Formuła 1 » Aktualności F1 » Maldonado czuje się niedoceniany w F1

Maldonado czuje się niedoceniany w F1
2015-08-10 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Lotus, Maldonado, Wypadki F1
Pastor Maldonado przekonuje, że jest lepszym kierowcą Formuły 1 niż się go uważa i w bolidzie Mercedesa potrafiłby regularnie walczyć o zwycięstwa.Wenezuelczyk trzy lata temu sensacyjnie, ale zasłużenie wygrał GP Hiszpanii samochodem Williamsa, jednak stał się dla wielu obiektem kpin przez częste wikłanie się w wypadki.
Zawodnik Lotusa czuje się niedoceniany oraz szykanowany twierdząc, iż inni są krytykowani nieporównywalnie mniej za swoje potknięcia, nawet jeżeli spowodują poważną kraksę.
„Tak, brałem udział w pewnych incydentach". - mówił 30-latek. „Ale wyobraź sobie na przykład, że to mój bolid znalazł się na samochodzie Fernando (Alonso) podczas GP Austrii. „Co się wtedy stało? Nic. Nikogo nie ukarano. Uznano, że wydarzył się po prostu incydent wyścigowy pomiędzy dwoma mistrzami świata.
„Gdybym to ja uczestniczył w tej kolizji, byłby wielki skandal, ogromna presja ze strony mediów.
„Jestem pilnowany przez wszystkich. Nie mogę popełnić najmniejszego błędu". - żalił się Pastor, który w ostatnim GP Węgier był trzykrotnie karany.
„Wielu bardzo mnie nie doceniało i mój triumf w Barcelonie był dla nich świetną lekcją. (Ale) Dzisiaj nadal czuję się niedoceniany". - kontynuował.
„Jednak tylko dlatego, że nie miałem w ostatnich latach bolidu, którym mógłbym pokazać swój talent.„Są kierowcy nie zasługujący na jazdę w Formule 1, lecz wierzę, że pokazałem, iż ja zdecydowanie na nią zasługuję. Zasługuję pozostać w F1 na długo".
Spytany, czy autem Mercedesa mógłby rywalizować o pierwsze pola startowe i wygrane, Maldonado odparł: „(...) Takim bolidem miałbym szansę walczyć o zwycięstwo za każdym razem. Jestem o tym całkowicie przekonany".
„Tak, brałem udział w pewnych incydentach". - mówił 30-latek. „Ale wyobraź sobie na przykład, że to mój bolid znalazł się na samochodzie Fernando (Alonso) podczas GP Austrii. „Co się wtedy stało? Nic. Nikogo nie ukarano. Uznano, że wydarzył się po prostu incydent wyścigowy pomiędzy dwoma mistrzami świata.
„Gdybym to ja uczestniczył w tej kolizji, byłby wielki skandal, ogromna presja ze strony mediów.
„Jestem pilnowany przez wszystkich. Nie mogę popełnić najmniejszego błędu". - żalił się Pastor, który w ostatnim GP Węgier był trzykrotnie karany.
„Jednak tylko dlatego, że nie miałem w ostatnich latach bolidu, którym mógłbym pokazać swój talent.„Są kierowcy nie zasługujący na jazdę w Formule 1, lecz wierzę, że pokazałem, iż ja zdecydowanie na nią zasługuję. Zasługuję pozostać w F1 na długo".
Spytany, czy autem Mercedesa mógłby rywalizować o pierwsze pola startowe i wygrane, Maldonado odparł: „(...) Takim bolidem miałbym szansę walczyć o zwycięstwo za każdym razem. Jestem o tym całkowicie przekonany".
źródło: globoesporte.globo.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Maldonado czuje się niedoceniany w F1
Podobne: Maldonado czuje się niedoceniany w F1




Podobne galerie: Maldonado czuje się niedoceniany w F1



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Galerie zdjęć
Newsletter