Massa: Przegrałem Pole Position

takie jest życie

Felipe, powinieneś już przywyknąć do przegranych w tym sezonie. Robert jest po prostu lepszy, mimo że ma nieco gorszy bolid. Jutro więc nic brzydkiego nie kombinuj na starcie, tylko trzymaj się tyłka Kubicy, a w końcu dojedziesz na pudło :-))

Poczekajmy do wyścigu. Stawiam że Massa wygra bo BMW jak zwykle spieprzy taktyke.

W malezji nie spiepszyli taktyki, więc mam nadzieję, że jutro też tak będzie. Z resztą BMW już od dawna mówiło, że chce w końcu odnieść pierwsze zwycięstwo - a Robert może to jutro urzeczywistnić. Tak więc trzymam kciuki

o ile massa sie nie wpierdzieli jak w coultharda

Jeżeli po starcie Felipe utknie za Robertem to mogą mu nerwy nie wytrzymać i znów będzie zwiedzał pobocze

Ja bardzo boje sie o 1 piekielnie wolny i ciasny zakret.......do ktorego massa bedzie cisnal jak ranne wsciekle zwierze (boje sie zeby nie bylo powtorki z hiszpanii z zeszlego roku kiedy massa wywalil alonso z toru) denerwuje mnie troche mowienie ze kubica ma super malo paliwa - pewnie ze nie jest tankowcem, inaczej by nie bylo P1 ale uwazam ze nie ma mniej paliwa niz massa ktory zawalil 2 sektor (wolniej od roberta o 0.4 chyba...) jeszcze raz gratulacje dla Roberta :}

WIERZE w KUBICE !

outlaw, nie popłacz się ;p Wiecznie się dopierdzielasz do Massy. Żenujące to się robi. Ty za to przywyknij do tego, że Ferrari jest szybsze od BMW !!! ;p

Też stawiam na Masse. Przez cały weekend był najszybszy i jutro też będzie!!!!! Popatrzcie sobie na jego czasy w Q1 i Q2 jutro wygra!!

Jedno jest pewne - Massa na pewno nie zaryzykuje juz w pierwszym zakrecie - ma za duże cisnienie po dwoch DNF.

Silas25, popieram ;-)

Kimi_SF, nie boj, nie popłaczę się tak jak ty jutro nad Massą, po raz kolejny w tym sezonie zresztą :-)) Chłopak bez TC jest ewidentnie słaby, ale to twoja sprawa, że mu kibicujesz. Czasy ostatnio też miał dobre, nawet pole, no i co z tego? Wyścig polega głównie na tym, żeby dojechać, a nie żeby zrobić dobry czas jednego kółka na treningach czy w kwalifikacjach. Słabość Massy to jedno, a moc Ferrari to drugie. tego nie podważam. Robertowi będzie bardzo trudno utrzymać pierwszą pozycję, to pewne.

ja obawiam się prostych i prędkości osiąganych na nich przez bmw - a sakhir ma dużo prostych na których massa moze dojsc roberta. z drugiej strony pamiętacie najpiękniejszą walkę na torze w całym sezonie 2007? Oby nic się nikomu nie stało, ale może się ona powtórzyć jutro.

Wyśmiewaj się z Massy, proszę bardzo... Ja tam w takie głupie gierki bawić się nie mam zamiaru. Z twojej gadki można wywnioskować, że Felipe to cienki bolek i nigdy żadnego GP nie wygrał. Uważaj, żeby twoje złorzeczenie Brazylijczykowi nie obróciło się jutro przeciwko Kubicy ;p Wtedy ja się pośmieję ;D Chociaż nie, ba ja szanuję Roberta.

Kimi, ja nie bawię się w głupie gierki czy wyśmiewanie Massy. Fakty mówią same za siebie. Skoro zgadzamy się, że Ferrari ma lepszy bolid, a Kubica ma jak dotąd więcej punktów i lepsze osiągnięcia niż Massa w 2008, tzn. że w tym roku, wg tegorocznych regulacji FIA oraz przy porównaniu tegorocznych konstrukcji bolidów F1, Robert jest lepszym kierowcą. Felipe może był i dobry rok temu z TC - choć też puszczała mu psychika czasem, ale w tym roku to jak dotąd go nie ma. Poza treningami oraz kwalifikacjami. Takie są fakty. Można się na nie wkurzać, ale trzeba je przyjąć.

outlaw - proponuję poczekać z tymi osądami do końca sezonu, a nie pisać, że jeśli Kubica po dwóch wyścigach ma wiecej punktow od Massy, to jest od niego lepszy. To samo np. moznaby napisac o Nakajimie :-D Nie ośmieszaj się pliz :-P

Nogal, jutro twój bohater Massa na pewno pokaże na co go stać. Być może tym razem finiszuje, może nawet na podium - wtedy będziesz mógł się wyżywać. A F1 to nie szachy - tu porównań i analiz danych dokonuje się na bieżąco, a nie na koniec sezonu w kapciach przy kominku :-))

Sorry - zapomnialem dodać, ze nie trzymam za Massą. Chodzi po prostu o sensowne opinie. Masz racje i wcale temu nie zaprzeczylem - Kubica spisuje sie w tym sezonie lepiej niż Massa, ale mamy za sobą dopiero dwa wyścigi, więc jest trochę zbyt wcześnie, aby wyciągać tak daleko idące wnioski, jak twoje. Nie mówie też, że Kubica nie jest lepszy od Massy, ale chyba musisz użyć trochę innej argumentacji :-)

Moim zdaniem Massa pokaże na co go stać(kiedyś to musi nastapić) kibicuję mu od samego początku,ale czasami mnie denerwuje(te błędy)ale to nie znaczy,że go już nie lubię ;-) Nawet jak będzie jździł dla Force to będę mu kibicować i ja mówię,że Massa będzie 1,w najgorszym wypadku 2 ;-) I zgadzam się z Nogalem-poczekajmy co będzie dalej z Massą,to dopiero początek ;-) Pozdrawiam i do jutra :-)

robert bedzie trzeci w pierwszym zakręcie. hamilton powinien pokazac swoją klasę.

Jedynym wymiernym porównawczym testem umiejętności obu kierowców byłby ich start w bolidzie tej samej marki. Skoro to jest na razie niemożliwe, każdy ma prawo do własnej opinii, który z nich jest lepszy. Gdyby Felipe miał tyle odporności psychicznej co wy wiary w jego umiejętności, powinien walczyć w każdym sezonie o tytuł. Zwłaszcza, że ma do dyspozycji najszybszy bolid.

I jak tam OutLaw wyniki wyścigu? :-D

W porządku, tak jak się spodziewałem - i pisałem wyżej - moc Ferrari się potwierdziła. Felipe mnie zaskoczył świetnym startem i bezbłędnym wyścigiem - do 3 razy sztuka, chciałoby się rzec. Szacunek za ten wyścig, mimo to nie zmieniam zdania co do wyższości Kubicy jako kierowcy. I nadal jestem zdania, że Massa nie będzie w tym roku bił się o mistrza.