Wypadki w alejach serwisowych w Formule 1

Niedzielny wyścig o GP Węgier zapowiadał się nudnie i sennie. Dwa Red Bulle miały z ogromną przewagą wpaść na metę na pierwszych dwóch miejscach, za nimi dwa Ferrari i reszta kierowców.

Tak się jednak nie stało, szyki najpierw pokrzyżował Fernando Alonso swoim wyprzedzeniem Webbera na starcie. Vettel uciekał błyskawicznie, Webber cierpiał za plecami Alonso. Później przyszło feralne 14 okrążenie i wjazd Safety Cara na tor. Wtedy to w pit-lane rozegrały się najciekawsze i najbardziej ekscytujące momenty tego GP.Przy tej okazji chcielibyśmy przedstawić naszym czytelnikom kompilację najśmieszniejszych, najniebezpieczniejszych i najbardziej znanych wypadków i incydentów w aleja serwisowych. Oto ona:W kompilacji tej zabrakło dwóch najsłynniejszych zdarzeń z pit-lane z ostatnich lat. Pierwszy to słynny wypadek Lewisa Hamiltona i Kimiego Raikkonena podczas wyścigu o GP Kanady w 2008. roku. Brytyjczyk uderzył w tył bolidu Raikkonena czekającego na wyjazd z alei serwisowej. To był koniec wyścigu dla obu kierowców. Drugim pamiętnym wydarzeniem w alei serwisowej, które dodatkowo zdecydowało później o losach mistrzowskiej korony, były wydarzenia z Singapuru. Nie zadziałał system Ferrari pokazujący kierowcy, czy może już jechać i Felipe Massa ruszył w momencie, gdy do jego bolidu nadal tłoczone było paliwo. Jak się później okazało, to kosztowało go mistrzostwo świata.Mimo, że wszystkie te incydenty były bardzo interesujące i ekscytujące dla widzów, to jednak życzymy kierowcom i ich zespołom, aby było ich jak najmniej, gdyż są one bardzo niebezpieczne, szczególnie dla mechaników pracujących w alei serwisowej.