Ecclestone: Od sezonu 2013 wróci GP Francji, zostanie GP Bahrajnu, w Hiszpanii będzie jeden wyścig

Wczoraj na padoku toru Sakhir szef F1 - Bernie Ecclestone przekazał dziennikarzom kilka informacji odnośnie kalendarza mistrzostw na sezon 2013.

Po trwających miesiącami negocjacjach, Brytyjczyk wreszcie ustalił warunki finansowe przywrócenia wyścigu we Francji, który od przyszłego roku będzie rozgrywany naprzemiennie z GP Belgii co dwa lata. „Tak, umowa jest już spisana". - potwierdził.

„Porozumieliśmy się z ministrem sportu Francji - Davidem Douilletem we wtorek w moim biurze. Ciągle dyskutujemy o pewnych sprawach związanych z pieniędźmi; wiecie, on oferuje mi tamto, a ja chcę to. Ale nie mam wątpliwości, że kontrakt zostanie teraz podpisany". Jako arenę zawodów wybrano należący do Ecclestone'a tor Paul Ricard. Pytany o wpływ wyborów prezydenckich we Francji na wprowadzenie do kraju z powrotem Formuły Jeden, 81-latek odparł: „To lokalne sprawy, które mnie nie obchodzą".

Ecclestone potwierdził także wykluczenie z kalendarza GP Europy. Uliczny tor w Walencji, który był gospodarzem wyścigu, od sezonu 2013 będzie ogranizował GP Hiszpanii naprzemiennie z obiektem Catalunya co dwa lata. Powodem tej decyzji były coraz większe problemy Hiszpanów z finansowaniem aż dwóch rund F1. „Biorąc pod uwagę okoliczności - zwłaszcza obecny klimat ekonomiczny, wybraliśmy najkorzystniejsze rozwiązanie". - tłumaczył Brytyjczyk. Szef królowej sportów motorowych nie ukrywa, że inną przyczyną ograniczenia do jednego wyścigów na Półwyspie Iberyjskim, jest chęć zrobienia miejsca w kalendarzu nowym Grand Prix - tym poza Europą. „Organizujemy mistrzostwa świata, więc musimy się ścigać na całej planecie". - wyjaśniał. „Nie jesteśmy mistrzostwami Europy. Powinniśmy być wdzięczni, że możemy obejmować swoim zasięgiem tak odległe tereny". Ecclestone odniósł się dodatkowo do GP Bahrajnu. Chociaż jeszcze niedawno zniesmaczony zamieszaniem z obawami o bezpieczeństwo w bliskowschodnim kraju sugerował rezygnację z zawodów, teraz zadeklarował, że wyścig na torze Sakhir będzie dalej rozgrywany: „Absolutnie. Zostajemy tu na zawsze".