Formuła 1 » Aktualności F1 » Raikkonen "rozczarował" Lotusa

Raikkonen "rozczarował" Lotusa
2013-10-27 - G. Filiks Tagi: Raikkonen, Grosjean, Lotus, Indie, Eric Boullier, Alan Permane
Lotus wyraził „rozczarowanie" Kimim Raikkonenem po tym, jak Fin na ostatnich okrążeniach GP Indii wypchnął z toru zespołowego partnera Romaina Grosjeana.
Grosjean zaatakował podążającego na trzecim miejscu Raikkonena wykorzystując fakt, że Fin dysponował bardzo zużytymi oponami. "Iceman" choć był dużo wolniejszy, postanowił się twardo bronić i wywiózł teamowego kolegę na pobocze. W Lotusie zawrzało. Jeden z członków zespołu wrzeszczał Raikkonenowi przez radio: „Kimi, zjeżdżaj z pier****nej drogi".
„Ku*** nie krzycz na mnie". - odparł były mistrz świata.
Gdy wyścig dobiegł końca, dyrektor operacyjny Lotusa na torze Alan Permane skrytykował Raikkonena do dziennikarzy. „Szczerze mówiąc to było trochę rozczarowujące". - powiedział. „Wiedział, że skończyły mu się opony i walka nie była potrzebna. Romain jechał twardo. Na pewno porozmawiamy o tym za zamkniętymi drzwiami".
Raikkonen chwilę po całej akcji zgodnie z poleceniem teamu dobrowolnie przepuścił Grosjeana.
Szef ekipy Eric Boullier starał się łagodzić napięcie.
„Pojawiło się pewne nieporozumienie, bo Kimi nie sądził, że Romain nadjeżdża tak szybko i potem musieliśmy ich uspokoić przez radio". - tłumaczył dyplomatycznie.
Sam Raikkonen wyjaśniał: „To normalne, że w takiej sytuacji się usuwasz, ale nie możesz tego zrobić w szybkim zakręcie".Sprawę bagatelizował też sam Grosjean, uradowany trzecim z rzędu podium, zdobytym mimo startu z 17. pola.
„Kimi miał trudną sytuację i gdy wjechałem mu po zewnętrznej, nie widział mnie". - mówił. „(...) Straciłem trochę czasu, ale nieważne.
„Jestem na podium, zdobyliśmy dobre punkty".
Grosjean zaatakował podążającego na trzecim miejscu Raikkonena wykorzystując fakt, że Fin dysponował bardzo zużytymi oponami. "Iceman" choć był dużo wolniejszy, postanowił się twardo bronić i wywiózł teamowego kolegę na pobocze. W Lotusie zawrzało. Jeden z członków zespołu wrzeszczał Raikkonenowi przez radio: „Kimi, zjeżdżaj z pier****nej drogi".
„Ku*** nie krzycz na mnie". - odparł były mistrz świata.
Gdy wyścig dobiegł końca, dyrektor operacyjny Lotusa na torze Alan Permane skrytykował Raikkonena do dziennikarzy. „Szczerze mówiąc to było trochę rozczarowujące". - powiedział. „Wiedział, że skończyły mu się opony i walka nie była potrzebna. Romain jechał twardo. Na pewno porozmawiamy o tym za zamkniętymi drzwiami".
Raikkonen chwilę po całej akcji zgodnie z poleceniem teamu dobrowolnie przepuścił Grosjeana.
„Pojawiło się pewne nieporozumienie, bo Kimi nie sądził, że Romain nadjeżdża tak szybko i potem musieliśmy ich uspokoić przez radio". - tłumaczył dyplomatycznie.
Sam Raikkonen wyjaśniał: „To normalne, że w takiej sytuacji się usuwasz, ale nie możesz tego zrobić w szybkim zakręcie".Sprawę bagatelizował też sam Grosjean, uradowany trzecim z rzędu podium, zdobytym mimo startu z 17. pola.
„Kimi miał trudną sytuację i gdy wjechałem mu po zewnętrznej, nie widział mnie". - mówił. „(...) Straciłem trochę czasu, ale nieważne.
„Jestem na podium, zdobyliśmy dobre punkty".
źródło: Sky Sports
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Raikkonen "rozczarował" Lotusa
Podobne: Raikkonen "rozczarował" Lotusa



Podobne galerie: Raikkonen "rozczarował" Lotusa



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Galerie zdjęć
Newsletter