Kubica jeździł w symulatorze F1 u Mercedesa - prasa

Robert Kubica przeprowadził serię tajnych testów w symulatorze Formuły Jeden z prawdziwego zdarzenia, donosi niemiecki dziennik Bild.

Symulator naszemu rodakowi udostępnić miał Mercedes, który trzy miesiące temu ściągnął go na zimowe testy serii DTM. Siedziba zespołu F1 niemieckiej marki znajduje się w brytyjskim Brackley i jak ustalił Bild, Kubica ostatnio często tam podróżował. Członek konkurencyjnego teamu „zauważył Polaka na lotnisku w Londynie", informuje gazeta.

„Jego celem podróży było Brackley, siedziba Mercedesa, ale nikt ze Srebrnych Strzał nie chce tego komentować". - dodaje.Kubica, który wciąż zmaga się z ograniczoną sprawnością prawej ręki po koszmarnym wypadku sprzed ponad dwóch lat, sezon 2013 poświęcił na rajdy, lecz cały czas ma nadzieję wrócić do królowej sportów motorowych. Kilka tygodni temu zadeklarował, że „już teraz" byłby w stanie testować bolid Formuły Jeden na torze Catalunya.

„Jeśli jednak pojedziemy do Monte Carlo, to na dzień dzisiejszy jazda po tym torze będzie dla mnie wręcz niewykonalna". - przyznał. 28-letni Kubica ma w Mercedesie swojego gorącego zwolennika, Christiana 'Toto' Wolffa mianowanego parę miesięcy temu szefem marki ds. sportów motorowych i dyrektorem wykonawczym jej teamu F1. Symulator Formuły Jeden w Brackley podobno bardzo dokładnie odwzorowuje prawdziwą jazdę bolidem po torze. Według dziennika Bild Kubica testował w nim „przez kilka tygodni". Artykuł poświęcony całej sprawie gazeta zatytułowała „Mercedes bierze Kubicę jako swoją tajną broń".