Formuła 1 » Aktualności F1 » Maldonado: Utrata miejsca w F1 była jak grom z jasnego nieba

Maldonado: Utrata miejsca w F1 była jak grom z jasnego nieba
Pastor Maldonado nazwał swoje wypadnięcie z Formuły 1 przed sezonem 2016 "gromem z jasnego nieba".
Wyśmiewany za wypadki Wenezuelczyk nagle stracił miejsce w reaktywowanym fabrycznym zespole Renault, który nie mógł porozumieć się z jego potężnym sponsorem, koncernem naftowym PDVSA. Tym samym zatrudnił Kevina Magnussena.
Zobacz także: Magnussen współczuje Maldonado »
Maldonado w wywiadzie dla włoskiego magazynu Autosprint przyznał, że stracił wielomilionowe wsparcie finansowe.
„Nie było jasnego porozumienia i sytuacja załamała się w ciągu kilku godzin". - mówił.
„Zostałem bez sponsora, reszta wydarzeń była tego efektem". „Nie jestem zły, ale daleko mi do szczęścia. To był grom z jasnego nieba".
Wspominając swoją karierę w F1, 30-latek stwierdził, że ścigał się najpierw dla Williamsa, a potem dla Lotusa, „w najgorszych okresach w historii" tych teamów.
Mimo tego zdołał sensacyjnie wygrać GP Hiszpanii w 2012 roku.
„To była jedna z największych niespodzianek w historii F1", - powiedział, by zaraz dodać: „Ale nie dla mnie".
„Bo zasłużyłem na tę radość".
Maldonado jak zapowiedział niedawno jego menedżer Nicolas Todt jeszcze spróbuje wrócić do F1 na sezon 2017.
Zobacz także: Maldonado niezainteresowany jazdą w Manorze »
Wyśmiewany za wypadki Wenezuelczyk nagle stracił miejsce w reaktywowanym fabrycznym zespole Renault, który nie mógł porozumieć się z jego potężnym sponsorem, koncernem naftowym PDVSA. Tym samym zatrudnił Kevina Magnussena.
Zobacz także: Magnussen współczuje Maldonado »
„Nie było jasnego porozumienia i sytuacja załamała się w ciągu kilku godzin". - mówił.
„Zostałem bez sponsora, reszta wydarzeń była tego efektem". „Nie jestem zły, ale daleko mi do szczęścia. To był grom z jasnego nieba".
Wspominając swoją karierę w F1, 30-latek stwierdził, że ścigał się najpierw dla Williamsa, a potem dla Lotusa, „w najgorszych okresach w historii" tych teamów.
Mimo tego zdołał sensacyjnie wygrać GP Hiszpanii w 2012 roku.
„Bo zasłużyłem na tę radość".
Maldonado jak zapowiedział niedawno jego menedżer Nicolas Todt jeszcze spróbuje wrócić do F1 na sezon 2017.
Zobacz także: Maldonado niezainteresowany jazdą w Manorze »
źródło: Autosprint
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Maldonado: Utrata miejsca w F1 była jak grom z jasnego nieba
Podobne: Maldonado: Utrata miejsca w F1 była jak grom z jasnego nieba



Podobne galerie: Maldonado: Utrata miejsca w F1 była jak grom z jasnego nieba
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Renault
Galerie zdjęć
Newsletter