vettel, lecz potem w krótkim czasie został wyprzedzony i zdystansowany przez Hamiltona, który bezwzględnie wykorzystał wypadek rywala w Singapurze oraz awarię świecy zapłonowej w jego samochodzie w Japonii.
Wcześniej doszło do głośnej kolizji w prestiżowym pojedynku o tytuł. Niemiec dwukrotnie uderzył w Brytyjczyka podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa na ulicach Baku.
Po dramatach Vettela w trakcie azjatyckiej części sezonu Hamilton zdobył czwarte w karierze mistrzostwo świata niespodziewanie na dwa Grand Prix przed końcem rywalizacji. Dodatkowo został nowym rekordzistą F1 pod względem zdobytych pole position.
Bottas - najlepszy w trzech wyścigach - zajął 3. miejsce w tabeli łącznej. Przegrał z Vettelem o 12 oczek.
W 2018 roku zespół stanął do kolejnego pojedynku z Ferrari. Rywal znów wystawił porównywalny bolid, ale znów tego nie wykorzystał, popełniając wiele różnych błędów.
Mercedes tym samym piąty raz sięgnął po podwójne mistrzostwo świata. W klasyfikacji konstruktorów wygrał z 84-punktową przewagą. Po drodze zapisał na swoje konto jedenaście wyścigów, a czterokrotnie świętował dublet.
Ekipie przydarzyła się też jedna bolesna porażka. W GP Austrii oba jej bolidy odpadły na skutek awarii.
W klasyfikacji kierowców ponownie górą był Hamilton. Tak jak rok wcześniej, w drugiej połowie sezonu odjechał Vettelowi. Pokonał go aż o 88 oczek. Lider Mercedesa spisywał się rewelacyjnie. Największy popis dał chyba w Niemczech. Triumfował tam mimo startu z odległego, czternastego pola. Wcześniej prowadził Vettel, ale przed własną publicznością nie opanował samochodu na wilgotnej nawierzchni i skończył na poboczu.
Podczas gdy Hamilton zaliczył chyba najlepszy sezon w dotychczasowej karierze, Bottas rozczarował za sterami drugiej Srebrnej Strzały. Nie wygrał żadnych zawodów i znalazł się tylko na 5. miejscu w generalce. Z drugiej strony, zabrakło mu tylko kilku punktów do powtórzenia trzeciej pozycji, ponadto pewnie zwyciężyłby GP Azerbejdżanu, gdyby nie przebił opony, a także GP Rosji, gdyby nie dał się wyprzedzić Hamiltonowi na polecenie zespołu.
Historia
Koncern Mercedes-Benz zadebiutował w Formule 1 w sezonie 1954 i uczestniczył w mistrzostwach przez dwa lata. Wówczas, w barwach zespołu Mercedesa dwa spośród swoich pięciu tytułów mistrzowskich wywalczył Argentyńczyk Juan Manuel Fangio. Pomimo sukcesów, niemiecki koncern zdecydował się jednak opuścić F1 z końcem sezonu 1955. Następnie marka Mercedes pojawiała się w mistrzostwach w latach 90. oraz w pierwszej dekadzie XXI wieku jako dostawca silników. Początkowo, w 1994 roku Mercedes dostarczał silniki zespołowi Sauber, jednak od kolejnego sezonu związał się ze stajnią McLaren, z którą współpracuje do dziś. 16 listopada 2009 r. Mercedes oficjalnie ogłosił wykupienie większościowego pakietu 75,1% udziałów w zespole Brawn GP i przekształcił go na swój zespół fabryczny - Mercedes Grand Prix. Było to możliwe dzięki umowie pomiędzy koncernem Daimler-Benz AG (który został właścicielem 45,1% akcji zespołu) oraz jego partnerem, firmie Aabar Investments (która nabyła pozostałe 30% akcji). Szefem zespołu pozostał jednak twórca teamu Brawn GP - Ross Brawn. Role kierowców wyścigowych powierzono Nico Rosbergowi oraz powracającemu do F1 po 3-letniej przerwie legendarnemu Michaelowi Schumacherowi.
Sezon 2010 w wykonaniu Mercedesa nie był najgorszy, ale niemiecka marka nie mogła też zaliczyć go do udanych. Tylko trzy miejsca na podium i czwarta lokata w klasyfikacji konstruktorów to dość mało jak na zespół, który przed rokiem świętował mistrzostwo. W związku ze słabym początkiem kampanii, ekipa skupiła się na budowie bolidu na kolejny rok. Jednocześnie szefostwo zdecydowało się nie zmieniać składu kierowców, zostawiając za kierownicą Michaela Schumachera i Nico Rosberga.
Na sezon 2012 Mercedes wystawił nadspodziewanie szybki bolid, wyposażony w system "podwójny DRS" dający korzyści przede wszystkim w kwalifikacjach. Rosberg pewnie wygrał kwietniowe GP Chin, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo, a także stanął na podium majowego GP Monako. Potem jednak model W03 zaczął stopniowo tracić konkurencyjność - na tyle, że z ostatnich sześciu wyścigów Srebrne Strzały wywiozły tylko 6 punktów. Wywalczył je Schumacher, który przez awarie, wypadki i błędy zespołu nie wykorzystał szybkości bolidu z początku sezonu. 43-latek zdołał tylko stanąć na podium GP Europy w Walencji. Zgromadził prawie dwa razy mniej oczek niż Rosberg, a Mercedes zajął 5. miejsce w klasyfikacji konstruktorów, względem zeszłego roku dając się wyprzedzić Lotusowi. Przed październikowym GP Japonii Schumacher ogłosił ponowne zakończenie kariery kierowcy F1 po sezonie 2012. Mercedes zastąpił 7-krotnego mistrza świata Lewisem Hamiltonem.
W 2013 roku bolid Mercedesa okazał się jeszcze dużo szybszy i w kwalifikacjach Hamilton oraz Rosberg toczyli nim wyrównane boje z Red Bullami, zdobywając razem aż 8 pierwszych pól startowych. Srebrna Strzała jednak potężnie zużywała opony, przez co częste pole position trudno było przekuwać w zwycięstwa. Rosberg wygrał GP Monako oraz GP Wielkiej Brytanii, Hamilton triumfował tylko na sprzyjającym mu Hungaroringu.
Podczas drugiej połowy sezonu degradacja ogumienia już nie doskwierała brytyjsko-niemieckiemu duetowi, ale model W04 przestał dotrzymywać kroku wyścigówce Red Bulla. Ostatecznie Mercedes po zaciętej walce z Ferrari zdobył wicemistrzostwo konstruktorów.
W 2014 roku Mercedes odebrał Red Bullowi pozycję dominującej siły w Formule Jeden, wykorzystując rewolucję techniczną w serii.
Bolid zespołu napędzany nowym, hybrydowym silnikiem V6 turbo, zdecydowanie lepszym od jednostek rywali, wygrał 16 z 19 wyścigów i tylko do jednego nie startował z pole position. Ekipa ustanowiła nowe rekordy F1 w liczbie zwycięstw podczas jednego sezonu, wywalczonych dubletów (świętowała ich 11), podiów (zgromadziła ich 31) i punktów (zebrała ich 701).
Co najważniejsze, pewnie sięgnęła po pierwsze w swojej historii mistrzostwo konstruktorów, gromadząc prawie 300 punktów więcej niż Red Bull. Jednocześnie walka o indywidualny tytuł toczyła się wyłącznie pomiędzy kierowcami niemieckiej stajni. Ostatecznie Hamilton pokonał Rosberga i został drugim mistrzem świata F1 wystawianym przez fabryczny zespół Mercedesa, po słynnym Juanu Manuelu Fangio, który Srebrną Strzałą wygrał sezony 1954-1955.
W sezonie 2015 zespół kontynuował swoją dominację. Ponownie zwyciężył 16 z 19 wyścigów i tylko raz przegrał w kwalifikacjach.
Zdarzyło się to w nocnym GP Singapuru, które było jednorazowym, ale poważnym i zagadkowym kryzysem formy ekipy. Nagle została zdecydowanie prześcignięta przez Ferrari oraz Red Bulla. Wszystko wróciło do normy w następnym GP Japonii.
Mistrzem świata wśród kierowców ponownie został Hamilton i to już na trzy zawody przed końcem rywalizacji. Rosberg zmagający się z awariami w kluczowym momencie sezonu, na pocieszenie wygrał trzy ostatnie Grand Prix, a także był najlepszy aż w sześciu ostatnich kwalifikacjach.
Mercedes poprawił własne rekordy w liczbie zdobytych dubletów w sezonie (świętował ich 12), podiów (wywalczył ich 32) i punktów (zgromadził 703 oczka). Z drugiej strony, już nie górował nad rywalami swoim silnikiem tak jak w zeszłym roku. Zbliżoną moc jednostki napędowej wypracowało Ferrari, zapowiadające wyprzedzenie niemieckiej marki w następnym sezonie.
Sezon 2016 był następnym rokiem dominacji stajni. Zwyciężyła tym razem 19 z 21 wyścigów, kolejny raz bijąc własny rekord F1. Nie wygrała tylko GP Hiszpanii, gdy Hamilton i Rosberg walcząc o prowadzenie zderzyli się na pierwszym okrążeniu, w efekcie obaj odpadli, a także GP Malezji, gdy Rosberg spadł na starcie na koniec stawki (obrócony przez Sebastiana Vettela), a Hamiltonowi wysiadł silnik kilkanaście okrążeń przed metą.
W obu tych przypadkach triumfował Red Bull. Czerwone Byki dodatkowo pokonały Srebrne Strzały w kwalifikacjach do GP Monako. Ale zdobywając pole position we wszystkich pozostałych eliminacjach, Mercedes ustanowił następny rekord.
Poza tym znów poprawił własne rekordy w liczbie zdobytych podiów w sezonie (33) i wywalczonych punktów (765).
Team obronił mistrzostwo konstruktorów ponownie na cztery wyścigi przed końcem sezonu.
Walka o indywidualny tytuł między Hamiltonem i Rosbergiem, którzy mieli stłuczki łącznie w trzech zawodach, rozstrzygnęła się dopiero w finałowym GP Abu Zabi. Tym razem górą był Niemiec.
Pięć dni po zostaniu czempionem zszokował wszystkich ogłaszając zakończenie kariery.
Nowym kierowcą Mercedesa został Valtteri Bottas, jak Rosberg pozyskany z Williamsa.
Sezon 2017 okazał się już znacznie trudniejszy dla zespołu, który jednak ostatecznie znów obronił mistrzostwo świata w obu klasyfikacjach.
Rewolucja techniczna w F1 sprawiła, że ekipa przestała dominować, tracąc przewagę nad Ferrari. Jej bolid nowej generacji, pamiętnie nazwany "diwą" przez szefa teamu "Toto" Wolffa, niejednokrotnie był trudny do ustawienia i "zgrania" z nowymi, szerszymi oponami Pirelli. Kolejnym problemem stajni okazał się związany z owymi komplikacjami i trwający kilka wyścigów kryzys formy Bottasa.
Zespół wygrał tylko 12 z 20 zawodów, ale koniec końców zwyciężył w klasyfikacji generalnej konstruktorów z dość znaczącą przewagą nad Ferrari. Włosi uzbierali 146 punktów mniej.
W klasyfikacji generalnej kierowców przez większość sezonu liderował Sebastian Vettel, lecz potem w krótkim czasie został wyprzedzony i zdystansowany przez Hamiltona, który bezwzględnie wykorzystał wypadek rywala w Singapurze oraz awarię świecy zapłonowej w jego samochodzie w Japonii.
Wcześniej doszło do głośnej kolizji w prestiżowym pojedynku o tytuł. Niemiec dwukrotnie uderzył w Brytyjczyka podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa na ulicach Baku.
Po dramatach Vettela w trakcie azjatyckiej części sezonu Hamilton zdobył czwarte w karierze mistrzostwo świata niespodziewanie na dwa Grand Prix przed końcem rywalizacji. Dodatkowo został nowym rekordzistą F1 pod względem zdobytych pole position.
Bottas - najlepszy w trzech wyścigach - zajął 3. miejsce w tabeli łącznej. Przegrał z Vettelem o 12 oczek.
W 2018 roku zespół stanął do kolejnego pojedynku z Ferrari. Rywal znów wystawił porównywalny bolid, ale znów tego nie wykorzystał, popełniając wiele różnych błędów.
Mercedes tym samym piąty raz sięgnął po podwójne mistrzostwo świata. W klasyfikacji konstruktorów wygrał z 84-punktową przewagą. Po drodze zapisał na swoje konto jedenaście wyścigów, a czterokrotnie świętował dublet.
Ekipie przydarzyła się też jedna bolesna porażka. W GP Austrii oba jej bolidy odpadły na skutek awarii.
W klasyfikacji kierowców ponownie górą był Hamilton. Tak jak rok wcześniej, w drugiej połowie sezonu odjechał Vettelowi. Pokonał go aż o 88 oczek. Lider Mercedesa spisywał się rewelacyjnie. Największy popis dał chyba w Niemczech. Triumfował tam mimo startu z odległego, czternastego pola. Wcześniej prowadził Vettel, ale przed własną publicznością nie opanował samochodu na wilgotnej nawierzchni i skończył na poboczu.
Podczas gdy Hamilton zaliczył chyba najlepszy sezon w dotychczasowej karierze, Bottas rozczarował za sterami drugiej Srebrnej Strzały. Nie wygrał żadnych zawodów i znalazł się tylko na 5. miejscu w generalce. Z drugiej strony, zabrakło mu tylko kilku punktów do powtórzenia trzeciej pozycji, ponadto pewnie zwyciężyłby GP Azerbejdżanu, gdyby nie przebił opony, a także GP Rosji, gdyby nie dał się wyprzedzić Hamiltonowi na polecenie zespołu.
Mercedes - podstawowe dane | |
---|---|
Pełna nazwa zespołu | Mercedes-AMG Petronas Motorsport |
Główny sponsor | Petronas |
Lokalizacja | Brackley, Wielka Brytania Brixworth, Wielka Brytania |
Pozycja w sezonie 2018 | mistrz świata |
Szef zespołu | Christian "Toto" Wolff |
Dyrektor techniczny | James Allison |
Mercedes - kierowcy | |
Numer 44 | Lewis Hamilton |
Numer 77 | Valtteri Bottas |
Mercedes - statystyki | |
Debiut | GP Francji 1954 |
Mistrzostwa konstruktorów | 5 |
Mistrzostwa kierowców | 7 |
Punkty | 4514,1 |
Wyścigi | 189 |
Zwycięstwa | 87 |
Pierwsze pola startowe | 101 |
v10.pl
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes
Podobne: Mercedes




Podobne galerie: Mercedes
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter