Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Kierowcy w sprawie KERS wciąż pełni obaw
			
			
			
			 
									
					
					
					
					
						Nie gaśnie dyskusja na temat KERS i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miała się ona zakończyć. Wszystko z powodu braku wyjaśnień ze strony zespołu BMW Sauber odnośnie przyczyn niedawnego wypadku podczas testów na torze Jerez.
Szef Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA), Mark Webber zapowiada, że nie spocznie dopóki nie uzyska od szwajcarskiego zespołu wyczerpującej analizy, która szczegółowo wyjaśni okoliczności incydentu sprzed dwóch tygodni. Kwestia ta została poruszona na zebraniu kierowców w trakcie weekendu na torze Hungaroring, jednakże póki co czekają oni na wyniki wewnętrznego śledztwa BMW Sauber i być może dopiero wtedy przedstawią swoje wspólne stanowisko w tej sprawie.
Webber pytany przez Autosport o nastroje wśród kierowców, stwierdził krótko: "Najgorsze w tym wszystkim jest to, że BMW zupełnie nie ma pojęcia, jakie były przyczyny tego wypadku. To właśnie nas wszystkich najbardziej niepokoi."
"Wszyscy zastanawiają się, co mogło by się stać, gdyby ktoś z obsługi podczas pit-stopu uległ podobnemu wypadkowi."
Szef GPDA ma też swoją teorię na temat strachu kierowców. Twierdzi on, że podobne niepokoje zdarzają się wśród ludzi, gdy słyszą o kraksie samolotu, której przyczyn specjalnie powołana komisja nie jest w stanie wyjaśnić.
	
	
	
	
						Pomimo obaw kierowców szefowie zespołów są przekonani, że uda im się sprawić, aby system KERS był całkowicie bezpieczny.
Główny technik Force India F1 Mike Gascoyne powiedział: "KERS to w tym momencie bardzo gorący temat, ale nie mam wątpliwości, że zespołom uda się uporać z problemami. Jeśli popatrzymy na dotychczasowe rozwiązania stosowane w F1, gołym okiem daje się zauważyć, że większość zespołów prawie zawsze decydowała się na systemy elektroniczne niż mechaniczne, z którymi potem było wiele kłopotów."
"Nie wątpię w to, że zespoły szybko sobie poradzą z bezpieczeństwem KERS. W Formule 1 bardzo często daje się zaobserwować efekt domina. Najpierw jakieś rozwiązanie ma jedna drużyna, a podczas kolejnych wyścigów okazuje się, że mają je też i kolejne. Wypadek w BMW jest zastanawiający, ale sądzę, że już niedługo będziemy znali odpowiedź odnośnie jego przyczyn. Pewnie okaże się, że była to jakaś drobnostka."
"Prawdopodobnie śledztwo dlatego się przedłuża, że elektroniczny KERS jest bardzo dobrze zabezpieczony. Wszystkie kable wysokiego napięcia są mocno uszczelnione, przez co dotarcie do nich zajmuje sporo czasu."
To jednak nie wszystko, jeśli chodzi o KERS. Drugim tematem poza bezpieczeństwem są koszty jego wprowadzenia. W kuluarach od dawna krążą plotki, jakoby niektórzy z producentów mieli plany przeznaczyć sumy rzędu 35 milionów funtów na rozwój KERS w najbliższych latach, co kazałoby postawić pod znakiem zapytania deklaracje Maxa Mosleya na temat bardziej ekonomicznej Formuły 1.
Sam dyrektor generalny Williamsa Adam Parr przyznał, że zespoły nie miały zbyt wiele do powiedzenia w sprawie kosztów, jakie musiały przeznaczyć na KERS.
"Williams poświęcił na KERS około jednej dziesiątej swojego budżetu, który wcześniej był przeznaczany na aerodynamikę oraz inne części bolidu, więc jak widać nie był to jakiś ogromny wydatek z naszej strony. Jestem jednak przekonany, że nowe rozwiązanie znacznie przyczyni się do rozwoju sportów motorowych w przyszłości."
"Patrząc na system od strony współzawodnictwa nie wydaje mi się, aby miał on jakiś większy wpływ, jednak uważam, że powinniśmy go wprowadzić. Prawdopodobnie nie zmieni on Formuły 1, ale może mieć istotny wpływ na inne sporty motorowe."
					
Szef Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA), Mark Webber zapowiada, że nie spocznie dopóki nie uzyska od szwajcarskiego zespołu wyczerpującej analizy, która szczegółowo wyjaśni okoliczności incydentu sprzed dwóch tygodni. Kwestia ta została poruszona na zebraniu kierowców w trakcie weekendu na torze Hungaroring, jednakże póki co czekają oni na wyniki wewnętrznego śledztwa BMW Sauber i być może dopiero wtedy przedstawią swoje wspólne stanowisko w tej sprawie.
Webber pytany przez Autosport o nastroje wśród kierowców, stwierdził krótko: "Najgorsze w tym wszystkim jest to, że BMW zupełnie nie ma pojęcia, jakie były przyczyny tego wypadku. To właśnie nas wszystkich najbardziej niepokoi."
"Wszyscy zastanawiają się, co mogło by się stać, gdyby ktoś z obsługi podczas pit-stopu uległ podobnemu wypadkowi."
Szef GPDA ma też swoją teorię na temat strachu kierowców. Twierdzi on, że podobne niepokoje zdarzają się wśród ludzi, gdy słyszą o kraksie samolotu, której przyczyn specjalnie powołana komisja nie jest w stanie wyjaśnić.
Główny technik Force India F1 Mike Gascoyne powiedział: "KERS to w tym momencie bardzo gorący temat, ale nie mam wątpliwości, że zespołom uda się uporać z problemami. Jeśli popatrzymy na dotychczasowe rozwiązania stosowane w F1, gołym okiem daje się zauważyć, że większość zespołów prawie zawsze decydowała się na systemy elektroniczne niż mechaniczne, z którymi potem było wiele kłopotów."
"Nie wątpię w to, że zespoły szybko sobie poradzą z bezpieczeństwem KERS. W Formule 1 bardzo często daje się zaobserwować efekt domina. Najpierw jakieś rozwiązanie ma jedna drużyna, a podczas kolejnych wyścigów okazuje się, że mają je też i kolejne. Wypadek w BMW jest zastanawiający, ale sądzę, że już niedługo będziemy znali odpowiedź odnośnie jego przyczyn. Pewnie okaże się, że była to jakaś drobnostka."
"Prawdopodobnie śledztwo dlatego się przedłuża, że elektroniczny KERS jest bardzo dobrze zabezpieczony. Wszystkie kable wysokiego napięcia są mocno uszczelnione, przez co dotarcie do nich zajmuje sporo czasu."
To jednak nie wszystko, jeśli chodzi o KERS. Drugim tematem poza bezpieczeństwem są koszty jego wprowadzenia. W kuluarach od dawna krążą plotki, jakoby niektórzy z producentów mieli plany przeznaczyć sumy rzędu 35 milionów funtów na rozwój KERS w najbliższych latach, co kazałoby postawić pod znakiem zapytania deklaracje Maxa Mosleya na temat bardziej ekonomicznej Formuły 1.
Sam dyrektor generalny Williamsa Adam Parr przyznał, że zespoły nie miały zbyt wiele do powiedzenia w sprawie kosztów, jakie musiały przeznaczyć na KERS.
"Williams poświęcił na KERS około jednej dziesiątej swojego budżetu, który wcześniej był przeznaczany na aerodynamikę oraz inne części bolidu, więc jak widać nie był to jakiś ogromny wydatek z naszej strony. Jestem jednak przekonany, że nowe rozwiązanie znacznie przyczyni się do rozwoju sportów motorowych w przyszłości."
"Patrząc na system od strony współzawodnictwa nie wydaje mi się, aby miał on jakiś większy wpływ, jednak uważam, że powinniśmy go wprowadzić. Prawdopodobnie nie zmieni on Formuły 1, ale może mieć istotny wpływ na inne sporty motorowe."
źródło: Autosport
										
					
				Dodaj komentarz
					Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
				logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
					Komentarze do:
Kierowcy w sprawie KERS wciąż pełni obaw
Podobne: Kierowcy w sprawie KERS wciąż pełni obaw
				 GPDA nie będzie się mieszać w decyzje dot. KERS »
GPDA nie będzie się mieszać w decyzje dot. KERS »
					
					 Webberowi wysiadł KERS i system elektroniczny od McLarena »
Webberowi wysiadł KERS i system elektroniczny od McLarena »
					
					 Maldonado wysiadł KERS. Straciliśmy podium »
Maldonado wysiadł KERS. Straciliśmy podium »
					
					 Webber: Najważniejsze to naprawić KERS »
Webber: Najważniejsze to naprawić KERS »
					
				Podobne galerie: Kierowcy w sprawie KERS wciąż pełni obaw
				 Pokaz Red Bulla w Milton Keynes »
Pokaz Red Bulla w Milton Keynes »
					
					 Grand Prix Włoch 2010 - Wyścig »
Grand Prix Włoch 2010 - Wyścig »
					
					 Czwartkowe treningi - GP Monako 2010 »
Czwartkowe treningi - GP Monako 2010 »
					
				Najczęściej czytane w tym miesiącu
				 Kwalifikacje do GP Singapuru: Russell królem nocy w Singapurze! Mercedes wraca na szczyt »
Kwalifikacje do GP Singapuru: Russell królem nocy w Singapurze! Mercedes wraca na szczyt »
					
					 Kwalifikacje do sprintu Grand Prix Stanów Zjednoczonych - Verstappen znów górą »
Kwalifikacje do sprintu Grand Prix Stanów Zjednoczonych - Verstappen znów górą »
					
					 Sprint to GP USA: Verstappen kolejne 8 punktów bliżej! »
Sprint to GP USA: Verstappen kolejne 8 punktów bliżej! »
					
				Tapety na pulpit 
				
				
				
				
				
				
				
			Newsletter
			
Galerie zdjęć
			
			
			
			
			
			
			
			
			
			
 Wyników śledztwa BMW nie widać, a obawy kierowców wciąż rosną
Wyników śledztwa BMW nie widać, a obawy kierowców wciąż rosną 
						
						 
						
						 Tapety
						
						Tapety   GP Wielkiej Brytanii - Silverstone - Wyścig
GP Wielkiej Brytanii - Silverstone - Wyścig  Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków? Sprawdzenie auta używanego - najczęstsze błędy kupujących
Sprawdzenie auta używanego - najczęstsze błędy kupujących Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec
Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec Rajd Polski żegna Mikołajki. Kultowa impreza przenosi się na Śląsk
Rajd Polski żegna Mikołajki. Kultowa impreza przenosi się na Śląsk Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory
Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory Tapety Vespa
Tapety Vespa  
 
			
 
 
			