Mattiacci: Ferrari potrzebuje więcej kreatywności i współpracy

Za mała kreatywność oraz za słaba współpraca przy projektowaniu bolidów jest źrodłem słabej formy Ferrari w ostatnich sezonach Formuły 1, doszedł do wniosku nowy szef włoskiej stajni Marco Mattiacci.

Ferrari to najbardziej utytułowany team F1, ale nie zdobył żadnego mistrzostwa od 2008 roku i nie spełnił zapowiedzi o powrocie na szczyt w sezonie 2014, przed którym doszło do rewolucji w przepisach technicznych serii. Dlatego dwa miesiące temu zmieniono osobę kierującą zespołem. Mattiacci po przejęciu sterów ekipy od Stefano Domenicalego przeanalizował jak funkcjonuje i wierzy, że fabryka Scuderii potrzebuje większej integracji poszczególnych działów.

Ferrari rozczarowuje mimo, że teamowi z Maranello miało dać wielką przewagę budowanie nowego bolidu oraz silnika V6 turbo do niego w jednej bazie. Mattiacci zauważył także deficyt pomysłowych rozwiązań w czerwonych samochodach, o którym mówił niedawno również nowy dyrektor techniczny zespołu James Allison.„Musimy być bardziej kreatywni i bardziej zintegrowani". - powiedział szef Ferrari cytowany przez serwis Autosport. „Tworzenie bolidu oraz silnika pod jednym dachem nie gwarantuje przewagi. Nie chodzi tylko o proces decyzyjny, a o to, jak ludzie ze sobą współpracują". - wyjaśniał.

„Jeżeli tworzysz bolid w różnych miejscach naraz, niekoniecznie będziesz robił to wolniej od zespołu takiego jak my, który przygotowuje wszystko w tym samym budynku.

Marco Mattiacci

„(Ale) bardzo mocno pracujemy nad tą kwestią".

Mattiacci przemawiał wczoraj do załogi Ferrari i przedstawił jej swoją wizję metamorfozy zespołu.

Dziennikarzy zapewnił, że ekipa już się zmienia, lecz w przypadku tak dużej organizacji na efekty trzeba będzie poczekać.„Jeden Marco Mattiacci nie przeobrazi tego zespołu w jeden miesiąc". - mówił 43-latek. „Jest wiele do zrobienia. Ale zdecydowanie idziemy w dobrą stronę.

„Prowadzimy wewnątrz bardzo silny dialog ze wszystkimi i myślę, że panuje zgodna opinia co do potrzeby poprawienia się.

„Zespół ma motywację". - dodał.