Massa wściekły na Hamiltona. Odsyła go do ojca

Felipe Massa ostro skrytykował Lewisa Hamiltona za spowodowany przez niego dzisiaj incydent, w wyniku którego Brazylijczyk z przebitą oponą ledwo co dotoczył się do alei serwisowej, pozbawiony szans na dobry wynik.Hamilton próbował wyprzedzić Massę, ale zamiast tego zawadził o bolid Ferrari, uszkadzając swoje przednie skrzydło. Między tą dwójką iskrzyło już podczas kwalifikacji, niemniej wtedy obyło się bez kolizji. „Wczoraj stwierdziłem, iż on nie potrafi używać swojego rozumu i dzisiaj mieliśmy tego potwierdzenie". - powiedział rozjuszony Massa. „Mógł spowodować poważny wypadek. Płaci za błędy, lecz wciąż je popełnia i to jest problem. Niestety ja też zapłaciłem za jego nieumyślność. Ile już razy w tym sezonie Hamilton uprzykrzył mi życie? Wiele. Oczywiście nie raz o tym rozmawialiśmy, ale on wciąż robi swoje. Może ojciec powinien przemówić mu do rozumu". Sam Lewis nie wspomniał nawet słowem o kontakcie z Massą, narzekając jedynie na spadek w klasyfikacji zawodów: „Gratulacje dla Seba (Vettela) - pojechał fantastyczny weekend. Świetnie spisał się też Jenson (Button) - pokazał prawdziwe możliwości naszego bolidu, wyczerpując je do maksimum. Prawie wygrał, dlatego wierzę, że przez resztę sezonu możemy walczyć o zwycięstwa. Fajnie było wyprzedzać bolidy po tym, jak otrzymałem karny przejazd przez aleję serwisową, lecz dysponowałem samochodem zdolnym walczyć w czołówce, a znów spadłem w dół stawki i to frustruje".