Formuła 1 » Aktualności F1 » Vettel i Ricciardo śmieją się z "szalonego" intruza na torze. "Kusiło mnie, by skręcić i go podciąć!" (aktualizacja)
Vettel i Ricciardo śmieją się z "szalonego" intruza na torze. "Kusiło mnie, by skręcić i go podciąć!" (aktualizacja)
Sebastian Vettel ujawnił, że „szalony" intruz na torze podczas dzisiejszego wyścigu Formuły 1 o GP Singapuru wyszedł do pędzących bolidów, by... zrobić zdjęcie.
W nocnych zawodach zarządzono drugą neutralizację, gdy przewodzący stawce Vettel poinformował przez radio o obecności jakiegoś człowieka na trasie. Kamery pokazały, jak nieznajomy spaceruje przy barierkach między zakrętami nr 13 oraz 14. Po chwili z powrotem się za nimi schował.
Vettel nie krył rozbawienia kuriozalną sytuacją, choć wskazał jednocześnie, że mogła się źle skończyć.
„Chyba widziałem, jak robi zdjęcie". - relacjonował kierowca Ferrari. „Mam nadzieję, że przynajmniej było dobre, z focusem. „To było dosyć szalone - dojeżdżaliśmy do łuku w którym się znajdował z prędkością 280 km/h. Na jego miejscu nie przechodziłbym przez tor.
„Nie wiem, może trzeba lepiej zabezpieczać trybuny. Na szczęście nic się nie stało ani mnie, ani jemu.
„To było dosyć dziwne. Nie spodziewasz się czegoś takiego.
„(Ale) Dobrze mu poszło - szybko biega". - śmiał się.
Znany z humoru drugi na mecie Daniel Ricciardo dodał: „Dziękuję facetowi na torze - doceniam to, co zrobił.
„Kusiło mnie, by skręcić i go podciąć!"
AKTUALIZACJA: W związku z całym zajściem policja w Singapurze już zaaresztowała 27-letniego mężczyznę z Anglii. Podobno był pijany. Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje mu grożą.
W nocnych zawodach zarządzono drugą neutralizację, gdy przewodzący stawce Vettel poinformował przez radio o obecności jakiegoś człowieka na trasie. Kamery pokazały, jak nieznajomy spaceruje przy barierkach między zakrętami nr 13 oraz 14. Po chwili z powrotem się za nimi schował.
Vettel nie krył rozbawienia kuriozalną sytuacją, choć wskazał jednocześnie, że mogła się źle skończyć.
„Chyba widziałem, jak robi zdjęcie". - relacjonował kierowca Ferrari. „Mam nadzieję, że przynajmniej było dobre, z focusem. „To było dosyć szalone - dojeżdżaliśmy do łuku w którym się znajdował z prędkością 280 km/h. Na jego miejscu nie przechodziłbym przez tor.
„Nie wiem, może trzeba lepiej zabezpieczać trybuny. Na szczęście nic się nie stało ani mnie, ani jemu.
„To było dosyć dziwne. Nie spodziewasz się czegoś takiego.
Znany z humoru drugi na mecie Daniel Ricciardo dodał: „Dziękuję facetowi na torze - doceniam to, co zrobił.
„Kusiło mnie, by skręcić i go podciąć!"
AKTUALIZACJA: W związku z całym zajściem policja w Singapurze już zaaresztowała 27-letniego mężczyznę z Anglii. Podobno był pijany. Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje mu grożą.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Vettel i Ricciardo śmieją się z "szalonego" intruza na torze. "Kusiło mnie, by skręcić i go podciąć!" (aktualizacja)
Podobne: Vettel i Ricciardo śmieją się z "szalonego" intruza na torze. "Kusiło mnie, by skręcić i go podciąć!" (aktualizacja)
Liga Typerów - GP Singapuru 2018 »
Ricciardo powstrzymany przez neutralizacje »
GP Singapuru - wyścig: Zwycięstwo Vettela »
Vettel tłumaczy się z przeklinania do Whitinga »
Podobne galerie: Vettel i Ricciardo śmieją się z "szalonego" intruza na torze. "Kusiło mnie, by skręcić i go podciąć!" (aktualizacja)
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter