Ilmor i AER stają do przetargu na dostawcę standardowego silnika do F1

Znane w sportach motorowych niezależne brytyjskie firmy Ilmor Engineering i Advanced Engine Research (AER) zgłosiły się do przetargu Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) na dostawcę alternatywnego, standardowego silnika do Formuły 1.

FIA otworzyła przetarg na skonstruowanie nowej, taniej jednostki napędowej w F1, która byłaby do dyspozycji prywatnych zespołów od sezonu 2017 za dużo niższą cenę niż hybrydowe, 1,6-litrowe motory V6 turbo Mercedesa, Ferrari, Renault i Hondy. Według najnowszych informacji, Federacja chce wprowadzić silnik V6 twin-turbo o pojemności do 2,5 litra i mocy około 870 koni mechanicznych, bez systemu odzyskiwania energii.

Ilmor należące do słynnego eksperta od silników do pojazdów wyścigowych Mario Illiena może zbudować taką jednostkę na bazie V6 twin-turbo, które pomogło opracować Chevroletowi w amerykańskiej serii IndyCar. Producent z Brixworth poza tym od pewnego czasu współpracuje z Renault nad hybrydowym V6 turbo francuskiego koncernu w F1.

Warto wspomnieć dodatkowo, że Ilmor budował w F1 silniki Mercedesa dla McLarena, na których Mika Haikkonen zdobył swoje oba tytuły mistrza świata w latach 1998-1999. Tymczasem AER chce stworzyć silnik dla F1 na podstawie swojego V6 twin-turbo napędzającego prototypy LMP1 prywatnych ekip Rebellion Racing i Team ByKolles w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC).

Firma z Essex poza tym m. in. dostarcza silnik do bolidu serii GP3.FIA czeka na zgłoszenia do 23 listopada, czyli do najbliższego poniedziałku.  Spekuluje się, że w przetargu wezmą udział też Cosworth i Mecachrome, aczkolwiek nie zostało to potwierdzone.