Intruz na torze z wyścigu F1 w Singapurze dobrowolnie przebywa w więzieniu

Mężczyzna, który wdarł się na tor podczas nocnego wyścigu Formuły 1 o GP Singapuru miesiąc temu, postanowił dobrowolnie wrócić do więzienia.27-letni Yogvitam Pravin Dhokia z Wielkiej Brytanii spacerując obok pędzących bolidów - jak się później okazało pod wpływem alkoholu - zmusił dyrekcję zawodów do przerwania ich i wypuszczenia samochodu bezpieczeństwa. Został zaaresztowany tego samego dnia przez singapurską policję.

Po 10 dniach ryzykanta puszczono na wolność, jednak grozi mu do pół roku pozbawienia wolności.

Choć jeszcze nie usłyszał wyroku, jak donosi agencja informacyjna AFP sam zgłosił się z powrotem za kratki, aby potem móc wcześniej opuścić zakład karny.