Lauda radzi Ferrari zatrudnić Raikkonena

Niki Lauda najwyraźniej jest wielkim fanem Kimiego Raikkonena. Trzykrotny mistrz świata Formuły 1 z lat 70. i 80, a obecnie prezes-konsultant stajni Mercedes, rekomenduje Fina kolejnemu zespołowi. Najpierw doradzał zatrudnienie go Red Bullowi, a teraz, gdy Czerwone Byki podobno stawiają na Daniela Ricciardo, Austriak polecił "Icemana" ekipie Ferrari. Scuderia rozgląda się za nowym zawodnikiem na sezon 2014 w miejsce znów rozczarowującego Felipe Massy i bierze pod uwagę odzyskanie Kimiego, który reprezentował ją w latach 2007-2009.

Zobacz także: Lauda doradza Red Bullowi pozyskanie Raikkonena »

„Ferrari ma problem". - zaczął Lauda cytowany przez niemiecki tabloid Bild. „Kimi to ktoś, kogo mechanicy i inżynierowie od razu by poważali. Mógłby zdopingować team, jak zrobił to Lewis Hamilton w Mercedesie.

„Poza tym, Kimi mógłby nękać Alonso.

Zobacz także: "Duet Raikkonen-Alonso byłby tykającą bombą" »

„Na miejscu di Montezemolo (prezydenta Ferrari - przyp. red.) wziąłbym go".
Zaraz po Raikkonenie jako kandydata na nowego kierowcę stajni z Maranello media wskazują Nico Hulkenberga, jednak zdaniem Laudy 26-letni reprezentant Saubera nie jest jeszcze wystarczająco doświadczony, aby bronić barw największego zespołu w Formule 1.

„Hulkenberg nie jest zły, ale bez wątpienia potrzebuje jeszcze jednego sezonu, zanim ugruntuje swoją pozycję. A Ferrari nie ma czasu". - zaznaczył.