Formuła 1 » Aktualności F1 » Kubica cieszy się z odrobionych strat po defekcie
Robert Kubica powiedział, że jest zadowolony ze swojego siódmego miejsca, ale bardziej ze stylu w jakim je wywalczył.
Kierowca Renault jechał na szóstej pozycji, kiedy to na 46-tym okrążeniu musiał zjechać na pit stop, z powodu przebitej prawej tylnej opony.Polak powrócił do walki na trzynastym miejscu, ale awansował aż na siódmą lokatę wyprzedzając kolejnych kierowców. Kubica zaliczył między innymi efektowny pojedynek koło w koło z Vitaly Petrovem. "Z pewnością ostatnie okrążenia były dla mnie najbardziej emocjonujące. Inżynierowie wykryli w danych uszkodzenie prawej tylnej opony. Coś musiało leżeć na torze, ponieważ nie dotknąłem ściany i nie czułem też niczego w kokpicie" - powiedział Kubica.
"Ten dodatkowy postój sprawił, że spadłem z szóstej na trzynastą pozycję. Moje opony były w znacznie lepszym stanie niż ogumienie moich rywali, ale wyprzedzanie w Singapurze i tak nie należy od najłatwiejszych. Ostatecznie dojechałem jako siódmy, co oznacza, że straciliśmy tylko jedną pozycję z naszeo dzisiejszego maksimum" - dodał Polak. "Tak czy inaczej, gdyby ktoś powiedział mi, że będę miał jeden pit stop więcej od reszty i dojadę jako siódmy, wziąłbym ten wynik w ciemno" - zakończył kierowca Renault.
Kierowca Renault jechał na szóstej pozycji, kiedy to na 46-tym okrążeniu musiał zjechać na pit stop, z powodu przebitej prawej tylnej opony.Polak powrócił do walki na trzynastym miejscu, ale awansował aż na siódmą lokatę wyprzedzając kolejnych kierowców. Kubica zaliczył między innymi efektowny pojedynek koło w koło z Vitaly Petrovem. "Z pewnością ostatnie okrążenia były dla mnie najbardziej emocjonujące. Inżynierowie wykryli w danych uszkodzenie prawej tylnej opony. Coś musiało leżeć na torze, ponieważ nie dotknąłem ściany i nie czułem też niczego w kokpicie" - powiedział Kubica.
"Ten dodatkowy postój sprawił, że spadłem z szóstej na trzynastą pozycję. Moje opony były w znacznie lepszym stanie niż ogumienie moich rywali, ale wyprzedzanie w Singapurze i tak nie należy od najłatwiejszych. Ostatecznie dojechałem jako siódmy, co oznacza, że straciliśmy tylko jedną pozycję z naszeo dzisiejszego maksimum" - dodał Polak. "Tak czy inaczej, gdyby ktoś powiedział mi, że będę miał jeden pit stop więcej od reszty i dojadę jako siódmy, wziąłbym ten wynik w ciemno" - zakończył kierowca Renault.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kubica cieszy się z odrobionych strat po defekcie
Podobne: Kubica cieszy się z odrobionych strat po defekcie
Podobne galerie: Kubica cieszy się z odrobionych strat po defekcie
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć

