Lotus wciąż rozmyśla nad Grosjeanem

Eric Boullier szefujący ekipie Lotus powiedział, że przedłuży Romainowi Grosjeanowi kontrakt na sezon 2013 wtedy, gdy będzie pewny, iż Francuz otrząsnął się ze swoich tegorocznych problemów. 26-latek z jednej strony zaimponował dorównywaniem tempem na pojedynczym okrążeniu zespołowemu partnerowi Kimiemu Raikkonenowi oraz trzema podiami, z drugiej zraził do siebie wieloma kolizjami powodowanymi najczęściej na starcie wyścigu, za które wedle decyzji sędziów opuścił jedne zawody. „Oczywiście zrobił wrażenie na wielu ludziach swoją szybkością oraz faktem, że zaliczał solidne występy, zdobywał podia. To nieźle jak na debiutancki sezon". - wyjaśniał Boullier serwisowi Autosport. „Ale jest kwestia jego startów oraz tego, że był zawieszony. Tak więc przyglądamy się bardzo dokładnie, jak wraca do siebie. W Korei i Indiach wykonał świetną robotę, takiego Romaina Grosjeana oczekujemy mieć. Jeszcze bardziej uszczęśliwiłby nas, gdyby poprawił kwalifikacje, lecz takie jest ściganie.

„Zatem monitorujemy sytuację i gdy będziemy gotowi związać się z nim na dłużej, ogłosimy to. Na razie obserwujemy go dzień po dniu".

Sam Grosjean przed GP Abu Zabi tłumaczył, że nie zamartwia się przyszłością, a pewność siebie powoli mu wraca. „Pomyśleliśmy, że będę ostrożny przez pierwsze półtorej minuty wyścigu, czyli otwierające okrążenie, a potem zacznę cisnąć jak zwykle. Zrobiłem tak w Korei i Idniach". - mówił dziennikarzom. „Nie sądzę, by ta sprawa zmieniła moje podejście. Jeżeli nadarzą mi się tutaj jakieś okazje, postaram się je wykorzystać. Ale nie będę próbował czegoś innego".

W poniedziałek Lotus poinformował o przedłużeniu współpracy na sezon 2013 z Raikkonenem.