Kobieta testowała bolid Lotus Renault GP. Ecclestone szuka kandydatki do F1

Na początku sierpnia Maria de Villota zasiadła za sterami dwuletniego samochodu R29 stajni Lotus Renault GP, by przeprowadzić pierwszy w swoim życiu test maszynerii Formuły 1. Za całym przedsięwzięciem stał Bernie Ecclestone.

Jazdy przeprowadzono na francuskim torze Paul Ricard i szef F1 ponoć osobiście im się przyglądał. Nie od dziś wiadomo, że Ecclestone bardzo chciałby wprowadzić do stawki kobietę, ponieważ zwiększyłoby to zainteresowanie jego sportem. Wcześniej 80-latek myślał o urodziwej Danice Patrick, ale Amerykanka ostatecznie zdecydowała się na kontynuowanie kariery w ojczyźnie. Postrzeganie De Villoty (córki byłego kierowcy F1 Emilio de Villoty) jako innej potencjalnej kandydatki jest dosyć sensowne, ponieważ Hiszpanka była już kiedyś łączona z ekipą HRT i zdaniem wielu nie zdołała zdobyć tam posady tylko ze względu na pieniądze, a raczej ich brak. Zawodniczka obecnie rywalizuje w serii Superleague.
„Jako kobieta-kierowca bardzo się cieszę, że miałam okazję poprowadzić bolid F1”. - powiedziała De Villota. „Formuła 1 jest najpopularniejszym sportem samochodowym. Zawsze marzyłam, by wystartować w tej dyscyplinie. Jestem bardzo zadowolona z jazd - mieliśmy idealne warunki, a dzięki panującej na torze atmosferze od razu poczułam się częścią zespołu. Bardzo szybko oswoiłam się z bolidem. Kiedy poczułam się pewnie za jego kierownicą, zaczęłam mocniej naciskać na gaz, dzięki czemu zdobyłam niezapomniane doświadczenia. Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu ekipy Lotus Renault GP i chciałabym podziękować jej za danie mi tej wspaniałej szansy”. - dodała.

Niestety nie ujawniono czasów okrążeń testu, aczkolwiek jak twierdzi stajnia z Enstone, „Maria zaczęła konsekwentnie poprawiać swój wynik i szybko wypracowała bardzo dobre tempo". Zdaniem szefa ekipy Erika Boulliera, De Villota nie popełniła ponadto ani jednego błędu. Jak już wspominaliśmy jazdy przeprowadzono na początku sierpnia i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że poinformowano o nich dopiero teraz. Najwyraźniej inicjator wydarzenia Ecclestone ceni sobie prywatność własnych interesów. Swoją drogą Bernie mógłby rozejrzeć się szerzej poszukując kobiety do F1. Jeszcze niedawno w Formule 2 rywalizowała inna przedstawicielka płci pięknej, która bez wątpienia nie ustępuje umiejętnościom De Villoty...